zgodze się z intelem. skąś to znam. alkochol jest gorszy. A co neuroleptykow to biore je od 2 lat i się zgodze że nie są za bardzo lepsze niż trawa. Ale gdyby nie one to bym wylądowal na oddziale zamkniętym. Zaczelem zauwazać zmiany w sobie po zuceniu palenia.(pozniej psychoza)Poprostu przesadzalem, nie dość że w szkole caly czas najarany to po szkole jeszcze bardziej. Przed psychoza zucilem i do tej pory ani buszka, lecz neuroleptyki wcale nie pomogly mojemu skupieniu a jeszcze gorzej z wiara w siebie, kompleksy bule brzucha, duze problemy z robieniem kupy. Wszystko jest dla ludzi ale co za duzo to nie zdrowo. wszystko zalezy od psychiki. jeden bedzie palil oporowo i nic mu nie bedzie, ja sie przekonalem ze do takich nie naleze.
lepiej nie palic jak bierzesz leki jak juz ktos powiedzial