Saiga, no ale może się one pogłębiać, nie?
ale tak to przemyslalam i mysle, ze nie jest źle jednak ze mną, z obowiazkow sie w miare wywiazuję, nawet ksiązki czytam, bratu obiady gotuję (czego on nie zauważa ) tylko bo prostu robie sie podenerwowana, jak za dlugo dostepu do neta nie mam