-
Postów
277 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Smutny_clown
-
-
-
Byłem kilka dni temu na Django i powiem Wam szczerze, że mistrz Quentin Tarantino wraca do formy. Ten film ooooo wiele bardziej mi sie podobal niz Bękarty wojny. Waltz jest tak znakomitym aktorem, że po prostu on by nawet krzesło zagrał w genialny sposób... Di Caprio również jest świetny i mogę tu zaryzykować stwierdzenie, że w drugiej połowie filmu to Waltz jest troche w cieniu Di Caprio. Tylko Jamie Foxx zagrał tak jak by mu się kompletnie nie chciało, taka jakaś byle jaka ta rola była...
Momentami brutalny, momentami śmieszny, momentami absurdalny, świetny, czyli Tarantino w najlepszym wydaniu od kilku lat
-
slow motion, a co tam, jakby coś to służę swoją skromną osobą Ktoś mi ostatnio powiedział, że mam osobowość masochistyczną
-
slow motion, oj niepotrzebnie pisałem, że jestem z Łodzi, za blisko do mnie masz, a krzywdzić chcesz
-
"Don't get high on your own supply" ehhh znowu ten Scarface
-
Snejana, wiesz tu nie chodzi o ilość towaru, ale o sposób wciągania
-
Byleby można było ładną kreskę ułożyć, chyba, że robimy to na Człowieka z blizną...
-
A kto ma jakąś karte do bankomatu czy coś, żeby kreche zrobic? Ehh za duzo filmow...
-
Ej ja chce chociaż trochę
-
Można też jeść na sucho, tylko trzeba wcierać wcierać w dziąsła
-
Cocaine sooo much cocaine
Posiedzę tu trochę z Wami zanim pójde spać...
-
-
-
-
-
Mam do Was pytanie. Czy jeżeli ma się w głowie cały czas jedną osobę, myśli się o niej non stop, porównuje się inne dziewczyny do niej i przez to żadna nie spełnia oczekiwań, na razie nie wyobraża się życia bez niej, ale bycie z nią jest całkowicie niemożliwe to czy jest szansa, że jeszcze kiedyś będę mógł być z kimś innym? I być z tym kimś szczęśliwym? Czy już zawsze ta przeszłość będzie za mną łazić?
-
Wiecie nigdy nie wiadomo na jaką grupę się trafi, czasami może być tak, że współczują, a czasami, że wykorzystują Twoją słabość. Znam to z własnego doświadczenia. Trzeba być niestety przygotowanym na różne sytuacje, celowo nie użyłem tutaj słowa "na każdą" bo jak wiadomo do każdej nie da rady się przygotować.
Kurcze ja np. mam tak, że nie sprawia mi żadnej trudności rozśmieszanie, gadanie z dziewczynami z grupy, a jak już muszę jakoś do obcych dziewczyn zagadać to już jest bida straszna... Nie mam pojęcia od czego to zależy...
-
slow motion, ja tu szukam singielek, a nie, że mi się tu zaraz wiesz moderacja przyczepi
-
slow motion, dobra, dobra
-
Kurcze chciałbym żeby ktoś odpisał, ale znając moje szczęście pewnie nikt nie napisze... Ale co tam, cierpliwy jestem, a nóż widelec łyżka ktoś odpisze
-
Szukam osoby... Szukam kogoś... Dobra, nie będę tutaj wymyślał Szukam oczywiście przedstawicielki płci przeciwnej... Ale napisałem... Przedstawicielki geeez chyba Avonu... Dobra nieważne, szukam dziewczyny, która czuje się samotna w tym nudnym jak... Ekhm bardzo nudnym mieście... Nie chodzi mi od razu o jakieś spotkania na żywo itp. Mam 22 lata i mam dość bycia samotnym i chce to zmienić, a że w końcu do odważnych świat należy to piszę tutaj ehhhh. Zapraszam na PW zawsze i wszędzie, jeżeli może chcecie wiedzieć coś więcej
-
Wczoraj byłem w kinie na "Pokłosiu" Władysława Pasikowskiego no i muszę Wam szczerze powiedzieć, że jest to bardzo mocny film. Niektóre sceny siedzą mi w głowie do tej pory, już dawno nie wyszedłem z kina będąc pod taki wrażeniem. Film pokazuje jak przeszłość wojenna wpływa na teraźniejszość, jakie piętno zostawiła na mieszkańcach małej wsi. Film niesamowity i polecam każdemu.
PS. A to co się dzieje teraz na forach internetowych o tematyce filmowej, opinie na temat tego filmów wypisywane przez tzw. "prawdziwych polaków" pozostawię bez komentarza.
-
Porządnie się w końcu wyspałem, byłem w kinie na niesamowitym filmie, ogólnie relaks, książka, weekend, czyli wypoczynek w pełni
-
Svafa, nom dobranocka Tobie też spokojnej nocy życzę, niech Ci się przyśni coś miłego
Samotność
w Depresja
Opublikowano
Saiga, wiem, że to zła droga, ale już tak mam i tyle, nic na to nie poradzę... Tak się zastanawiam czy do takiego stanu można się przyzwyczaić i zacząć normalnie funkcjonować. Tak wiesz, jesteś sam itd ale jednak normalnie sobie żyjesz, pracujesz, bawisz się... Ostatnio ktoś mi powiedział, że nie ma co szukać na siłe, że należy w ogóle przestać szukać miłości, bo właśnie wtedy ona sama Ciebie znajdzie... Ale mi jakoś trudno w to uwierzyć...