Skocz do zawartości
Nerwica.com

rob

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rob

  1. rob

    Mój dzisiejszy dzień

    ja biore lexotan i cloranxen sporadycznie w chwilach zalamania, chodz cloranxen mam przepisany na codzien 5mg(przez gastrologa), to i tak biore tylko jak sie zdenerwuje. ciagle o niej mysle, nie moge cos oszukac serca, obdarzylem ja uczuciem, staram sie to olac, ale nie daje sie. zebym chociaz mogl spac! pozdrawiam wszystkich serdecznie
  2. rob

    Rzucanie palenia

    ALLEN CARR "Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie" podejscie psychologiczne, rzucacie bez stresu, poprostu to bardzo latwe, mozna byc tylko szczesliwym ze skonczylo sie z tym potworem tkwiacym w naszych glowach i zatruwajacym nasz organizm. papieros- to narkotyk szybciej uzalezniajacy niz heroina...
  3. rob

    Mój dzisiejszy dzień

    a ja mam sie uczyc i nie moge, nic na mnie juz nie dziala (zaden lek clorancen, lexotan), laska ze mna zerwala, nie jjem, nie spie, zalamanie. kazdy mnie pociesza moze i bym sobie z tym poradzil, ale ona ma mieszkac w pokoju obok, i jak zobacze ja kiedys z jakims obcym kolesiem to nie wiem .... ta mysl mnie dobija najbardziej.
  4. ciasteczkooo, ja mialem na poczatku podobnie, az sie nawet zaczelo pogarszac. kilka postow wczesniej opisalem co mi dolega. na stan dzisiejszy juz jestem caly przebadany, bylem w poradni gastroenterologicznej, zrobiono mi badanie gastroskopii, okazalo sie ze mam pootwierane zwierniki i przez to czesto wymiotuje. Spowodowane jest to stresem, gastroenterolog przepisal mi leki na zolodek i na uspokojenie Cloranxen. bylem wczesniej u psychiatry poradzic sie to ten mi przepisal lexotan (doraznie) i seronil, po seronilu wymiotowalem (odstawilem po 2 tab). lexotan biore jak mnie lapie stres(tylko doraznie pol tabletki 1.5mg), cloranxenu jeszcze nie bralem a niby mam brac codziennie zeby niestresowac zolodka, gleboko sie zastanawiam nie chce ladowac w siebie chemii. pije za to ziolka ktore pomagaja, ciasteczkooo poszukaj w internecie informacji o Alveo
  5. jak mam atak leku nic na mnie nie dziala..... ale, przy probie uspokojenia, muzyka jak najbardziej!!!! i milosc chodz o tego sie wszystko ponownie zaczelo.
  6. rob

    Zioła

    witam wszystkich, tez mam nerwice i napady leku i depresje, kazdy lekarz mnie olewa, wysyla do innego w zwiazku z czym musze sobie sam radzic. psychiatra ostatnio mi przepisal seronil i lexotan, seronil po wzieciu 2och tabletek spowodowal wymioty(juz do niego nie wroce), lexotan biore jak mam napady, od 2-3dni jest okropnie. na ulotce seronilu przeczytalem ze nie wolno mieszac z dziurkowcem. no ale tego juz nie bede brac od 2dni zaczelem pic alveo, zbyt duzo jest glosow za zebym z tego zrezygnowal, odkladam kase i jakos mi starcza narazie. wiecie jaki jest nalepsze dzialanie tego specyfiku, oczyszcza np jelita przez ktore sa wchlaniane takie zwiazki jak np mg, ktory nie dosc ze jest ciezko przyswajalny to wchlania sie tylko przez jelita, a skoro sa zanieczyszczone to i slaba wchlanialnosc jest. zastanawiam sie czy nie zaczac rowniez pic ziolek z tej recepty, i prawie jestem zdecydowany, tylko nie wiem czy skoro juz pije te to czy moge mieszac!!! bo w skladzie alveo polowa z nich sie znajduje. moze ktos z Was wie ??
  7. mam jakas nerwice czy depresje sam nie wiem, poprostu zle sie czuje. jakies leki sie czasem zdarzaaja itp mam przed soba paczke seronilu i sie zastanawiam czy walczyc z tym samemu czy wziasc tabletke. poklocilem sie z dziewczyna bo ma zle zdanie o takich lekach, poleca mi dosc dobre i dorgie ziola, naprawde nie wiem co robic, jestem w kropce. czy to jest psychotrop ?? jakie to bedzie mialo skutki w pozniejszym moim zyciu /? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:50 pm ] no to tak: wzielem seronil 2dni po 1tab, na 3ci dzien nie wzielem do poludnia bo nie moglem nic jesc, po poludniu przyjechali moi rodzice na stancje atak leku i wymiotowalem, i tak do konca dnia nic nie zjadlem a lek odstawilem. wydaje mi sie ze to skutki uboczne chodz do konca nie wiem. kupilem dzis lexotan, i biore jeszcze ziolka takie lepsze. a do lekarza dopiero po niedzieli bede mogl isc ;/
  8. Witam wszystkich, mam pewien problem, z ktorym nie moge sie poradzic, moze mi bedziecie w stanie podpowiedziec co robic. otoz w niektorych sytuacjach zaczynam sie bez powodu stresowac, i do tego dochodzi bol zoladka taki jak przed wymiotami, bardzo czesto wymiotuje w takich sytuacjach. troche sie zaczelem zastanawiac kiedy mi sie to dzieje, bo tak naprawde zaczelo sie ostatnio nasilac, ale okazuje sie ze mialo miejsce juz w moim dziecinstwie. kiedy pojechalem na wycieczke i znalazlem sie w nowym miejscu u nowych ludzi (nagly stres i wymioty). rowniez tak bylo jak poznalem 1sza dziewczyne, oczywiscie bylem szczesliwy ale przy poznawaniu jej, pozniej jej bliskich(nagly stres i wymioty), przed 1szym seksem rowniez. najczesciej mi sie to jednak zdarza jak jestem w nowych miejscach, np wyjechalem na studia 1sza noc na stancji(stres i wymioty), zdazylo mi sie rowniez pod koniec imprezy jak przypomnial mi sie fakt ze mam spac w nowym miejscu. opowiadalem o swojej dolegliwosci pewnemu lekarzowi ogolnemu, ogolnie olal mnie zapisal hydroksyzyne a pozniej tranxene, nigdy nie bralem tego przez jakis czas to i moze nie dzialalo w pewnych sytuacjach, czytalem gdzies ze sa uzalezniajace. moj ostatni lekarz powiedzial ze to kwestia psychiki i nastawienia, polecil pic melise. czy macie jakies rady?? czy isc do psychologa/psychiatry ?? nie wiem za bardzo jak poradzic sobie z tym problemem, tym bardziej ze jest bardzo deprymujacy w nowych sytuacjach. ponad pol roku temu rzucilem palenie, mam dosc silna motywacje zmieniania siebie, ale ten problem mnie przerasta. pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi :) "grunt to byc szczesliwym"
×