Nie jestem ekspertem... Ja też długo nie chciałem pójść się na terapię, ale w końcu jakoś udało mi się zebrać w sobie i za namową bliskiej mi osoby zdecydowałem się. Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat...
A może zaproś tą osobę na nasze forum ?
mery20,
To tak jakby mama miała umawiać swoje małe dziecko na wizytę do pediatry, prawda ? Jeśli ta osoba nie chce, to może nie warto uszczęśliwiać na siłę ? Nie wiem jak wygląda sytuacja... wypowiadam się w swoim odczuciu.