Jesli już to nie wszystkich a poza tym jeśli ktoś mnie obraża, to nie pozostaje temu obojętna. Jeśli zdążyłaś zauważyć, to nie mam żadnej choroby psychicznej, mam nerwice, a to nie jest choroba. Choroba psychiczna to jest np schizofrenia, choroba afektywna dwubiegunowa. Widzę, że w tej kwestii musisz się jeszcze sporo dokształcić. Swoją drogą nie rozumiem, co robisz na forum dla ludzi z nerwicą czy chorobami psychicznymi, skoro uważasz takich ludzi za kogoś gorszego i jak pisałaś w innym wątku, że ludzi ci nie powinni się wiązać z innym człowiekiem, bo bedą dla nich cięzarem.
Jestem na forum , w którym luźno formułuje swoje wypowiedzi, spostrzeżenia, opinie , wnioski. Nie pisze periodyków do jakiejś gazety czy wypracowania na lekcje języka polskiego. Co do ortografii to wskaż mi gdzie popełniłam błąd?
I znowu nie odrobiłaś pewnych lekcji. Zwierzęta posiadają umiejętności "wyczuwania" choroby poprzez siadanie czy przytulanie się do chorego miejsca na ciele. I np naukowcy dowiedli, że kot może naśladować zachowania ludzi i jest to o tyle niezwykłe , że koty są indywidualistami i nie wykazują takich zachowań opiekuńczych jak np psy. Psy są w stanie wyczuć nadchodzący atak padaczki u osoby, którą się opiekują czy umiejętność wyczuwania zmian w polu elektromagnetycznym Ziemi. A więc ta umiejętność pozwala im na ucieczkę przed zbliżającym się trzęsieniem ziemi. Uważasz, że zwierzeta nie domyślaja się , gdzie są zabierane? Nie odrobiłaś kolejnej lekcji z zachowania, psychiki zwierząt. Zwierzęta, które są przewożone do rzeźni, w tym np świnie, krowy czy konie, przemierzają kilkaset km bez wody w ciasnocie. Są w ogromnym stresie i wyczuwają nadchodzącą śmierć. Pewnie nie chciało Ci sie nawet zaznajomić jak podczas transportu świnie ryzykują życie i wyskakują z ciężarówki na drogę, niejednokrotnie się zabijając. Pamiętam jak mój dziadziuś opowiadał mi jak odprowadzał konia do rzeźni ( tak było kiedyś na wsiach, możliwe, że teraz jest podobnie) płakał i odwracał się w stronę domu, gdzie stała babcia i jej rodzina.
Szacunek do ludzi którzy zginęli w obozach koncentracyjnych mam bardzo duży i współczuje zarówno im jak i ich rodzinom. Niedaleko szukając mój dziadek był w obozie koncentracyjnym w Austrii a później w Oświęcimiu. Także wiem z czym się to wiązało, wiec upraszam Cie byś mi nie zarzucała braku szacunku. Podejrzewam, że mam większy szacunek do ludzi, a zwłaszcza tych doświadczonych przez los czy tych biednych, aniżeli Ty, która na każdym kroku podkreśla swoje "akademickie" życie z mężem na lepszym poziomie niż inni. I myśli, że kogoś na forum to interesuje jak tu ludzie mają większe problemy.
Co do porównywania zwierząt w hodowlach do obozów koncentracyjnych, powiem więcej. Tam warunki są jeszcze gorsze niż w obozach. Po pierwsze to ma miejsca cały czas. Każdy przyjmuje to za normalne, bo wiele osób nie wyobrażają sobie życia bez mięsa. Natomiast, to co się dzieje w hodowlach czy rzeźniach nie przypomina tego, co pokazują w tv. Rzeczywistość jest z goła inna. Zanim zwierzęta zostaną zabite niejednokrotnie ci którzy tam pracują ( często jednostki psychopatyczne) znęcają się nad nimi. te konają w niewyobrażalnych warunkach, plącząc i cierpiąc z bólu. Pewnie słyszałaś, jeśli nie, to Ci powiem, że świnie rzucają na żywca do wrzątku, a krowy kroją na żywca, bo szkoda im użyć większej dawki prądu(nawet tu wielokrotnie się oszczędza). A może zechcesz obejrzeć jak to się odbywa? Mogę Ci podesłać film?? Ale pewnie nie będziesz chciała, bo dla Ciebie to tylko wieprzowina. Jednak zauważ , że ludzie uprawiają tzw. szowinizm gatunkowy. Dlaczego? Bo np w takich Chinach normalną rzeczą jest wcinanie psów czy kotów. Twój berneńczyk byłby tam wspaniałym produktem na obiad dla 4 osobowej rodziny. I dla nich jedzenie tych zwierząt jest czymś naturalnym. Wiec dlaczego ludzie się tak w Europie oburzają? Przecież to powinno być dla nas naturalne, tak jak naturalnym jest zabijanie świń. Tak ludzie stwarzają sobie system wartości jaki jest najwygodniejszy.
Chyba byłaś aż tak leniwa, że nie pokwapiłaś się przeczytać kilka stron wcześniej, gdzie pisałam o kosmetykach testowanych na zwierzętach. Stad takich nie kupuję i omijam szerokim łukiem. Tak samo z obuwiem skórzanym czy torebkami. A nie dlatego, że jakiś kosmetyk zawiera miód czy koszenile. Co do butów, to te z eko skóry potrafią nierzadko przekroczyć cenę butów skórzanych, ponieważ są wykonane z porządnego materiału. Wiec powiem Ci, że o moje stopy również nie musisz się martwić, bo dbam o nie bardzo;). Tak samo wcześniej pisałam dlaczego weganie nie jedzą jajek czy nie piją mleka. Nie chce mi się ponownie tego przytaczać wiec bądź tak miła i przeczytaj sobie , co o tym pisałam.
Chyba nie rozróżniasz skoro nie zauważyłaś , że jestem weganką , a nie np laktowegetarianką.
O to sie nie martw czy kogos przekonam do weganizmu czy też nie. Sa osoby, które wyciągną z tego wnioski, i takie które to oleją. Ci którzy się ze mnie śmieją to trolle, a wiesz co sie robi z takimi. Wiec na takie wpisy nawet nie zwracam uwagi, bo nie warto.
Nie sądze aby Rydzyk był w stanie przekonac Owsiaka na przekazanie pieniędzy na Radio Maryja. W jego intelignecje akurat nie wątpię:).
Mam wielu znajomych wegan , którzy maja dzieci i te dzieci jedzą bardzo zdrowe jedzenie i jedzą truskawkowe shake z mleka ryżowego, które są przepyszne. Zdaje sobie sprawę, że nie każdego da się do tego przekonać, gdyż sa ludzie, którzy się nad tym wszystkim zastanowią głębiej i ruszy ich sumienie ( ludzie, którzy nie widza tylko czubka własnego nosa, ale zauważają tez inne istoty i je szanują) i tacy jak już wcześniej pisałam oleją to i szybko zapomną. Mądre jest powiedzenie, że jeśli ktoś nie szanuje zwierząt, to nie będzie też szanował innych ludzi.
Nie zauważyłam abym obrażała wszystkich. Jedynie te osoby, które zarzucają mi coś, co nie jest zgodne z prawdą. Lepiej spójrz na siebie w jaki sposób Ty piszesz i obrażasz inne osoby, mam na myśli te, które maja chorobę psychiczną. Z resztą z kim ja toczę dyskusję. Skoro pisałaś w jakimś wątku, że- nie macie z mężem dzieci, bo psuja one relacje miedzy małżonkami
- po urodzeniu dziecka seks jest już nie taki przyjemny
- z mężem uważają, że dopiero po urodzeniu ktoś jest osobą ( czyli jak dziecko ma 8 miesięcy i jest w brzuchu matki, to nią nie jest?)
- uważa, że M. Trynkiewicz został niesłusznie osadzony w ośrodku penitencjarnym po odbyciu kary pozbawienia, nie biorąc pod uwagę że ten psychopata jest zdolny do zabicia kolejnego dziecka.