Skocz do zawartości
Nerwica.com

potas

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia potas

  1. Cześć Wam..:) Chodzi o to że oni mnie nie namawiają.. ja po prostu musiałem wtedy opuścić boisko bo wiem że mam słabą wole i wiedziałem o tym że zapale z nimi.. miałem problem bo się bałem, że się skusze jak tam zostanę. Byłem uzależniony od tego przez ponad 2 lata a od kilku dni nie pale i to raczej nie są najszczęśliwsze dni mojego życia.., od tamtej pory nie bylem na boisku ale myślę że to dlatego bo jestem za słaby, nawet jakbyśmy się ustawiali za dnia wątpię by ktoś nie palił rano.. szkoda że tak się dzieje ale mimo wszystko nie umiem nie kochać tych ludzi bo zawsze byli ze mną.. zawsze się nawzajem wspieraliśmy, a teraz nie jest już tak jak kiedyś bo już pale tego syfu i nie jestem na tyle silny by przebywać wśród tych ludzi trzeźwy:( . Nie wiem co mam robić... ? może ktoś miał podobnie i by mógł coś poradzić.. z góry dziękuje:*
  2. Witam wszystkich Ostatnio przyszedłem na szkołę wieczorem ponieważ bo miałem ochotę uspokoić nerwy związane z myślami, które przychodziły do głowy gdy sam siedziałem w domu. Wszedłem na boisko i już zobaczyłem pare znajomych twarzy, rozmawialiśmy normalnie, było miło i nagle usłyszałem głos ziomka mówiący "kto ma zadzwonić.. bo trzeba coś ogarnąć" Nie wytrzymałem napięcia pożegnałem się ze wszystkimi i poszedłem do domu, bo bałem się że jak tam zostanę to znów zapale, wracając do domu łzy mi ciekły z oczu i myślałem że jak moi przyjaciele palą na codziennie, to na co dzień nie mam przyjaciół.. przykro mi z tego powodu bo z niektórymi utrzymuje znajomość 9-11lat.. i martwię się o nich nie wiem co zrobić by ich nakłonić do niepalenia. Kiedyś przychodziliśmy na boisko grać w piłkę a pare lat później też potrafiliśmy spędzać całe dnie na boisku szkoda że bez piłki.. Coraz mniej mi się podoba to trzeźwe życie chociaż je zacząłem pare dni temu, nie wiem co mam robić? proszę was o pomoc.. bo chyba mam juz tylko was :* z góry wam dziękuje . potas
  3. Cześć Wszystkim Kiedyś kilka lat temu jak siedzieliśmy na szkole, nudziliśmy sie i poszliśmy do chemicznego po farby.., od pierwszego kontaktu zakochałem się w tym sporcie ale ostatnio nie mogę usiąść żadnego projektu zrobić. Często nic mi się nie chce i siedzę w domu cały dzień śpię, a w nocy ogarnia mnie stres i nie mogę zasnąć, okrutna melancholia. Ostatnio mam chęci coś zrobić ale strasznie mi drżą ręce ,boje się że to mi nie minie i już nie będzie tak jak kiedyś, choć nadal to kocham ale jak patrze na takie krzywe kreski to chce mi sie płakać i jestem zły na siebie. To było dla mnie często wszystkim co miałem, ucieczką od problemów i czułem się najszczęśliwszą osobą na świecie gdy sie w tym spełniałem. Czy to może być wina depresji?, jak nie to czego..? , Z góry dziękuje za pomoc..:*
  4. Cześć Wszystkim :) Mam na imię Jacek, mam 18 lat i problemy ze sobą od 4 dni. Znajomi, bliscy i rodzina uważają że dłużej.. ale ważne co ja myślę a więc od 4 dni nie pale, nie odpowiada mi ten trzeźwy świat, czuje rozczarowanie, smutek, żal do siebie o wiele rzeczy, nie mogę spać po nocach. Co noc czuje że czegoś mi brak, taki niedosyt. Narkotyki radykalnie zmieniły moje życie, niby nic cięższego nigdy nie spróbowałem ale jak niszczyłem się długo i lżej to też słabo, zacząłem chorować na bezdech nocny , astmę oskrzelową ale to mnie nie zniechęcało, później na arytmie, raz melanżowałem na antybiotykach i miałem zapaść a tydzień temu miałem krwotok. skończyłem z tym bo obiecałem komuś.. ale totalnie sobie nie radze z tym trzeźwym światem. Liczę na to że tu się czegoś dowiem :) z góry wszystkim dziękuje :*
×