Może jestem dziwna, moze zwariowałam, ale marsz pogrzebowy Chopina ma w sobie coś niezwykłego, porusza. Nie wiem, niesamowita melodia. Pełna smutku i nadziei. Piękne. Może jak tak uwazam to jestem nie do końca normalna
Vett, bo to prawda. Często mi sie tak zdarzało jak miałam takie "zadrapanie" ze te stare rany znowu krwawiły
Bellatrix, a u mnie ok :). Słucham Chopina. Jej jaka piękna muzyka