Skocz do zawartości
Nerwica.com

osia nie dam sie pokonac!

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osia nie dam sie pokonac!

  1. Hehe sorry ze tak sie wbijam ale juz naprawde drazni mnie to!!!!!!! wiem ze jestescie nowi meczy was ta choroba . siedzicie i szukacie czegos w necie na ten temach i bach!!!!!! FORUM NERWICA!!!!! super !!! ciesze sie ze sie cieszycie!!!! ALE zanim zacznijcie wklejac swoje nowe tematy to popatrzcie czy czegos takiego juz nie bylo !!!!!!! bo dla nas starych wyzeraczy jest to meczace wkolko macieju to samo!!!! np. robi mnie dziwnie lek -> to popatrz czy kogos dziwnie nie robil lek wczesniej!!! a nie wklejasz to jako nowy watek!!!!! PROSZE PoSlUcHaJcIe MnIe aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
  2. nie chce byc nie mila ale ostatnio cos takiego bylo!!!! Prosze ludzie czytajcie posty a pozniej wklejajcie swoje pytanie bo calyczas mam wrazenie ze mam dejavu czy jakos to sie pisze!!!!!!!!!!!!!!!! naprawde jest to meczace!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
  3. oooooooooooj szykuje sie gruby sylwek jejejjesjejejejjeejjejejej
  4. wiem wiem ze tam jest ale szcerze mowiac rzadko tam zagladam a wiekszosc ludzi tak zaglada tylko na to forum a wiec: KOCHANYYY ADMINIE!!! NIE PRZENOS TEGO TEMATU GDZIES TAM A ZOSTAW GO TU BY KAZDY MOGL ZLOZYC ZYCZENIA OK????????? Pozwolilem zrobic sobie maly mix... (dop. Lith)
  5. ja tam mam chillout codziennie musze lykac asentre + metocard i tak jeszcze 10 miechow heh
  6. oki czas wprowadzic klimat swiat jak patrzylam jest nas juz ponad 200 + goscie !!!! A wiec chce wszystkim zyczyc wesolych swiat !!!!! Szczegolnosci naszemu Administratorowi za to ze stworzyl ta stronke ktora pomaga coraz wiekszej ilosci ludzi!!!!!!! A wiec kochani : Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia zastepca admina przeniosl temat do subforum 'leki' (dop. Lith)
  7. dokladnie bibi mnie nie urazila toczymy szyde z hehehehehehehehehe ktore dla niektorych brzmi jak jakanie dla innych jak kaszel CHILLOUT PEOPLE hehehhehehehe
  8. chodzilo mi o to ze chamstwo jest pisanie o ludziach ktorzy maja sie gorzej ze nie walcza wczytaj sie w post
  9. ja obecnie kompletnie juz dzieki Bogu nie wiem jak wyglada atak leku ufff......... sadze ze poznasz to po lepszym samopoczuciu braku napadow leku i powrocisz do normalnego zycia czego zycze ci serdecznie
  10. dokladnie tak jak powiedzial marlow tylko z jednym zastrzezeniem "ssri przechwytują zwrotnie seratonine(hormon szczęścia) Jak nie masz teraz "miłych i radosnych" chwil to nie mają co przechwytywać albo robią to minimalnie... tak mi się wydaje.." leki te obojetnie czy masz milo czy nie milo przechwytuja serotonine chodzi o to zeby ja nam sztucznie uzupelnic
  11. i popelnili wszyscy harakiri SPYTAJCIE SWOJEGO LEKARZA CZY JEST TO CHOROBA WYLECZALNA I ON NA 100% ODPOWIE WAM TAK! I poco ten blizej niezidentyfikowany ciag znakow ? (dop. Lith)
  12. Żona była niezadowolona z pożycia, więc poszła do seksuologa, żeby jej coś doradził. No to on opowiedział jej o seksie perwersyjnym. Żona wróciła do domu założyła najseksowniejszą bieliznę, miniówkę i czeka na męża. kiedy ten wrócił z pracy ona już w przedpokoju staje przed nim i mówi: - Drzyj ze mnie szmaty! On popatrzał na nią jak na idiotkę i nic. Tylko zdejmuje płaszcz. Drzyj ze mnie łachy, powiedziałam! No to mąż zdarł z niej wszystko. Kiedy żona stała już naga mówi do męża: A teraz mnie wypierdol. Mąż otwiera drzwi i mówi: Wypierdalaj!
  13. spoznie sie tak samo jak ty ola heheheheheheh
  14. a nic taka sobie szyda z pisania nie na temat i dobrego twojego samopoczucia heheheheh
  15. no wiem ze tak jest za to mozna pojsc na bibe i sie upodlic ale mi chodzi o to ze to uczucie relaxu
  16. nie zalamujcie sie ludzie ja z tego wyszlam az na 2 lata i mysle ze bym dalej byla zdrowa gdyby nie wielki sresssss i duzo wypitej kawy zjebalam tym cale 2 lata(sorry za wyrazenie) tego dnia moj organizm sam chcial mnie chilloutowac ale ja nie chcialam i sie stresowalamm i pilam kawe za kawa fajke za fajka i pizzzzzzddd wrocila glupia suka ( sorry za wyrazenie) moj ojciec chorowal w podobnym wieku do mnie na nerwice (lata 70) bral jakies tam leki , ale pewnego dnia sie wkurzyl i wyrzucil je!!! od 30 lat nie objawow nerwicy!!! sam zdecydowal sie stawic czola i ja pokonal:) sami z tej historii wyciagnijcie wnioski,bo to jest choraba wyleczalna juz raz ja pokonalam teraz tez ja pokonam -tym razem na zawsze tymbardziej ze zdecydowalam sie na 1 rok leczenia a nie jak poprzednio na 4 miechy
  17. u mnie cos takiego tez wystepowalo na poczatku choroby teraz jest si
×