niosaca_radosc

Bellatrix, im więcej tym lepiej Vett, Teletubisie to nie moje lata... U mnie królowały Gumisie, Smerfy, Power Rangers. Już lepiej Pokemony znam

Bellatrix, wróżką? No coś Ty Ale supermoce mogą być Vett, teletubisiów nie znam za bardzo, oprócz popularnego w Polsce fioletowego. Przykro mi

Bellatrix, a pamiętasz dźwięk wezwania Zordona? W starym telefonie ustawiłam go sobie jako dźwięk sms. Zawsze poprawiał mi humor. A ja nie chcę być wampirem? W kogo mnie zamienicie? -- 03 lut 2012, 21:39 -- Vett, no ba!

Bellatrix, oczywiście. Kiedyś zawzięcie udawałam żółtą wojowniczkę i próbowałam własnoręcznie zrobić, a potem nauczyć się wymachiwać nunczaku Vett, kolejny wampir? :)

Smerfy były na drugim miejscu. Najbardziej uwielbiałam Marudę Ale Gumisie rządziły - Toudi mistrzem świata

Mnie tam muminki nie przeszkadzały, ale i tak wolałam Gumisie. To dopiero była bajka

Bellatrix, ja już chyba czytać nie umiem. Tym razem wysuszyłam Cię na muminka i tak sie zastanawiam co masz do muminków... nextMatii, dobranoc

Bellatrix, jak rozgrzewać to porządnie

Bellatrix, eee tam miktofalówka. U mnie na chemii stosuje się piece do mineralizacji. Nagrzeje się jeden (toż to tylko 1200 stopni) i będzie jak znalazł

Bellatrix, bo my jesteśmy cwańsze niż peleryny niewidki

Thazek, to cosik słabo ocieplone... Vett, mamy Moody`ego za zakładnika, peleryna niewidka Ci nie pomoże -- 03 lut 2012, 21:03 -- Bellatrix, zamiast poparzysz przeczytałam popatrzysz i zaczęłam się zastanawiać jak mam Cię rozmrozić nie patrząc na Ciebie

Bellatrix, może od razu z palnikiem?

Thazek, jakoś damy radę. Bellatrix, ale za to jak już dotrzesz urządzę Ci mega powitanie!

Bellatrix, Yeti rulez Ty chyba bardzo chcesz jutro uciekać te kilkaset kilometrów na wschód

Bellatrix,

Spooky, nie ma tak łatwo. Musisz być wariat z nad morza.

Teraz to już na pewno

Spooky, sprawiła że mi dobrze A do pozostałych, skoro wiecie, to dobrze. Nie będę dłużej przeszkadzać. A Ty, Kasiu miałaś się cieszyć, a nie płakać. Przyjmuję tylko jedno wyjśnienie, że są to łzy radości!

Wpadam tylko na chwilę, żeby uświadomić tych co jeszcze nie wiedzą, że nasza Bellatrix jest najwspanialszą osobą jaką znam. Dziękuję za uwagę. Możecie spokojnie kontynuować rozmowę.

Ode mnie? Od takiej miernoty i nieudacznika? Od osoby, której nic w życiu nie wyszło, która wszystko zaprzepaściła? Tak, naprawdę w to wierzę.Kiedyś miałam marzenia, plany, pasje - dziś już tego nie ma. Nie ma nic, jest pustka... Zaraz powiecie, że to efekt choroby, ale nikt z Was nie bierze pod uwagę, że w moim przypadku to nieprawda, że taka się urodziłam... Do dupy z tym wszystkim! Idę już sobie. I tak już za dużo napisałam.

Bellatrix, tylko wybranym się udaje. A ja do nich nie należę... 10 lat szukam innego sposobu, a i tak zawsze do tego wracam, więc już nie wierzę w żadne zwycięstwo.

Nie dbam o to, nie liczy się jutro, liczy się jedynie ulga, zapomnienie, zajęcie się czymś tak normalnym jak zwykły ból fizyczny... Inaczej się nie da

Siebie? Swoją psychikę? Bellatrix, a co innego niszczą myśli w mojej głowie? Dokładnie to samo tylko zdecydowanie bardziej boleśnie i dosadnie... A to coś, ta zewnętrzna powłoka zwana ciałem, moim ciałem, nie powinna istnieć. Po prostu nie powinna...

A ja wszystko pier***! Jest to jedyna rzecz, która daje mi chwile wytchnienia, a mam się powstrzymywać?? Mam walczyć i nie niszczyć ciała po to, żebym niszczyła się w głowie?? Nie wytrzymam tego! I pomyśleć, że kilka godzin temu martwiłam się spaniem 20h na dobę... Już za tym tęsknię

Amon_Rah, nie śpi. Była już na forum. I mimo wszystko pamiętajcie, że nie zrobiła tego dla zabawy przecież... Sabinko, nie odwracaj się od Nas. Odezwij się.