Skocz do zawartości
Nerwica.com

George

Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez George

  1. Tracisz na wadze, masz krew w kale, niedokrwistość, naprzemienne biegunki i zaparcia?
  2. George

    [Konin]

    Jestem z Konina...
  3. Gdzie się umówiłaś, na terapię? Lekarz pewnie zleci podstawowe badania - morfologię, OB, mocz. -- 18 lip 2012, 10:04 -- Czemu nie pójdziesz do psychiatry? Przecież to nic nie boli...
  4. jeraha, Jeszcze dziś wieczorem podziękujesz nam na forum, że namówiono cię do badań. Wakacje będziesz mieć spokojniejsze przynajmniej.
  5. jeraha, Jeszcze dziś wieczorem podziękujesz nam na forum, że namówiono cię do badań. Wakacje będziesz mieć spokojniejsze przynajmniej.
  6. Jak nie zrobisz, to się nie uspokoisz... A tak - pomożesz sobie i innym! Uwierz!
  7. Jak nie zrobisz, to się nie uspokoisz... A tak - pomożesz sobie i innym! Uwierz!
  8. jeraha, Wiele osób z tego formu podejrzewało u siebie ten nowotwór i wielu do dziś obmacuje uważnie węzły chłonne, czująć kulki i inne guzki. Niemniej nie słychać było tu na forum, by ktokolwiek jednak zachorował rzeczywiście na ZZ. Wszyscy tę chorobę wytwarzali w swoich chorych głowach. A badania podstawowe warto wykonać pomimo lęków. Na jakiś czas zniwelują strach.
  9. jeraha, Wiele osób z tego formu podejrzewało u siebie ten nowotwór i wielu do dziś obmacuje uważnie węzły chłonne, czująć kulki i inne guzki. Niemniej nie słychać było tu na forum, by ktokolwiek jednak zachorował rzeczywiście na ZZ. Wszyscy tę chorobę wytwarzali w swoich chorych głowach. A badania podstawowe warto wykonać pomimo lęków. Na jakiś czas zniwelują strach.
  10. Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona moim postem. Nie miałem nic złego na myśli poza faktem, by sprowokować Cię do rozważenia zrobienia badań. To nie jest żadna zaczepka a jedynie sugestia. Problemy hipochondryczne muszą być diagnozowane od podstaw.
  11. Niestety - bardzo się mylisz...
  12. kafka, dawno na tym forum nie czytałem tak wypłyconego posta... Jak chcesz zatem zdiagnozować chorobę głowy pomijając ciało?
  13. Ja wyczytałem w necie, że jestem najprawdopodobniej kosmitą... Idę zatem do mojego latającego spodka i spadam w kosmos! Człowieku - do psychiatry nie trzeba mieć skierowania !
  14. Obawiam się, że to tylko wyrwane z kontekstu zdania... Kortyzol, hormon stresu.... Poczytaj o zespole Chushinga... Adrenalina - podnosi się jej poziom chwilowo; nie dotyczy przewlekłych zaburzeń psychicznych. Noradrenalina - podobnie jak adrenalina wiąże się ściśle z chwilowym oddziaływaniem na układ nerwowy... Ale co tam... Nie jestem lekarzem...
  15. Ja bym Cię przekonał szybko i wyleczył z takiego ckliwego użalania się nad sobą... Najgorsza w tym wszystkim jest niepewność diagnostyczna i niejednoznaczność. W Twoim przypadku sprawa jest prosta... U kolegi maćka to już w ogóle banał... Jemu trzeba tylko kopa w zadek zapodać...
  16. Konkrety poproszę... Jaki hormon, co blokuje, niby czemu blokuje?
  17. Póki co chorujesz na wtórny analfabetyzm. Twoje dolegliwości na pewno dotyczą sfery intelektualnej. Widzę pogłębiającą się ciemnotę maniakalną, która postępuje wyraźnie. Nie mogę Cię czytać, bo słuchać jako tako... Zamiast macać węzły i pisać posty - weź do ręki słownik ortograficzny, proszę! -- 03 lip 2012, 20:56 -- Na pewno masz coś z emocjami... Piszesz: "... niby nic nie ma". Typowe w hipochondrii. Gdyby coś było, to by było. A jak nie ma, to i wizjoner nie znajdzie! Diagnoza - zdrowa na ciele, chora na umyśle ... Ale to żadne pocieszenie. Jak choruje głowa, to ciało ma się też źle... Czytałem tu o boreliozie ale wkręcić sobie tego za nic nie dam, chociaż objawy pasują... Co do raka - piszę o swoich dolegliwościach od około 9 msc. Wcześniej też pisywałem, ale z przerwami. Obawiam się, że nowotwór, jaki by nie był, dawno by mnie pozamiatał bez leczenia. Chyba, że to jakiś super hiper podstępny rak.
  18. kajka85, Po latach odgrzebuję temat... Jak się dziś czujesz kajka85?
  19. Trzymam się jakoś... Waga stanęła chwilowo, więc się pocieszam. Jej spadek najbardziej mnie martwi. Poza tym ciśnienie w normie, cukier też :) Jedynie boli mnie coś w łydce i martwi ten wykwit skórny na nodze... W głowie tylko smutek, ale żyję! To się liczy!
  20. Nie wiem kto naopowiadał ci głupot, że białaczka rozwija się długo. Po 4 latach od pierwszych objawów byłbyś dzisiaj aniołkiem. Nie wkręcaj więc sobie ziarnicy ani białaczki, bo to nieprawdopodobna choroba u ciebie. Zacznij czytać książki, zajmij się ćwiczeniami fizycznymi, wypij piwo, przeleć jakąś pannę...
  21. Zachwiania równowagi pojawiają się u mnie w podobnych chwilach - nagły, silny stres wywołany jakimś bodźcem zewnętrznym. Też diagnozowałem się neurologicznie o też niczego złego się nie doszukano. Błędnik mam ok a mimo to, czasem "pływam". Idę prosto a mam wrażenie, że zakręcam lekko... Dziwne uczucie...
  22. Ja mam wizytę odermatologa dopiero 17go lipca. Moja zmiana skórna niby się nie zmienia, ale czuję jakby mnie ciągnęła. Mam nadzieję, że to tylko włókniak, bo miałem już jednego. Ale w dobie nowotworów mam jazdę na tym punkcie i strasznie się boję. Zwłaszcza, że towarzyszyły mi inne objawy, o których tu pisałem...
  23. Ciekawe co ja mam powiedzieć... Przez ostatni czas moja waga nadal spadła. Teraz dobiłem do 90 kg. Mało tego na lewej łydce zauważyłem jakiś mały guzek/pieprzyk, który przy naduszeniu lekko boli. Wizytę u dermatologa/onkologa mam dopiero w połowie lipca. Znajomi przyglądają mi się podejrzanie. Czyżby szeroko opisywany tu rak skóry? Nie wiem co się dzieje... To już pół roku odkąd się dzieją ze mną dziwne rzeczy... Masakra!
×