slow motion

Rano: Ciemna bułka z szynką + jogurt + green tea jabłko Obiad: troszkę piersi z kurczaka + salatka + green tea jogurt kolacja: sałatka jarzynowa z kromka ciemnego pieczywa, herbata z cytryną.

Kiya, nie wierzę. U mnie w domu każdy myślał, że jestem beztalenciem w gotowaniu. pewnego dnia zachiało mi sie eksperymentować w kuchni, mało tego. Gotowanie dawalo mi ogromną satysfakcję- tym bardziej jeśli mogłam to robić dla kogoś. :)

nie tylko pokroić. Trzeba też UGOTOWAĆ

Michuj, jakaś niewolnica bo te posiłki wymagają skrupulatności, a wybacz jakoś Cię nie widzę w kuchni w fartuszku.

Kiya, lubię Lyncha

Michuj, jestem ciekawa czy sam robisz sobie posiłki?

Kiya, nie widzialam Twin Peaks

Laima, po co wstawać jak zaraz trzeba się położyć?

girl anachronism, o to podobnie jak ja. też się przerzucam na zdrowe jedzonko i nawet mi to dobrze idzie :)

:)

amelia83, ale super!! Od jutra?

girl anachronism, a z czego Ty się odchudzasz chudzinko. ps. mąż wrócił?

pinda, nie spotkałam sie z nim osobiście, ale przeczytalam, że może zwiększyć lub zmniejszyć laknienie czyli jak przy większości antydepresantów. Myślę, że wszystko jest indywidualną kwestią.

pinda, znam ten ból. Ja zaczęlam ograniczać jedzenie gdy brałam cital. Zmniejszył apetyt. Spodobało mi sie to na tyle, że zaczęłam kontynuować swoją zdrową dietę. Zrezygnowałam ze slodyczy, które (uwierz mi) wpieprzałam jak chomik. Teraz czuję się co raz lepiej w swoim ciele chociaż w dalszym ciągu nie jest idealne.

dominika92, masz rację z Brian'em. Nie jest wyrazisty, a wiadomo, że w takich programach też się liczy wizerunek tancerza. Cuki była zajeb*sta Mad_Scientist, Staszek, zgadza się.

pinda, rozpocząć jest najgorzej, później idzie z górki :)

dominika92, a ja sie wkurzyłam, że odpadł Sławek- lubiłam go, no i Kontuzja Mateusza jest strasznie przykra. Był moim faworytem z chłopaków.

Mad_Scientist, dopisuje się do tego

SadSlav, phi, świętoszek się znalazł. Zakryj oczy najlepiej

Laima, rozumiem, ze ta diagnoza jest błędna? nie masz schizo?

pinda, nie, niestety nie byłam.

wkurzają mnie upały. Nigdy ich nie lubiłam i tak, będę narzekała, że jest za gorąco.

Abbey, sama masz odpowiedź. Uciekniesz gdzieś na studia, bo przecież w L.W nie utkniesz. Myślę, że finansowo by Cię wsparli na tyle ile by mogli. Poza tym są różne zapomogi, stypendia socjalne i naukowe. Zasmakujesz życia. Mirabeleee, czym są dwa lata wobec całego życia?

Skrillex

Abbey, prawda jest taka, że to jest twoje życie. owszem do 18 r. ż mogą Cię kontrolować, ale później pakujesz manatki i w drogę. Myślę, że byś sobie poradziła.