Skocz do zawartości
Nerwica.com

ostatnia

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ostatnia

  1. Przez bardzo długi czas nie pisałam nic na forum..nie lubię dawać rad gdyż wiem co sama czuje jak ktoś mi kadzi. Tydzień temu znalazłam kolejny sposób który miał mnie magicznie uleczyć ,diabelsko prosty. Po pięciu sekundach znalazł się w koncie razem z moim poczuciem wartości. Do czego zmierzam właściwie nigdzie, wspaniałomyślnie dając ci tym samym możliwość, wyżycia się. :) życzę opalenizny ania
  2. Nie mam pretensji i też nikogo nie atakuje. Jestem wdzięczna za to że mogę być tutaj sobą, nie zamierzam za to przepraszać...siana nie jadam ... nie probuje też nikogo prowokować. Ten temat istnieje, skoro są niezadowoleni -ja do nich nie należę. Nie rozumiem tylko w czym miał pomóc twój post poza ukazaniem twoich zażaleń względem mojej osoby? ..o ile rozumiem jak to u was działa takie rzeczy to do moderatora czy kogoś, możesz iść się poskarżyć że mnie nie lubisz albo coś.
  3. ostatnia

    Programy w TV

    Nie prawda on świetnie wiedział o czym mówi i miał racje.
  4. Ja też nie narzekam starałam się zrozumieć czemu pojawiają się takie głosy że to forum komuś nie pomogło i tyle.
  5. ostatnia

    Programy w TV

    ....świetne to było, pomimo tego jak zostanie na pewno odebrane. Końcówka jednak była najlepsza-dzieci chore na raka za tydzień. Nie wiem czy to po to by nabrać dystansu czy żeby nikt nie za bardzo poważnie to potraktował....a może po prostu sobie coś wmawiam Hackthebrain myślałam że się popłacze ale wytrzymał grzeczny chłopiec. :)
  6. No i wtedy dopiero poleciały by bany, no dobra rozumiem o co wam chodzi. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:30 pm ] Wychodzi na to że złoty środek w tym wypadku nie istnieje. Osoby które wyzdrowiały nie chcą pozostać tutaj a ci którzy zostają nie potrafią podejść z odpowiednią wrażliwością do problemów. Jak są zdrowi to wyobrażam sobie jak denerwujące musi być dla nich przywoływanie sobie siebie z przed lat w problemach innych. Natomiast osoby całkiem zdrowe nie były by w stanie zrozumieć przez co przechodzą forumowicze. Pozostają tylko osoby chore ale one przychodzą tutaj po to żeby w pierwszym rzędzie pomóc sobie. Zaskakujące że to forum funkcjonuje.
  7. Idea to piękna rzecz nie można jej nie doceniać
  8. No dobra może odrobinę przesadzam ale nie uważasz ze ktoś kto umiał by spojrzeć na problemy z perspektywy mógłby być przydatny i nie, nie mówię o psychiatrze. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:59 pm ] Nie ważne to był głupi pomysł.
  9. Nerwica lecząca nerwice to brzmi jak ślepiec prowadzący ślepego. Nie mam tym nic złego na myśli wsparcie jak jak najbardziej wskazane. Chciałabym zwrócić jedynie uwagę na dwie bardzo ważne sprawy. Osoby prowadzące to forum publicznie przyznają się do swoich niedoskonałości względem wpadania w "silne stany emocjonalne" (żeby było politycznie poprawnie )Może już pora pomyśleć o poszukaniu kogoś, kto nie miałby żadnych choróbsk i był ostoją normalności a co za tym idzie nie brał by każdego postu pod tytułem "nie pomogliście mnie" jako atak na własną osobę. Drugim ważnym problemem w moim mniemaniu są oczekiwania ludzi którzy tu przychodzą. Nie rozumiem tego- żeby otrzymać pomoc najpierw trzeba jej udzielić. Między innymi dlatego sama nie domagam się pomocy. Dysproporcje pomiędzy tymi którzy pomagają a tymi którzy domagają się pomocy są ogromne.
  10. Wiem jestem upierdliwa i okropna, ale jednak okazaliście mi dużo cierpliwości. Od nienawiści do miłości tak to już ze mną jest. Jesteście kochani że wytrzymujecie ze mną, mam nadzieje że nikt nie wziął sobie do serca tego co wczoraj wypisywałam w temacie"nie nawadze was". Jeżeli jest to jakaś pociecha to obiecuje że już nigdy więcej nie założę nowego tematu, bo i po co ten który mam jest idealny. Dzięki czarodzieju jesteś wielki.( cukierki prześle pocztą ) ..a ha żeby nie było tekst jest bez ironii :)
  11. ostatnia

    Nie cierpie was

    Miły, przyjazny, pluszowy, miś a jak w nocy wbije ci się w krtań a pazury zatopi w twoim ciele ? Naprawdę uważacie że mogłabym wprowadzić terror ? To dopiero byłby komplement :) i motywacja do dalszego rozwijania mojego planu zawładnięcia ziemią Jak ja mam niby to zrobić? Przezwyciężyć obrzydzenie do tego słowa, łatwo powiedzieć. Prędzej obrzygam sobie nowe buty, niżeli będę w stanie coś jeszcze kiedyś napisać. Nie wspominając o tym że nie podoba wam się to co pisze i dlatego mnie prześladujecie.
  12. ostatnia

    Nie cierpie was

    Bez zbędnego oklejania nim ścian?
  13. ostatnia

    Nie cierpie was

    Może dlatego że miał w nicku terror to bardzo sugestywne hmmm [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:14 pm ] ... a jeżeli był lubianą osobą to dziękuje za komplement :)
  14. ostatnia

    Nie cierpie was

    Rozumiem że to skrzywienie zawodowe, upatrywać w innych ludziach tych którzy podpadli. Rozumiem także błędy w ocenie niektórych tutaj piszących, to w znacznej mierze moja wina. Spowodowana właśnie tym bąblem krwiopijcą, wróciłam z pogotowia żeby zastać sytuacje w której nie mogę odnaleźć mojego tematu. Tak powtarzano mi bym tam nie pisała, ale gdzie miałam pisać skoro tak bardzo przeszkadzało mi to słowo. Rzeczy o których pisałam rzeczywiście nie mają nic wspólnego z nerwicą. Wywołują śmiech to jeden plus, ale pomimo piernika z wiatrakiem znaczą dla mnie wiele z czasem zamierzałam pisać o rzeczach o których trudno pisać. Frank Sinatra jest świetny, uwielbiam go ale do łózka to ja bym go na pewno nie zaprosiła (zmarł 9 lat temu). Ja nie bije nieznajomych :) taką mam zasadę, a z tym kochaniem to różnie bywa.
  15. ostatnia

    Nie cierpie was

    Czy ktoś powiedział "chorej" , ach tak to ten niedźwiedź który nie zorientował się że ten temat już sam siłą rzeczy się zakończył.
  16. ostatnia

    Nie cierpie was

    Tak ale ja jestem wyjątkowa poza tym nie można mnie nie lubić (uśmiecha się). No dobra już skończę z tym, a tak na marginesie to twoja wina hahahah. Jestem okropna
  17. ostatnia

    Nie cierpie was

    ....a wtedy funkcja pisania się u mnie blokuje co do postu piotra nie wiedziałam że ambicja zastania przywódcą partii komunistycznej jest zabroniona ..a co do koszulki to tapetowanie pokoju regulaminem jest fajne ale koszulki [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:44 pm ] ..a i jeszcze jedno Piotrze to musi być tutaj na tym forum i już. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:55 pm ] Polubiłam wasz pomarańcz a może to bardziej łososiowy kolor niż pomarańczowy. Nie chce stąd iść ale widzę że nie mam wyjścia. Nie mogłabym zaakceptować słowa DE PR ES JA na pierwszej stronie, nawet jak przewinę do dołu to nic nie daje. Wiem że to słowo tam jest ono tam na mnie czeka, nie daje mi to spokoju. Wiec jeżeli nic się nie da zrobić to proszę tylko o jedno wykasujcie wszystkie posty, tak żeby nie pozostał żaden ślad mojej porażki. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:06 pm ] ...... to możecie chyba zrobić?
  18. ostatnia

    Nie cierpie was

    Już pisze bo w zasadzie jest to banalnie proste, potrzebuje pisać. Dokładniej potrzebuje miejsca by móc pisać to musi być to forum ale nie może być widocznego słowa DE PR ES JA bo przywołuje ono u mnie negatywne wspomnienia.
  19. ostatnia

    Nie cierpie was

    Pomyślałam i jeżeli choć w połowie się powiodło to mogę być z siebie zadowolona. Bo jestem okropnym, pełnym nienawiści człowiekiem, który chce was wszystkich zniszczyć. Tak jasne czasy kiedy obwiniałam się o wszystko minęły a ja jestem wolna od ograniczeń które kiedyś stworzyła w mojej głowie rodzina. Słyszycie jestem wolna. Snaefridur to działa w obie strony bo kali też jest wolny i szczęśliwy może i głupi płytki ale wolny. Nie zamierzam martwić się większością już niedługo to większość będzie obawiać sie mnie. Wiem co myślicie, to okropne też tak kiedyś myślałam. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:22 pm ] ...a wszystkiego można było by uniknąć gdybyście pozostawili mój post w spokoju ale regulamin, nie no regulamin. Zastanawiam się czy po niektórzy z was z nim sypiają. Takie przywiązanie do reguł zobowiązuje
  20. ostatnia

    Nie cierpie was

    atrucha pomimo tego że nie chciałaś mnie urazić właśnie to uczyniłaś. Nie mogę pisać w "Jęczarni", czy na jakimś innym subforum poświęconym DE PR ES JI samo to słowo wywołuje u mnie odruch wymiotny." Regulamin obowiązuje wszystkich bez wyjątku " a ja głupia myślałam że naprawdę jesteście tutaj po to by pomagać innym a nie utrudniać. Tak tak zawsze ten sam szum o regulamin, ja sie nie podporządkuje nigdy jestem niepodległa w swoim działaniu i nie ugięta. Jeżeli wam to przeszkadza to możecie mnie grzecznie poprosić bym sobie poszła, tylko bez pierdół pod tytułem "zaakceptuj swoją chorobę" albo "potrzebujesz pomocy". Tak jakbyście mnie nie szanowali lub uważali za gorszego człowieka ( i nie niczego sobie nie dopisuje, tak to odczuwam i tyle). Ból to ja odczuwałam przez ludzi którzy teoretycznie powinny się o mnie troszczyć, nerwicowcy każdego dnia infekowali mnie swoją "chorobą". Wiec ty szadow nie masz za co przepraszać, może poza forum przez które nie mogę nawet ich o to obwiniać, no bo jak to przecież "choroba". Z natury jestem szczęśliwą osobą może troszeczkę zbyt wrażliwą ale wiem co to ból i sie go nie boje tak samo jak śmierci, potrafię rozmawiać z ludźmi ale przez doświadczenia z własną rodziną nie chce. Gdzie podstawy by sądzić że mam DE PR ES JE jak się kogoś oskarża to trzeba być ostrożnym, żaden sąd nie uznałby mojego wcześniejszego postu za wystarczający dowód by tak sądzić.
  21. ostatnia

    Nie cierpie was

    Już lepiej by było gdybyście skasowali moje posty, zamiast ich tak profanować. Gorszej przykrości to już człowiekowi nie można zafundować. Jeszcze to by jakoś uszło gdyby pisało DE PR ES JA a tak przecież nikt nie napisze. Co ja mam teraz zrobić to tak jakby któryś z was wsadził mi rękę do toalety, nie mogła bym używać tej ręki do końca życia(a po śmierci to pewnie kazałabym w testamencie by mi ją odciąć )
  22. ostatnia

    Nie cierpie was

    Nerwica lękowa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:13 am ] Nie no znowu ja nie wytrzymam DE PR ES JA ja nie uznaje czegoś takiego jak DE PR ES JA za wiele we mnie złości nie chce być w dziale DE PR ES JI i nie mogę to jest nie na miejscu!!!!!!
  23. ostatnia

    Nie cierpie was

    Tutaj CZUŁAM się dobrze, a wy mnie wykasowaliście. Wiem wiem forum to nie miejsce na własne prywatne blogowanie bo to chyba inaczej nie można nazwać. Jak inny piszą pierdoły na forum to jest porządku. Pisze bo mi to pomaga co z tego że to nie jest odpowiednie na to miejsce i co z tego że pisze troszeczkę nie na temat (troszeczkę bardzo nie na temat, ale jak tu się wyżalać takim ludziom jak wy, którym ufać nie można). Wybrałam sobie to forum bo miałam wrażenie że ono wybrało mnie. WY jednak wolicie być w porządku z regulaminem co was obchodzi jakąś tak kobietka które przez was sie teraz na śmierć zapłacze bo mnie odrzuciliście. Miałam racje pisząc że rozmowy na tym forum są jakieś sztuczne. Plastikowe forum które zaczyna się sypać. Sprawdzałam też PW i nie było tam żadnego powiadomienia o skasowaniu czy przeniesieniu "mojego własnego jednoosobowego państwa". Jak ktoś nie jęczy że jest mu źle i umiera to się już dla was nie liczy.
  24. No i mam wreszcie swój własny prywatny zakątek. Uznałam że tak będzie najlepiej, chce czegoś, potrzebuje ale jak to ze mną zwykle jest nie wiem do końca czego. Wiec to będzie mój brudnopis, tutaj będą wyciekały nawarstwiające się i niszczące mnie od wewnątrz problemy. Dlatego z pierwszym postem proszę, aby zostawiono mi tą swobodę i nie komentowano moich poczynań. Mam głęboką nadzieje prędzej czy później znaleźć się w koszu, według mnie to najbardziej elitarne miejsce na tym forum. Mało kto tak zagląda i sądzę że to dało by mi większą pewność siebie i swobodę na tym nowo nabytym skrawku wirtualnego lądu. Niniejszym uroczyście deklaruje utworzenie nowego państwo z tylko jednym obywatelem- mną. Flagę wymyśle na poczekaniu między czasie
×