Skocz do zawartości
Nerwica.com

nvmnd

Użytkownik
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nvmnd

  1. Zrobiłem sobie cos w triceps. W nocy kilka razy sie budzilem z bólu i teraz ruszać reka nie mogę.
  2. To, że kiedyś będę mógł podróżować po świecie i poznawać inne kultury, być nimi zauroczony.
  3. Moim zdaniem i zgodnie z tym, czego się do tej pory nauczyłem, dowiedziałem, wygląda to na nerwicę. Szczególnie fragment w którym piszesz, że ciągle rozumie słowa innych osób tak, jakby chciały ją skrzywdzić. Najlepszą dla Ciebie metodą sprawdzenia tego, czy tak jest, jest poobserwowanie tego czy uważa ona, że zachowanie innych osób jest oczywistą krzywdą dla nie. Tzn, czy jak np chodzi o święta i to, że rodzina chce jej tylko po to, żeby im "usługiwała" to czy ona mówi o tym, że oni chcą ją skrzywdzić i żeby im się przypodobać i uniknąć tej sytuacji w której ktoś mógłby ją skrzywdzić właśnie gotuje i robi WSZYSTKO, żeby utrzymać ich (a właściwie siebie) w myśleniu, że ona jest im potrzebna tylko do wcześniej wymienionych czynności. Polecam Ci do przeczytania jako lekką lekturę do snu "Neurotyczna Osobowość naszych czasów" autorstwa Karen Horney (nieżyjącej już niestety psychoanalityczki, która zajmowała się właśnie nerwicami) Co to tego jak jej pomóc, to najlepiej porozmawiać z nią szczerze. Jeżeli sama nie dojdzie do tego, że to w jaki sposób myśli jest niedobre, to nie da rady jej pomóc... Ona musi sama chcieć i potrzebować tego (nawet jeżeli teraz jest nieszczęśliwa to niekoniecznie musi chcieć wychodzić z tego, co jest jej znane - zwykły lęk przed zmianą...)
  4. nvmnd

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie to, że mam się normalnie zachowywać wtedy, kiedy nie czuję, żeby było normalnie. Poza tym kończy mi się kasa a do wypłaty jeszcze dwa tygodnie.
  5. nvmnd

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie to ze nie jestem w stanie robić tego co mowie ze będę robił. Wkurwiaja mnie moje problemy z pamięcią a leki od neurologa nie bardzo pomagały. Nie jestem w stanie zapamiętać tego co mam kupić w sklepie 4 przystanki od domu.
  6. Boję się popełnić błąd, boje się do niej napisać, bo przecież ona ma chłopaka, nawet może już i męża... A ja tak potrzebuję od niej chociaż kropki, czegokolwiek. Jakiegokolwiek punktu zaczepienia... Wszystko przez te cholerne wakacje i pociąg jadący przez jej dwie miejscowości... Męczy mnie to, czuje ból fizyczny i płaczę.
  7. Znow lapie doly. Znow mam poczucie winy i znow mam ochote wyprowadzic sie od niej. Mam ochote ja zostawic w cholere i zyc samemu bez zadnego stresu i zadnego leku ze znow bedzie dla niej wszystko zle.
  8. nvmnd

    Witajcie

    tahela, Ale tu ja sam tak o nich zaczynam myśleć przez co coraz bardziej mnie to "dobija" -- 15 mar 2015, 21:16 -- Rozwój. Rozwijam się i dochodze chyba w końcu do tego co mi jest. Tylko ze nie wiem jak to wyleczyc.
  9. nvmnd

    Witajcie

    Nie chodzi o to, że jest najważniejszy... Po prostu czytając to, jakie ludzie mają problemy, dochodzi do mnie to, że moje są bezpodstawne i każdy by sobie z nim poradził bez problemu...
  10. nvmnd

    Witajcie

    Mam beznadziejne wrażenie, że jak czytam posty na forum i potem piszę o swich problemach to że wszyscy uważają je za błahe i w ogóle bezsensowne..
  11. tekla, polecam muzykę zespołu a właściwie wykonawcy Tristeria. Relaksuję się przy niej.
  12. tekla, niestety też mam w pewnym sensie takie bóle... A leki mi nie pomagały... mi sporo pomaga muzyka... Zatapiam się w niej... Polecam... Telefon mi się psuje, żesz cholera jasna...
  13. Idę zadzwonić do psychiatry. Znów. Ale co ja mu powiem ?
  14. nvmnd

    Witajcie

    W porządku, po prostu źle odczytałem zamiar...
  15. nvmnd

    Witajcie

    Moniko! tak swoją drogą pisanie "będzie dobrze" też nie jest dobrym pomysłem, zawsze moi znajomi tak piszą/mówią a zawsze wychodzi wręcz przeciwnie, więc jestem przyzwyczajony do porażek... No ale nie wiedziałaś tego, więc nie przyjmuję tego w ten sposób.. :)
  16. nvmnd

    Witajcie

    Moniko - nie tylko z nimi nie lubię rozmawiać, nawet z moimi znajomymi nie lubię o tym rozmawiać bo czuję się zażenowany tym, że mam takie problemy które uważam, za błahe ale nie potrafię sobie z nimi poradzić - więc oni pomyślą, że jestem beznadziejny, że z takim czymś nie potrafię sobie pomóc. To jest chore wiem, ale zaczyna się błędne koło które kręci się coraz szybciej i szybciej dopóki nie zmienimy tematu...
  17. nvmnd

    Witajcie

    Moniko, poszedłem na jedno spotkanie u psychologa, jestem bardzo zrażony do nich, ale postanowiłem sobie tak jak napisałem iść na psychoanalizę, jeżeli znajdę gdzieś w swojej okolicy w miarę tanią albo na psychoterapię... Wiem, że praca nad moimi problemami by mi bardzo pomogła, bo biorąc pod uwagę początek choroby, w jakiś sposób dalej to we mnie tkwi i nie potrafię tego sam przeskoczyć a co gorsza, nie potrafię rozmawiać z ludźmi o swoich problemach. Wszystko jest ok, dopóki nie spotykam się ze znajomymi i nie każą mi mówić o problemach. Później jest tylko coraz gorzej.
  18. Nienawidzę sytuacji w których wszystko jest niby jasne, ale z drugiej strony wszystko jest tak zagmatwane, że nie wiadomo nic...
  19. nvmnd

    Witajcie

    Cześć, rzekłbym witajcie. Hmmm od czego by zacząć... Swoją przygodę z psychologią zacząłem jakieś 3 lata temu, no prawie 4. Od tamtego czasu odwiedziłem kilku lekarzy, kilkukrotnie zmieniałem leki, a nadal niestety nici z leczenia, efektów żadnych. Został u mnie zdianozowany epizod depresyjny łagodny. Nawet do teraz przyjmuję leki. Elicea+Amitryptylina. Tak swoją drogą, niedługo mam zamiar wybrać się do psychologa, na psychoanalizę, zastanawiam się czy to coś da.
×