Skocz do zawartości
Nerwica.com

Midas

Użytkownik
  • Postów

    1 284
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Midas

  1. Midas

    Skojarzenia

    kurde bele- riki tiki
  2. no ba Zbychu77, chyba, że była "ostatnia przysługa bramkarza" albo "kto broni ten goni" widzę, że śmiechawa dobra była z zomo , choć z policji też jest dziś
  3. Wtedy była cięta riposta "nie jestem pedałem, bo z tobą nie spałem!" Fajny wątek też 80' pamiętam co najwyżej dwie migawki z życia, ale bardzo wiele z tego to także 90 lata. Teraz dzieciaki wychowują się przed komputerami albo w galeriach handlowych.
  4. A tak w ogóle to już wątek trzeba zamknąć jest po 6:00 Ja spadam się ogarnąć
  5. Proszę bardzo, nie musisz oddawać pieniędzy, na koszt pani sklepikarki....dałem jej buzi
  6. No w sumie i tak miałem iść po bułki, a jaka marka
  7. O do kawy papieros najlepszy poczęstuję Cię, ale napisz jak się wysyła przez internet
  8. nextMatii, trzymaj się tam tahela, cóż mogę Ci tylko życzyć powrotu do zdrowia, czyli naregulowania faz snu. Ja natomiast od nowego roku dopiero postanawiam sobie kilka różnych rzeczy i wtedy się nareguluje petruszka30, że niby, który Jeśli o mnie mowa to idę zaraz na kawę petruszka30, btw to Ty chyba nie jestes nocnym darkiem ściemniaro tylko mieszkasz w NY i masz teraz wieczór
  9. Ja mam takie właśnie chroniczne niedospanie, ale ostatnio nie sypiam nocami, sypiam za dnia parę godzin, później śpię pół nocy, potem nie śpię cały dzień i tak różnie w zasadzie. Co do jazd to Tobie się może zdawać, że "całkiem nieźle", a percepcja na pewno jest obniżona. Stwarzasz wtedy zagrożenie sobie i innym...nie mówiąc o tym, że blondyna za kierownicą (żart)
  10. Z tą jazdą w takim stanie to nadzwyczaj nieodpowiedzialnie, nie lepiej wtedy przełożyć jazdy po prostu? Domyślam się, że nextMatii masz podobnie z tymi fazami snu jak tahela, bo inaczej przebolenie tego popołudnia i nie spanie w efekcie rozłożyłoby Cię do snu nocą normalnie.
  11. No kołotanie serca też mam od kilkunastu tygodni w takim razie ja się nie nadaję na big brothera Ale zawsze można było pomarzyć -- 13 gru 2011, 04:56 -- Mam pytanie czy jak nie śpicie w noc to odsypiacie to w dzień?? Czy naprawdę to jest na tyle poważny problem, że nie da rady...
  12. nextMatii, wpółczuję to może zamiast siadania na kompa spróbuj chociaż te dwie godziny petruszka30, w nocnych darkach to widzę ekipę dobrą by się skleiło do bicia tego rekordu
  13. Heheh tahela, a Ty bedziesz zdawała relacje na żywo na tvn24, czyli razem pobijemy -proszę państwa, a on dalej nie śpi, ale uwaga! uwaga! zapałka wyskoczyła z oka! co się stanie?! ufff udało się... wstawił nową... Musielibyśmy zainwestować w kilka kartonów zapałek. http://rekordyguinessa.pl/rekord-w-niespaniu/ ja twierdzi po odespaniu czuł się dobrze
  14. Midas

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=0odN7VIBBPo][/videoyoutube]
  15. petruszka30, i miło zasnąć pewnie też tahela, Fajny wątek znalazłem co-bardzo-optymistycznego-t6238.html
  16. Każdy mówi, że sen to zdrowie, a petruszka30 nie śpi, tahela nie śpi, a Kiya nie śpi, choć zaraz musi wstać do pracy
  17. Midas

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=F3yQfEbjkUs][/videoyoutube] -- 13 gru 2011, 03:08 -- [videoyoutube=upaqXW3qS-g][/videoyoutube]
  18. Zapałki mam akurat pod ręką między postami....no rany, szukasz dziury w całym przecież nie będę oszukiwał
  19. petruszka30, co godzinę będę pisał posta na forum, choćby w dziale "zabawy" będę sobie grał w skojarzenia sam ze sobą nextMatii, no właśnie też chcę taki dyplom jaki Twój rekord?
  20. phiii....wątpisz we mnie? za 2-3 godziny? za tyle petruszka30, to ja dopiero się przebudzę śpię już parę miesięcy to może taka terapia mnie uzdrowi.
  21. petruszka30, no na razie rewelacji nie ma, bo gdzieś od 9 z hakiem rano, ale od czegoś trzeba zacząć
  22. A ja postanowiłem nie spać ile się da. Podobno można nie spać przez 6 miesięcy, zobaczę ile ja wytrzymam...
  23. Midas

    Z potrzeby

    No to cała nasza trójka ma tyle samo lat Pierdolonym i wysapanym schematem tak, ale jak każda dziedzina życia/istnienia podlega cyklom. Są lata chude i lata syte. Raz jesteś na fali, raz jesteś na dnie. Będąc na dnie jak się poddasz to trochę lipa, zrób to jak będziesz na fali. Ja czuję się jakbym był na dnie, ale skoro jestem na dnie to już może być tylko lepiej. A jak może być gorzej, to aż ciekaw jestem jak wygląda dno, choćby dlatego warto żyć A, że nigdy nie będę wiedział co jest dnem, nigdy się nie poddam. No i moim zdaniem nie ma nic gorszego niż uogólnianie, ale każdy ma swoje zdanie.
  24. Midas

    Z potrzeby

    Nortt, s skąd wiesz jakie są jej dalsze szanse na normalne życie? Ma 22-23 lata. Progres może nadejść w każdej chwili. Jeden chcę strzelić samobója, bo dostał jedynkę z matmy albo rzuciła go dziewczyna, drugiemu sycylijska mafia wypowiedziała Vandettę. Ten pierwszy się podda i umrze, a drugi będzie walczył i przeżyje. Takie uogólnianie chyba nie ma sensu
×