Skocz do zawartości
Nerwica.com

smuteczek12

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smuteczek12

  1. Czy jestem taka dzielna to nie wiem, bardzo trudno mi bez niego żyć. Kocham go i to jest najgorsze...on nadal się do mnie odzywa jakby nigdy nic i to boli, bo to co mi napisał jeszcze bardziej mnie zraniło. Gdybym mogła go wymazać z pamięci ale to wcale nie jest takie łatwe dlaczego musimy kochać takich ludzi, którzy nie doceniają naszej miłości?
  2. Wiem co czujesz, bo sama przez to przeszłam. To co on mi napisał na gg, jak po mnie jeździł i w ogóle. A mnie to bolało a i tak nie potrafiłam nic z siebie wydusić, powiedzieć co ja o nim myślę tylko zatrzymałam to wszystko dla siebie. Teraz pisze do mnie i uważa że nic się nie stało, a ja nawet nie umiem go olać, pokazać że już nic dla mnie nie znaczy, bo nadal go kocham i to się nie zmieni chociaż wiem że ja jestem dla niego nikim
  3. Ja już go nie rozumiem, właśnie napisał do mojej przyjaciółki że wcale ze mną nie zerwał..a te jego słowa to co? mam już dosyć
  4. Tak niestety go kocham i nie mogę w ogóle sobie z tym poradzić
  5. Zerwał ze mną, świat się zawalił a zerwał tylko dlatego że zrobiłam sobie grzywkę...wszystko przestało dla mnie znaczyć napisał mi " już Cię nie kocham", "obrzydziło mnie to do Ciebie...", "ale obrzydzenie do tych włosów zostanie..", "sory ale będzie lepiej jak zerwiemy niż mam się męczyć...", "wiesz masz zbyt dziecinne myślenie", "nie umiesz się ubierać, zero stylu, i kolorystyka...", "ochydne są Twoje włosy..", "dostałem obrzydzenie do Ciebie...", "dzieciak z Ciebie", "a teraz mi się rzygać chce jak ją widzę", "twoje wnętrze to dziecko" czy tak pisze osoba która mówiła dzień wcześniej że kocha?
  6. Chyba naprawdę nie wie to znaczą te słowa ale wiem że przez niego cierpię
  7. Z nim się nie da już normalnie rozmawiać, zawsze uważa że tylko przesadzam, że ona jest tylko koleżanką ale czy do koleżanki daje sie takie opisy?"Śpię i śnię:*" mi się wydaje że nie...mam już dość takiego jego zachowania
  8. Mam już wszystkiego dość po prostu nie wytrzymam tak dalej dlaczego kocham człowieka który tak mnie olewa. Dziś na opisie miał ""Czemu że wszystkich pragnień na świecie wybrałem Ciebie (...) Połóż mnie na swym ramieniu, proszę połóż jak pieczęć na sercu. Poczuj smak mego pragnienia jak pieczęć pieczęć, proszę połóż mnie..." Ignis...:*" jak sie zapytałam co to ma znaczyć to mi napisał że tylko ją pociesza, może przesadzam ale jakoś ta mi się nie wydaje...pomóżcie mi proszę, nie umiem nic zrobić, ani z nim zerwać ani nic, umiem tylko tłumić to wszystko w sobie, za bardzo go kocham
  9. Chyba bethi masz rację, żyję w świadomości że z nikim nie będę szczęśliwa tylko z nim a jednak rzeczywistość jest w ogóle inna. Dziękuje wam za rady
  10. Moja przyjaciółka nazwała to uzależnieniem...Nie wiem czy boje się samotności ale tak naprawdę przy nikim się tak dobrze nie czuje jak przy nim. Mogę z nim porozmawiać o wszystkim i zawsze mnie rozumie, ale jak nagle mu coś odbije to zachowuje się tak jak pisałam
  11. Może tak naprawdę mu na mnie nie zależy i dlatego tak się zachowuje
  12. Zrobię tak jak mi radzisz zobaczymy co z tego wyniknie
  13. Powiedziałam mu później to, powiedział że ze mną nie miałby o czym gadać a tak to miło spędził ten dzień Gadałam z nim wczoraj powiedziałam że go kocham i czy w ogóle coś to dla niego znaczy a on odpowiedział "nie wiem" a później powiedział że mi nie wierzy że go kocha... A jak mu przeszły humorki to do mnie napisał, zaczął normalnie gadać i nawet napisał że mnie kocha. To co w takim razie tutaj jest grane?
  14. Wydaje mi się że zależy w którym momencie, bo raz jestem przy nim szczęśliwa a nagle wszystko sie wali i jest tylko cierpienie
  15. Szkoda że nie mogę go wymazać z pamięci, nie odzywa się do mnie przez kilka dni a później pisze jakby nigdy nic.. nie wytrzymam tak długo
  16. Tylko że on nie chce ze mną rozmawiać powiedział że na razie nie mam o czym i w ogóle nie wiem co mam robić
  17. Muszę się komuś wyżalić bo już tak dalej nie potrawie żyć, na pewno sobie pomyślicie że przesadzam i jestem dzieckiem które nic nie rozumie. Może jednak tak jest ale wiem że na pewno kocha osobę która coraz bardziej mnie rani Wczoraj byłam z nim na wycieczce i z reszta grupy, miałam nadzieję że ten dzień spędzimy razem ale on wolał go spędzić z koleżanka... od razu w autobusie z nią usiadł i przez cały dzień się do mnie nie odzywał, dopiero jak razem szliśmy do domu zapytał się czy jestem na niego obrażona jak powiedziałam że nie (ale było mi tylko bardzo przykro). Później podjechał samochód wsiadł do niego i nawet się ze mną nie pożegnał...a tak to mówi że mnie kocha. Dziś z nim chwile gadałam i powiedział mi że nie wiedział że będę chciała z nim siedzieć, a później powiedział że nie wierzy że go kocham A mojej przyjaciółce napisał że lepiej będzie jak że mną zerwie... A tak to cały czas powtarza że mnie kocha.. Co robić jak ja tak bardzo cierpię bo go mocno kocham
  18. smuteczek12

    Witam;]

    Jestem nowa a tym forum, nie będę pisać o sobie bo to nie ma sensu...jak ktoś ma jakieś pytania to do mnie napisze;] pozdrawiam wszystkich na tym forum
×