Skocz do zawartości
Nerwica.com

Heliush

Użytkownik
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Heliush

  1. Czy możecie się podzielić swoimi doświadczeniami ? Jaki wpływ na wasze życie , samopoczucie , funkcjonowanie miał rozwó, rozstanie rodziców, rozbicie rodziny. Sam nie jestem DDRR, ale okazuje się w trakcie terapii ,że natrafiam na takie osoby w życiu i obdarzam uczuciem. W trakcie terapii wychodzi powoli jaki jest tego powód. Otóż prawdopodobnie podświadomie kręcą mnie kobiety , które unikaja bliskości, gdyż sam sie bliskości boję. Podświadomie wybieram za obiekt westchnień takie kobiety ,żeby nie musieć się zblizyć do nich ,żeby to było niemozliwe. Ostatnio poznałem i niemalże zakochałem się w kobiecie , tylko korespondując przez internet. Napieram na spotkanie i nic. Ona nie daje suie namówić.Mam pewnie problem , ale swoją droga cyhciałbym się dowiedzieć jakie sa wasze dośąwiadczenia z wiązane zbyciem DDRR.
  2. Indywidualny tok studiów a depresja , nerwica. Sory ,żeśli ten topik jest już gdzieś , a ja nie zauwazyłem. Czy ktoś z was wie jak to się załatwia i jak to wygląda w praniu taki indywidualny tok nauki? Bardzo prosze o jakiekolwiek informacje . Słyszałem ,że z uwagi na leczenie terapie mozna to otrzymać. Czy toprawda? Bardzo dziekuję za odpowiedzi.
  3. Heliush

    [Łódź]

    Zapisałem się na terapię, a właściwie to zostałem zakwalifikowany . Kolejka długa ok roku, ale poczekam, jestem zmotywowany. Chętnie bym się spotkał z kimś z Łodzi , kto ma problemy nerwicowe osobowościowe. Czuje się osamotniony ze swoimi problemami i chętnie bym pogadał . Piszcie do mnie.
  4. Waga po zaprzestaniu brania Lerivonu wraca do normy. Dla mnie Lerivon jest fajny ,ale rzeczywiście to tycie mnie zniechęca. Bardzo szkoda. Pozdr
  5. Hej Rolingstone . Efectin zaczyna działać przeciwlekowo bardzo szybko. Nie zdażysz się uzależnić. Dawka 0,5 xanax sr nie jest duża. Powodzenia
  6. Biorę xanax od kilkunastu lat. Ten lek uratował mnie i jest to jedyny lek , który potrafi mnie przywrócić w 15 minut do pełnej 100% sprawności w ataku lęku. Jak mnie dopadnie lęk i się zapętlę, to godzinami nie mogę się uspokoić , oddech zupełnie od bani jakiś dziwaczny, mdłości, olbrzymie napięcie, wewnętrzne drżenie , panika emocjonalny paraliż,najgorsze ,że podczas ataku cały czas zdaje sobie sprawę ,że kompletnie nic mi nie zagraża , widzę że to choroba, nie pomagają żadne metody, po prostu katastrofa, czasem boję się ,że to widać po mnie ,że jestem jakiś INNY. Piszę o tym bo właśnie przed godziną miałem taki stan i na szcząście miałem pod ręką xanax. Zwykle bym wziął 0,5 mg ,ale ,że jestem w domu nie w jakiejś ekstremalnej sytuacji to wziąłem 0,25 i już wszystko minęło.
  7. Dawno nie miałem takiego męczącego lęku jak teraz ( dziś) . Poszedłbym na pogotowie po tabletkę ,ale nie mam siły się im tłumaczyć o co mi chodzi. Normalnie zaraz wysiądę. Juz nic nie pomaga. mPopijamtylko wode mineralną i czekam ,aż mi trochę przejdzie. Może zasnę. Niech juz ten dzień minie.
  8. Siedzę w domu i od kilku godzin bez powodu odczuwam silny lęk. Nie mam ze sobą xanaxu , bo zostawiłem go w innym mieście(zapomniałem) i teraz się męczę, az mnie mdli. Od miesiąca nie biorę żadnych leków. Brałem Efectin i bioxetin. CZuję się bardzo źle i nie mogę dotrzeć do źródła mojego dzisiejszego "ataku". To takie załamujące
  9. Byłem na seansie hipnozy .Było to w klinice psychiatrycznej w Łodzi. Seans odbył się na zakończenie wielotygodniowej psychoterapii i miał na celu jej zamknięcie . Terapeuta poprowadził to w sali gimnastycznej w szpitalu. 45osób leżało na podłodze na plecach. Seans odbywał się podczas remontu szpitala i był prawdziwy hałas , terapeuta (dr. psychologii) wprowadził na jednak w stan pomimo tego , sam nie wiem jakim cudem .Wszystko odbywało się bez jakichkolwiek gadżetów , był półmrok Pamiętam tylko jakąś podróż była to podróż windą w dół i w górę , w przeszłość i przyszłość ,a potem powrót do teraźniejszości. Nic wiecej nie pamiętam.
  10. Heliush

    jaki lek ..

    Bardzo Cie rozumiem, ale z tego co wiem każdy reaguje nieco inaczej na leki , a niektórzy nawet reagują paradoksalnie , np pobudzeniem na lek uspokajający czy nasenny! Dobry lekarz z doświadczeniem pewnie szybciej "trafi w odpowiedni lek", ale żaden nie wie do konca co się wydarzy. Zaufaj jednak lekarzowi i zaakceptuj fakt ,że zawsze będzie to w pewnym sensie eksperyment. Mój znajomy brał na przykład na NN Fevarin a potem Anafranil. Niestety oba nie pomogły w zadowalajacy sposób. Po latach w końcu wyczerpany trafił na psychoterapię i to mu ulżyło w 85% jak powiedział. Pozdrawiam i zycze powodzenia
  11. Od dwóch miesięcy mam zapalenie gardła , lekki ból i co godzine dwie musze kaszleć bo mnie coś starsznie w gardle łaskocze. Czytałem w skutkach ubocnych ,że może być zapalenie gardła, ale czy ktos z was miał? Laryngolog -alergolog dał mi claretine(przeciwalergiczny)na to, ale boje się ,że on wogóle nie bierze pod uwagę ,że to skutek uboczny leku. Jak powiedziałem ,że biorę bioksetin to mi tylko powiedział ,że oba moge brać naraz z claretine. Jako umiarkowany hipochondryk wolę sprawdzić na forum czy mieliście coś podobnego po bioxetinie , jak zapalenie gardła? Na marginesie powiem wam ,że przed wizyta u laryngologa gotów byłem wmówić sobie raka gardła. Trochę się teraz śmieję z siebie ,ale czasem się zastanawiam czy aby nie przeoczył czegoś? :) Luknął w gardło może sekundę :) .
  12. Byłem kompletnie zszokowany reakcja mojego organizmu na odstawienie Efectinu. Naczytawszy się o koszmarnych reakcjach na odstawienie , począwszy od zawrotów głowy a skończywszy na jakichś omamach,byłem przygotowny na wszystko. Spieszę jednak donieść ,że przez kilka dni - tydzień? miałem taka górkę ,że nie mogę do tej pory się otrząsnąć . Już nastepnego dnia poprawił mi sie humor , a przez nastepnych kilka miałem samopoczucie jakbym był po jakichś kolumbijskich narkotykach. Niestety wszystko minęło bezpowrotnie ,ale czuje sie nadal bardzo dobrze, tylko ta euforia mineła. Miał ktoś tak jak ja? Kiedyśmiałem też stan hipomaniakalny (maniakalny) po fluoksetynie , Lerivonie ( oba w duzych dawkach) i po fluanxolu. Tylko wtedy to było po lekach , a tereaz miałem po odstawieniu Efectinu. Pozdrawiam
  13. Czy jest tu ktoś na forum , kto zna róznicę w działaniu ( brał) paroxetynę i potem fluoksetynę?. Chodzi mi o subiektywną róznicę w działaniu obu leków.Jeśli chodzi o ulotki , to znam różnicę. Głównie chodzi mi o działanie przeciwlękowe. Z depresja sobie teraz jakoś radzę i leki na mnie generalnie działają dobrze, ale szukam leku , który działa deobrze przeciwlekowo. Teraz biorę Efectin i fluanxol plus xanax doraźnie. Ten zestaw jest skuteczny, nawet bardzo ,ale ciekawi mnie akurat właśnie ta paroxetyna w odniesieniu do fluoxetyny , bo fluoxetynę brałem już i działała dobrze, a paroxetyny nie brałem , a słyszałem ( czytałem ulotkę ) i ponoć jest bardziej przeciwlękowa od fluoxetyny. generalnie mchciałbym wrócić do SSRI. Dzięki
  14. Cierpliwosci. Jak juz pewnie się dowiedziałaś te leki zaczynają działać po jakimś czasie. To na prawdę dobry lek. Któregoś dnia się obudzisz i będzie lepiej.Broań Boże nie przerywaj leczenia. Może sie tak zdarzyć ,że lek Ci nie podpasuje ,ale przynajmniej bedziesz wiedzieć ,że on nie działa najlepiej na Ciebie, a jak przerwiesz to się nie dowiesz. Ja co prawda nie brałem Seroxatu ,ale jak brałem bioxetin ( Prozac) to przez pierwszy miesiąc czułem się znacznie gorzej niż przed braniem , zwłaszcza leki mi się nasiliły, a po 30-40 dniach jakbym się na nowo narodził. trzymam kciuki.
  15. Brałem Cital i powiem Ci ,że jest skuteczny dla mnie. Działa po najmniej 10 dniach a tak na 100% po 30 dniach. Lęk pojawia się po nim dużo rzadziej . U mnie do tego stopnie sie zmniejszył ,że mogłem afobam stosować doraźnie.Tzn tabletka, dwie raz na kilka dni.. Teraz biore inny zestaw ,ale Cital + afobam doraźny sobie ceniłem bardzo.
  16. Zachęcam Cię abyś udała się do poradni zdrowia psychicznego i poprosiła o wizytę u psychologa Podejrzewam ,że juz ta pierwsza wizyta jakoś Cię uspokoi. Sa grupy wsparcia dla osób z różnymi problemami, min z problemami przemocy w rodzinie. Zobaczysz ,że obecność innych ztym samym problemem da Ci oparcie, a lekarz zadecyduje co dalej ( ew psycholog) pozdrawiam Trzymaj sie
  17. Heliush

    [Łódź]

    No rzeczywiście kompletna porażka , bo mi też kompletnie nie pasuje ten termin . Dzieki za info. pozdr
  18. Ja pytałem lekarza czy moge chodzić na siłownię. I dostałem odpowiedź ,że absolutnie tak. No ale lepiej się zapytaj, bo może jesteś w innej sytuacji . Nie wiem zresztą jakie masz to ciśnienie.
  19. Heliush

    [Łódź]

    Też jestem z Łodzi. bardzo chciałbym znów pójść na psychoterapię ale nie moge się zebrać. I jak sobie pomyslę ,że będzie kolejka roczna to mnie załamuje. Czuję się dobrze , bo biorę leki ,ale wiem ,że psychoterapia by się przydała. Ma ktoś podobny problem? Wogóle to są jakies spotkania organizowane włodzi dla nerwicowców i depresmanów? pozdrawiam
  20. Według mnie Afobam , a uzywam go od wielu wielu lat doraźnie, nadaje się najlepiej do spacyfikowania nagłych stanów lękowych, gdzie się traci panowanie nad własnym organizmem. U mnie objawia się to przyspieszonym oddechem , biciem serca potliwością LĘKIEM, generalną dezorganizacją funkcjonowania, utrata kontroli. Słowem jak mam totalna awarie lękową to biorę 1-2 tabletki i po kilku minutach- kilkunastu juz czuję że zaczyna działać. Jak mi to przejdzie już nie biore więcej. Może dlatego się nie uzależniłem. Potwierdzam ,że może on wywołać senność, ale jak się nic nie dzieje. Ja z powodzeniem brałem go też w pracy i nie uposledzał mi sprawnosci intelektualnej, wrecz przeciwnie, czułem sie komfortowo i pewnie po nim. Uważam ,że poprawia on nastrój i odhamowuje. pozdrawiam
  21. Głowa do góry! Ciesz sie z tego że ten seroxat działa na Ciebie . To jest bardzo nowoczesny lek , mało toksyczny i można go brać przez dłuższy czas bez obaw. Z tego co mi wiadomo seroxat nie wywołuje tolerancji i nie trzeba wciaz zwiekszać dawek. Jak sie lepiej poczujesz spróbuj znów psychoterapii . pozdrawiam
  22. Heliush

    Sauna

    Ciekawi mnie czy macie doświadczenia z sauną i ew .jakie są wasze doświadczenia z sauną. Ja staram się chodzić raz na jakiś czas i powiem wam ,że jest to na prawdę BARDZO BARDZO dla mnie dobre. Zwykle biorę za jednym razem 3 sauny po 10-15 min w 100st C po każdym wyjściu gwałtownie sie chłodzę bardzo zimna wodą i odpoczywam z 10 minut na leżąco. Mnie to świetnie odpręża i daje uczucie błogstanu i jakby lekkiego odurzenia . Stres mija i czuję się jak młody bóg. Chyba po seksie jest to najlepsze ze wszystkiego, nawet lepsze od piwa po którym jest kac, a tu same zalety. Czekam na wasze opinie. Pozdro
  23. Afobam ( alprazolam) osiaga szytowe stężenie we krwi po 1-2 godzinach , a okres półtrwania wynosi 12-15 godzin. Oznacza to że po 12-15 godzinach od doustnego przyjęcia w osoczu ( krwi) jest jeszcze połowa dawki którą się zażyło. Po następnych 12-15 godzinach eliminacji ulega następna połowa z tej pozostałej połowy itd. Warto wziąć pod uwagę też ,że afobam ulega w organiźmie przemianom do metabolitów ,z których jeden też ma swoją własną aktywność (alfa-hydroksyalprazolam).Alprazolam przenika do mleka matki, tak więc nie ma co mówić o bezpiecznym karmieniu piersią kiedy się zażywało afobam nawet kilkadziesiąt godzin wcześniej i nie czuje się już żadnego działania na własny organizm. Dodatkowo u dziecka ,że względu na niedojrzały metabolizm dziecka moze dochodzić do kumulacji zarówno leku , jak i metabolitów ,a to grozi juz zatruciem. Dodatkowo trzeba uwzględnić fakt iz masa dziecka jest kilkunastokrotnie czy nawet kilkudziuesięciokrotnie nizsza od masy ciała matki. Zatem nawet jeśli lek przedostaje się w niewielkim tylko stopniu do mleka może być smiertelnie niebezpieczny dla niemowlęcia. Radzę jak najszybciej udac się do lekarza. Pozdrawiam
  24. Zależ co Ci dolega. Podstawa to dobra diagnoza. Jesli to nerwica to wg mnie silna psychoterapia tzw "złapanie byka za rogi" daje najlepsze rezultaty. Czasem kiedy stan jest kiepski leki mogą wiele zdziałać i są skuteczne, ale zawsze ostatnie słowo w psychoterapii upatruję ,( jeśli chodzi o nerwicę). Natomiast jeśli chodzi o depresję , to myślę ,że kolejnośc jest odwrotna bardziej leki pomagają , a psychoterapia może utrwalić dobre samopoczucie i nastrój. Niestety często te dwie choroby się przeplatają ( ja tak mam) i muszę z lekarzem kombinować. Mimo że są teraz bardzo skuteczne leki , to mają one pewną wadę ( wg mnie) w leczeniu nerwicy, myslę ,że czasem mogą poprawiać znacznie samopoczucie i nastrój i wtedy za bardzo nie ma motywacji , aby zabrać się za istotę swoich problemów emocjonalnych na psychoterapii . Niestety cos za coś.
  25. Tak brałem Estazolam. To dobry lek nasenny jak dla mnie. Przyjemnie się po nim zasypia. Najpierw przychodzi upragnione uczucie sennosci , a dopiero potem sen. Stilnoxowi brakuje własnie tej opcji, bo on działa tak jakby urywała się film i śpisz nawet nie wiesz kiedy, a estazolam najpierw wycisza i odpreża i łagodnie się przenosisz w sen. Niestety nie można go brac na stałe , bo uzależnia i efekt nasenny znika po jakimś czasie. ale doraźnie jest bardzo OK. I chyba jest duzo tańszy niż stilnox
×