Michuj

Tak już było, ale specjalnie się nie stosowano do tego. Jak pisałem w temacie o zolpidemie. Nie polecam Onirexu. Znacznie słabszy od taniego Polsenu

Stilnox to zolpidem. Zomiren to alprazolam.

slow motion, a coż takiego?

to zasłużyłem na tulenie?

slow motion, czyli mnie

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/pigulki-nasenne-czterokrotnie-zwiekszaja-ryzyko-zg,1,5039840,wiadomosc.html

Czy to jest legalne? Pomijając fakt, że jest to zwykłe kurestwo, czy jest to legalne? Ostatnio często się zdarza, że lekarze zapisują taką adnotację na recepcie.

Heh. Ja płacę 50 zł za wizytę i wypisał mi 12 opakowań, czyli na cały rok.

Przysięgam, że jeśli dostanę tą robotę, to przestaje palić w swoim pokoju.

No Sedam nie jest wybitnym benzo. Xanaxowi nie dorasta do pięt...

Nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to nie czepiaj się ortografii.

I pracować nad nowymi nawykami, które nie wprowadzilibyśmy w życie, żyjąc w blokadzie.

No ok. Ale można leki brać umiejętnie, można się też zalewać i marnować cały efekt terapeutyczny. One są po to, żeby odblokować pewne ograniczenia.

W sumie to można nawet pozazdrościć Ci wytrwałości i sił, żeby obyć się bez tego. Też bym wolał nie brać. Generalnie sprawa rozchodzi się o to, że mało zgrabnie ująłeś swój pogląd. Ale rozumiem o co Ci chodzi.

U mnie bez leków, tworzę taką barierę, której żaden psychoterapeuta nie przeskoczy. Może dam jeszcze szansę psychoterapii, ale bez popuszczenia hamulców przez farmakoterapię, nie ma w ogóle szans.

kokodżambo

no ja raczej tego nie zrobię

Gdyby mi pomagało skakanie na rzęsach i klaskanie pośladkami, to z chęcią rzuciłbym leki, dla tej metody. Jeśli była by skuteczna;)

Ja bym się wybrał z miłą chęcią. Jak budżet pozwoli :)

Każdy musi znaleźć swój złoty środek. Nie twierdzę, że bezdyskusyjnie są to leki. Komuś pomoże psychoterapia, innemu religia, komuś z kolei filozofia itd... Ja wiem co mi pomaga. I się tego trzymam.

Ja też swojego czasu nie wyobrażałem sobie leków. Ale stan w jakim się znalazłem nie dał mi żadnego wyboru. I dzięki lekom przeżyłem kilka najlepszych lat swojego życia. Ja nie żałuję.

A miałeś coś takiego, że leżałeś gapiąc się w sufit błagając o śmierć? Jeśli nie, to nie mów o lekach...

rybki - cipki

[videoyoutube=NmgPpsWFOas][/videoyoutube]

[videoyoutube=n3zcU8LLOVc][/videoyoutube]