witam, dzisiaj mija tydzień jak biorę asentrę 25mg i muszę przyznać, że toleruję ją całkiem nieźle. na początku wystąpił ból głowy, lekkie 'oszołomienie', senność i biegunki. niestety ból głowy utrzymuje się do dzisiaj, mam rozszerzone źrenice, a co za tym idzie, bolą mnie oczy, mam biegunkę i strasznie chudnę. jeśli chodzi o samą depresję, to mam wrażenie, że trochę się uspokoiło, chociaż dzisiaj nie za bardzo się czuję. do psychiatry następną wizytę mam wyznaczoną za trzy tygodnie, a mnie korci, żeby zwiększyć sobie dawkę do 50mg, czyli brać całą tabletkę, bo mam wrażenie, że 25mg to jest dla mnie za mało, mimo, że ważę 49 kg. co o tym sądzicie? czy mogę sobie zwiększyć dawkę bez konsultacji z lekarzem?