zaczęło się od podst,morf,ob itp,wyszły super,potem trafiłam do reumatologa tam też miałam wykonywane wszystkie możliwe badanie,które wykluczyły jakiekolwiek choroby reumatyczne,potem był ortopeda który wykonywał usg i też nic nie stwierdził,byłam strasznie załamana ,byłam jak kaleka ,miałam problemy z chodzeniem,wszystko mnie bolało,byłam bardzo zmęczona ,wtedy też myślałam że popadam w oblęd,wszyscy twierdzili ze nic mi nie jest a ja nie byłam w stanie funkcjonować,kiedy stawałam na komisję musiałam mieć konsultacje neurologiczną ,lekarka jak tylko usłyszała o moich dolegliwościach sprawdziła wyniki i stwierdziła fibromialgie,zrobiła tylko krótkie badanie,ponaciskała w kilku miejscach i potwierdziła diagnoze.teraz jest ok,mogę normalnie funkcjonować,i już się nie boję że będe zdana na łaskę innych.może w twoim przypadku okazać się inaczej,ale warto sprawdzić,tylko u nas w Polsce ta choroba jest mało znana i tu jest problem.Powodzenia