Skocz do zawartości
Nerwica.com

see_the_light

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez see_the_light

  1. Nooo, jasna sprawa - nie jesteś już z panną, ona jak widać Cię olewa czyli i tak już nic z tego nie będzie więc po sam masz sobie życie zatruwać jeśli jedyna osobą pokrzywdzoną jesteś Ty? Zastosuj politykę grubej kreski czyli to co było to było i już nie jest więc patrzymy się tylko i wyłącznie do przodu i jaaaazdaaaaa!!!
  2. Jak się pytał o lekarza to pewnie psychiatrę... Ja w poniedziałek idę na Wajdeloty do jakiejś poradni czy czegośtam, więc jak będę po wizycie to napiszę jak wrażenia :)
  3. Olimp, jeśli się po drodze nie potniesz (a nie zrobisz tego bo jeśli byłbyś zdecydowany na taki krok już byś to zrobił nie pisząc na żadnym forum) to wierz mi lub nie, ale przejdzie Ci Też kiedyś rozpaczałem za panną straszliwie i wyszło na to, że straciłem tylko czas i nerwy. Zresztą, kto nie cierpiał z powodu zawodu miłosnego...? I wcale jakoś tak dużo osób nie zostało samych do końca życia ani nie skończyło ze sobą.
  4. Z góry wielkie sorry jeśli powtórzę czyjś post czy nie napiszę nic nowego, ale to dlatego, że nie przeczytałem wszystkich postów w temacie bo po prostu nie mam do tego cierpliwości, wybaczcie Apropos depersoalizacji to miałem coś dzisiaj takiego w studium na zajęciach. Wszyscy coś tam gadali dyskutowali z nauczycielem a ja siedziałem całkowicie pochłonięty swoimi myślami i tylko tępo patrzyłem się przed siebie, alebo gdziekolwiek trafił mój wzrok i byłem tylko ja i moje mysli. Ja byłem w jednym miejscu a cała reszta w innym... Jakoś nie mogłem poprostu wkręcić się w to o czym oni mówili...
  5. True, true... trudno się wycofać bo mimo to, że zdecydowałem że nie będę palił to cały czas chodzi po głowie żeby może walnąć kilka piw, może pojeść acodinu, bo przecież nie palę ale wszystko inne....
  6. Całkowitego końca Świata pewnie nie będzie, ale z pewnością w 2012 niejednej osobie się świat skończy... zresztą każdemu się skończy jak się przekręci.
  7. Dziewczyny! Wyłazić mi tu z monitora, ale już!
  8. see_the_light

    Muzyka...

    Dobry temat Daje link do kawałka "guns & bombs & knives" najlepszego dub'owego zespołu jaki kiedykolwiek słyszałem. Ten klimat za każdym razem tak mnie wbija w fotel, że jak sie wczuje to nie ma mnie dla świata kurde, jakich bym słów nie użył to i tak nie oddadzą tej dusznej i ciężkiej atmosfery, która z jednej strony przyprawia mnie o lekki niepokój, a z drugiej fascynuje i przyciąga do siebie... koniec gadania: sofa surfers-guns & bombs & knives Jeśli komuś sie spodoba to polecam cały katalog "Sofa Surfers 'Cargo' [1999]" a bardzo mnie to ciekawi bo przez 2 lata słuchania tej muzyki udało mi się zarazić nią tylko jedną osobę hehe.
  9. Ja podejrzewam, że przez używki a konkretnie przez bakę mi się pogorszyło. Jeszcze rok temu miałem lekkie objawy nerwicy, które nie przeszkadzały mi w normalnym funkcjonowaniu. Zacząłem palić codziennie a w końcowym okresie po 2 razy dziennie i w sumie póki paliłem to było nawet w porządku, ba! nawet bardzo, miałem stres przed pójściem do szkoły to zjarałem i nie było żadnego problemu, jak ręką odjął. teraz nie palę już 4 dni i tak źle jeszcze nie miałem. Żeby bać się wyjść przed dom na ulicę umyć samochód tylko i wyłącznie z tego powodu, że przechodzący ludzie będą się na mnie patrzeć...? Miałem też dzisiaj pójśc po ziemniaki do sklepu ale jednak przerosło mnie to zadanie i schabowego jadłem z chlebem -> tak tragiczne, że aż śmieszne, hehe. Dobrze ze przynajmniej umiem się z siebie śmiać Narkotyki to wilk w owczej skórze. Teraz mam tak że z jednej strony wiem, że lepiej i zdrowiej juz nie jarać, ale z drugiej strony pragnienie powrotu do normalności jest takie silne, że nie wiem ile wytrzymam, ale czas pokaże jak będzie.
  10. see_the_light

    [Lublin]

    Witam, witam! jako że też jestem lublinianinem to sie wpisze Witam tym bardziej, że to mój pierwszy post na tym forum I tak jak wszyscy chętnie nawiąże nowe znajomości bo dotychczasowych coś mało, heh.
×