-
Postów
95 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Hunter S. Thompson
-
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
Po prostu nauczylismy sie jakos zyc , kazdy na swoj sposob , co jednak wielu rzeczy nie zalatwia Bo czasem z przeczytaniem (i zrozumieniem oczywiscie) 1 strony tekstu mam wielki problem To naprawde przeszkadza w zycu Wypelnianie kwestionariuszy , pitow , wprowadzanie odpowiednich kwot m odpowiednie ( mase odpowiednich) okienek , kazda na odpowiedniej stronie Po drodze masa informacji , innych okienek lub miejsc na jakies dane Wszystko z dokladnoscia do 2 zer po przecinku trzeba policZyc , podpisac , bedac swiadom o odpowiedzialnosci karnej i jednoczesnie przeswiadczenie , ze przeciez musialo sie cos popierdolic Tragedia !! , Urzedy ,Sądy pietra , windy , wszystko jest na swoim miejscu , a mnie sie dziwia ze ja sie tam gubie ... ide do kibla , wychodze i mam trip powrotny , czasem dlugi Moze co niektorzy rozumieja o co chodzi ... -- 30 wrz 2011, 23:30 -- I to nie tylko Eistein , wielu artystow , naukowcow , aktorow , generelnie ludzi ktorzy nie chodza dzien w dzien na 6 rano do roboty , tylko samodzielnych , ktorzy nie musza trzymac sie jakichs n stale ustalonych szblonow -
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
Po czesci sie zgadzam. Ja na przyklad -gdy mnie znienacka o cos zapytasz , zawsze dostaniesz prawidlowa i prawdziwa odpowiedz. A wiesz jak wyglada gdy taki (jak ja) chce sklamac ( najczesciej jednak w jakis sposob odwlec odpowiedz , skierowac na inny tor ,jednym slowem odpowiedziec nie odpowiadajac tak do konca ) ?? Po Twoim pytaniu nastaje dluzsza cisza... Nie ma natychmiastowej jak zawsze odpowiedzi , tylko dluzsza chwila zastanowienia , jednoczesnie kilka tokow myslowych podpowiada mi kilka alternatywnych rozwiazan jak ominac odpowiedz sprawiajac wrazenie ze sie odpowiedzialo , klamstwo to ostatecznosc , gdy moj mozg szybko nie znajdzie jakiejs rozsadnej opcji Niektorzy chorzy na adhd moga osiagnac wiele celow i zyc szczesliwie Ale pod warunkiem ze stworzy sie im sprzyjajace warunki dorastania i funkcjonowania Gdy ich nie ma , zdarza sie , jak np u mnie ze cale pasma porazek , zawodow (na ludziach) , niespelnionych planow , niezaspokojonych ambicji , niedokonczonych szkol , projektow itd Powoduje ze sie wpada w depresje ,ma sie poczucie winy , odmiennosci , braku perspektyw... Czym innym jest depresja okresowa , jesienna "meteorologiczna" , a czym innym uwarunkowana wieloma czynnikami jeszcze z dziecinstwa , negatywnymi przezyciami ,traumatycznymi wydarzeniami Gdy takich czynnikow uzbiera sie odpowiednio duzo , to wierz mi ze jest naprawde bardzo zle Gdy leki poglebiaja ten stan , zaczynasz tracic nadzieje gdy trwa to juz powiedzmy 10 lat , to tylko my wiemy co przezylismy nabijajac kiesy firmom farmaceutycznym,kupujac nadzieje w postaci kolejnych kolorowych tabletek niszczac psyche i watroby... Chcialbym , aby p doktor u ktorego ostatnio bylem przezyl przez 10 minut to co sie przezywa po naglym odstawieniu powiedzmy SSRI Tylko 10 min , nie jestem msciwy Ale my to mamy MIESIACAMI naprawde bywa tak ze smierc jest wybawieniem , zostaja tylko ci z najtwardzsym charakterem i instynktem zycia Tak to mniej wiecej wyglada Nijak sie ma do depresji jesiennej Twoj link niestety nie dziala Pozdrawiam WK -
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
Witaj , dzieki za komentarz Czytalem wlasnie na hyperealu , ze MPH jest do dupy I to mnie cieszy , bo to zdanie cpunow , lowcow euforii itp Mnie zalezy na poprawie jakosci zycia , rozumieniu tekstu - skupieniu Niechec lekarzy wynika z tego ,ze jest z kolei podobne do fety koki i czegostam, Sami (LEKARZE) tego nie zra , wiec nie wedza , ze ten lek nie przynosi euforii , a jak rozumiem wytchnienie i uporzadkowanie , polepsznie pamieci krotkotrwalej itp Z drugiej strony jak zaczalem obserwowac roznorodnosc zwiazkow chemicznych dostepnych bez recepty , jak chocby EP , taki substytut MPH to mnie cholera bierze , szczgolnie jak czytam gdy gowniarze po kilkanascie lat dziela sie doznaniami po srodkach jak widze mocniejszych od wszelkich narkotykow , rokuje w zwiazku z tym niebawem masowy naplyw do szpitali psychiatrycznych mlodych ludzi z sitem w mozgu po syntetycznych substytutach Heroiny , amfetaminy , psylocybiny , LSD , THC , ( wielokrotnie silniejszych niz prekursor ) Dluuugo mozna wymieniac Wszystkie to gowno wyprodukowane w wiekszosci w Chinach mozna bez problemu i bez ograniczen kupic !! I widze ze ludzie zaczynaja sie samodzielnie leczyc na podstawie wlasnych wyimaginowanych brakow neuroprzekaznikow , chcesz wiecej dopaminy ? prosze bardzo we-xxx na pewno ci pomoze i jeszcze zablokuje jej wychwyt zwrotny , abys byl szczesliwszy .... Chcesz wiecej noradrenaliny , lub innego - na wszystko jest rada . Tania , szybka i skuteczna Tylko... no wlasnie , co potem ? Czytam jak ci ludzie powoli popadaja w szalenstwo , pojawiaja sie psychozy , manie , a nawet zejscia smiertene I tu wracam do tematu , bedac odepchniety od nieodpowiedzialnego lekarza , w obecnej rzeczywistosci , a jednoczenie bedac czlowiekiem niezwykle cierpiacym , jesli masz jeszcze instynkt samozachowawczy (pewno spaczony) mozesz zaczac siegacpo te srodki ... I tu jest niebezpieczenstwo Dlatego na poczatek kupilem Modafinil , bo ten nie ma zadnego zstosowania narkotycznego Juz stestowalem , wieczorem opisze w moim watku o nim Pozdr WK -- 30 wrz 2011, 16:18 -- Wszyscy uczymy sie zyc ze swoimi problemami Ale efekt jest roznoraki Jesli problem masz ogarniety i radzisz sobie , to wszystko OK Gratuluje i zazdroszcze Ja mam wiele kartek , bo jak mi cos wpadnie do glowy (ulotna mysl , pomysl , rzecz do zalatwienia , niezaplacony rachunek , lista zakupow itd itp) , to akurat moja kartka jest powiedzmy w innym pokoju , "gdzies" , jesli zaczne jej szukac , to zapomne co mialem napisac i do tego sie wkurwie Wiec biore czysta kartke z drukarki , czy chocby stary rachunek , lub nawet serwetke i zapisuje o ile jeszcze pamietam co Ty masz fart , bo Tobie nie przeszkadza , nie utrudnia zycia , ani rozwoju intelektualnego Ja niestety nie mam tyle szczescia Pozdrawiam WK -
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
Ja poza spontaniczna szczeroscia mam durny zwyczaj obdarzac wiekszosc nowopoznanych ludzi nieuzasadnionym kredytem zaufania .. najczesciej jest z tego wiecej szkody niz pozytku. Co do zmian nastroju , to mimo ze mam stan psychiczny constans , aktualnie depresyjny , smutny , nerwowy , "bolesny" , to w ciagu dnia potrafie wielokrotnie usmiac sie niemal "do lez" z jakiejs pierdoly , jak i zasamucic "do lez" i przygnebic jakims wydarzeniem , czyims losem , lub w ogole jakims nieistotnym duperelem , Dominuje depresja , ale zmiany nastroju ( chwilowe!! ) bywaja czesto Wiec np w TV nie ogladam zadnych dolujacych filmow , a jedynie Animal Planet , Discovery i komedie Oszczedzam sobie negatywnych bodzcow :-) Pozdrawiam -
Jak w temacie Podobno nie wykazuje tolerancji , Jest spoza grupy amfetaminowej , jak pisze wiki : Lek ten nie ma działania narkotycznego, jakie posiada na przykład metylfenidat oraz Prowadzone są badania nad przydatnością modafinilu w leczeniu m.in. choroby Alzheimera, depresji i ADHD Czy moze byc przydatny do polepszenia koncentracji w depresji z adhd ? Ma ktos jakies doswiadczenia ? Pozdrawiam PS nie interesuje mnie zaden high ani relax, a tylko i wylacznie poradzenie sobie z wysilkiem w koncentracji , czytaniu i rozumieniu tekstu , mam juz ten lek , ale nie bede czekal na zakonczenie badan , moze juz ktos przebadal ? -- 01 paź 2011, 18:45 -- Modafinil ( Modalert ) 200mg produkcji ... indyjskiej (?) Dawka terapeutyczna 100-200 mg badamy.... wpierw wzialem polowe najmniejszej , czyli 50 mg Efektow praktycznie zadnych , sakoda pisac na nastepny dzien dawka 100 mg , czyli najmniejsze terapeutyczna Efekt po okolo godzinie - nieco lepsza koncentracja , nieco lepsza motywacja - zrobilem przelewy oczekujace juz od kilku dni Skupienie nieco lepsze - pamietalem o paru rzeczach ktore za dnia zwykle mi ulatuja Lekkie wyciszenie klebiacych sie mysli Podzielnosc uwagi niestety na niezmienionym poziomie Dalej najlepiej mi sie pisze na stojaco - bez zmian Lekko PODNIESIONY niepokoj , brak wyciszenia przeciwlękowego Lekka utrata laknienia , niewielki ucisk na glowie , jakbym nie zdjal okularow.. Tyle w domu , ide na zakupy ... I od razu - zonk - poczulem sie chyba zbyt pewnie - nie wzialem listy zakupow !! Niestety rowniez tempo zakupow - moje i mojej zonki jak zwykle drastycznie inne - bez zmian !! Niepokoj w sklepie chyba wiekszy niz zwykle .. niewiele moge znalezc Zwiekszona klotliwosc , zmniejszony poziom stresu Niestety jestem zawiedziony Nie mam na razie ochoty na proby z 200 mg , poki nie uporam sie ze "stanem wyjsciowym" Zdecydowanie nie polecam brac ,jesli niepokoj i lek i rozdraznienie towarzyszy na codzien To poglebia ten stan , moze nieznacznie , ale na pewno poglebia Na razie lekarstwo idzie do apteczki , cd. ewentualnie za jakis czas , po ustabilizowaniu stanu wyjsciowego -- 02 paź 2011, 11:27 -- I jeszcze musze dodac wazna rzecz Problemy z zasnieciem niestety...
-
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
Dzieki za odpowiedzi :-) Witaj Pawel Opinie na temat MPH sa dosc kontrowersyjne , nawet wsrod uyztkwnikow Ktos podal w watku o mph linka dp anglojezycznej strony o ADHD dla doroslych ( szkoda ze u nas takiej nie ma ,, ) I tam niektore opinie sa druzgoczace , ale z drugiej strony nie wiem , moze oni to nosem ciagneli albbo IV czy jak to sie zwie.. Ale tu jest Plus TEN LEK dziala OD RAZU i juz po paru dniach wszystko wiesz , Jestem juz zapisany do profesjonalnej przychodni na piekna w warszawie . Z drugiej strony korci mnie czy aby nie sprobowac EP - metabolitu etylowego MPH , aby miec jasnosc odnowilem troche wiadomosci z chemii i wdaje mi sie, ze roznicy nie bedzie zbyt wielkiej Tylko ... no wlasnie mam obawy .. Ale chcialbym wiedziec jak zareaguje , przed wizyta u lekarza , Bo moze to nie dla mnie , jak ssri Nie mam zamiaru sie euforyzowac , mam to w dupie Chce funkcjonowac wiekszosc czasu , a nie tylko czasami Wszelkich uzywek mam juz dosc , swoje tez wypilem , i 2 lata mi zajelo aby obojetnie przechodzic w sklepie wobec tych wypelnionych po brzegi witryn sklepowych Pelnych kolorowej gorzaly ,ale wiem ze z alc jest podobnie (troche) jak z papierosami , jak sprobujesz w abstynencji , to masz 50% powrotu do nalogu Wiec warto NIE PROBOWAC , nawet , a szczegolnie "kontrolnie" Tak jak pisalem pozostawilem sobie MJ , bo czlowiek musi ssie czasem odstresowac ,bo benzo to z pewnoscia bez porownania wieksze zlo Ale trzeba obserwowac organizm ,MJ nie zawsze pomaga !! Czasem moze wpedzic w zly stan , szczegolnie jesli ten wyjsciowy jest skrajnie do dupy.. Ja mialem jako dziecko taki objaw , jakby mi w glowie czasem siedzialo niezestrojone radio Ale zostalem krotkofalowcem i te dzwieki mam juz i w realu ;-) juz nie przeszkadzaja , tylko czasem te pedzace mysli , jakies fantazje , koncepcje , wspomnienia , ciagle cos nowego. Ksiazek od dawna nie czytam , od deski do deski , te ktore mnie interesuja pochlaniam w kilka - kilkanascie dni , powolutku , czasem wracajac sie wielokrotnie , gdy mysli uciekna w trakcie czytania dlatego zawsze w ksiazce mam kilka(nascie) zakladek Z wieloma rzeczami nauczylem sobie jako tako radzic Wciaz mam problem z nowopoznanymi ludzmi Nie wiem czemu z gory obdarzam ich kredytem zaufania , zupelnie niepotrzebnie , bo wciaaz ludzie to wykorzystuja i wciaz spotyka mnie zawod . Pamiec , skupienie na tekscie , czy chocby na tym co ktos dluuugo mooowi jest u mnie stale do niczego , jedynie wieczorem czasem lepiej potrafie sie skupic Dzialanie depresyjne mph o ktorem piszesz tylko mnie niepokoi , bo depresja jest aktualnie dominujacymstanem w moim organizmie :-( SSRI dla mnie to trutka na myszy , ale wiadomo , ze niektorym pomaga.. Ten EP chodzi mi po glowie , o fecie nawet nie mysle , bo po pierwsze za podobno dlugo dziala , (klopoty ze snem) , a po drugie zawartosc fety w fecie jest ponoc 20% , a co jest reszta ? Pewno te gowniane dopalacze Swoja droga warto by otworzyc dzial adhd , chocby po to aby opisac sposoby jak sobie radzimy Jak dzialaja ROZNE leki , bo nie tylko MPH tu jest do dyspozycji... Pozdrawiam WK Witaj Marcja Chodzilo mi o sworzenie takiej zakladki tu , na tym forum Z Powodow j/w , oraz chocby dlatego ze bylby to pionierski projekt ;-) Sa tutaj na tym forum prawie wszystkie schorzenia , nawet bardzo egzotyczne , adhd nie ma ... U mnie aktualnie dominuje depresja ,i choc bez watpienia o korzeniach adhd , to z powodu depresji mniejsza jest spontanicznosc , A ruchliwosc ogranicza sie do nerwowego chodzenia w kolko ,jak na kogos czekam to nie moge ustac w miejscu Chaos w glowie i zapominanie notoryczne to dla mnie chleb codzienny Zaskoczony pytaniem nie powiem ile lat ma moja corka , zona , czy nawet ja sam Musze po prostu policzyc , bo nie pamietam Nie pamietam rowniez ( o zgrozo ) twarzy konowala u ktorego ostatnio bylem Pan utytuowany psychiatra Marek Grochowski (-przestrzegam !! ) , sprawil mi taki dol , jakiego dawno nie mialem , z trywialnej przyczyny braku czasu , (spora obsowka czasowa w slono zaplaconej wizycie i nastepni pacjenci w poczekalni ) Byl zmeczony - ziewal , nie zadawal zadnych pytan i w ktoryms momencie przerwal moj slowotok i powiedzial ze aktualnie adhd ja nie mam Dajac do zrozumienia ze juz koniec wizyty , a przychodzenie z wlasna diagnoza ( podejrzeniem) natychmiast rodzi u lekarza podejrzenia , ale czy mial wasy , brode , czy okulary za cholere nie wiem... Moge sie domyslac genezy swojej choroby , jak i Ty mozesz doszukiwac sie swojej genezy Poki poszukujemy i probujemy sobie pomoc to jest jeszcze OK , ale co z tymi co stracili kompletnie nadzieje ? Domagajac sie leczenia MPH stwarzasz podejrzenia i napotykasz opor , takie pokrecenie zasady primum non nocere Bo jak ktos chce to sobie kupi bez problemu srodki (no wlasnie) SILNIEJSZE i trudniejsze do opanowania Tak wiec nie chcac szkodzic ( na wszelki wypadek szkodza w niektorych wypadkach na maksa Oczywiscie , niektorzy ludzie moga takich uwazac za glupszych , nieopanowanych , nieodpowiedzialnych , Szczegolnie jak uslysza to czego nie powinnismy mowic , refleksja przychodzi za pozno , a za szczerosc placimy , bo zyjemy w swiecie W ktorym wszyscy staraja sie mowic to co interlokutor chcialby uslyszec :-( Pozdrawiam WOjtek -- 28 wrz 2011, 21:24 -- -
Witaj Odpusc sobie poki co studia , bo Cie wyniszczy to do reszty Musisz odpoczac , to oczywiste Od razu do psychiatry - zobzczysz potwierdzi o ile jest tak zle Pewno to zwylka depresja lub przemeczenie W zwiazku z tym , ze dobro rodziny masz ponad wlasne dobro - lekarz da Ci odpowiednie kwity Bedziesz usprawiedliwiony A Przede wszystkim mysl o SOBIE , chrzanic rodzine i ich dolujacy sarkazm , Pomysl sobie tak : To ten sarkazm , te ironie te cisnienie poglebily Ci Twoj stan umyslu Ich obwiniaj , ze nie zauwazyli granicy wytrzymalosci wyczerpanego intelektualnie czlowieka ! To nie Twoja wina !! Pozdrawiam WK
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Witam Szukalem tematow dotyczacych ADHD (nie ma takiego dzialu) i bedzie to offtop ( bo nie znam MPH ) ale widze ze watek juz martwyy Chcialem znalezc kogos z rozpoznaniem , najlepiej doroslego A przede wszystkim kogos komu by sie chcialo przeczytac i moze cos podpowiedziec w moim watku w dziale depresja historia-mojej-depresji-szukam-osob-z-adhd-t31158.html Pozdrawiam WK -
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Hunter S. Thompson temat w Depresja i CHAD
To nerwicowcy maja takie skupienie uwagi ? ;-) Dzieki za dobre slowo :-) Choc o ADHD jeszcze tu nic nie znalazlem , moze dlatego , ze obserwuje 3 rozne fora jednoczesnie... Za "moich" czasow nie bylo adhd jak i wielu innych chorob Ja bylem dziecko nadpobudliwe . Pozdrawiam i dobrej nocy WK -
Witaj I nie przejmuj sie ze sie rozpisalas , ja to sie dopiero przed chwila rozpisalem ;-) Tu chyba nie ma lekarzy , ale na pewno znajdzie sie ktos z podobnymi doswiadczeniami , gdy napiszesz nazwe leku , to uzyskasz lub znajdziesz jeszcze wiecej informacji Moim zdaniem moze to byc nerwica natrectw - czynnosci kompulsywnych ktorym nie sposob sie oprzec Prawdopodobnie rownolegle z depresja lekarze prawdopodobnie mogli sobie uroic jakis stan psychotyczny ale to tylko moja fantazja i tak to traktuj Nic sie nie przejmuj , najgorszy jest pierwszy raz , ( mysle o chorobie :-) ) Teraz masz juz doswiadczenie , bedziesz mogla rozpoznac czy stan Twoj sie polepsza czy pogarsza w okresie powiedzmy tygodnia Bedziesz miala inne spojrzenie i sama bedziesz wiedziec kiedy pojsc do lekarza (Jesli stan Twoj w sposob wyrazny utrudni Ci zycie ) Niekoniecznie do tego samego Niektorzy psychiatrzy sa gorzej jebnieci niz my :-) pamietaj o tym i trzymaj sie Pozdrawiam Wojtek
-
Historia mojej depresji + szukam osob z ADHD
Hunter S. Thompson opublikował(a) temat w Depresja i CHAD
Na raz przeczytac sie nie da Tekst jest dlugi i raczej malo atrakcyjny rodzaj autoterapii moja historia: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 12 lat bezskutecznego leczenia lekoodpornej depresji Po przeczytaniu kilku felietonow p Szczepkowskiej zaczynam miec watpliwosci co do dotychczasowego leczenia Podobno leczy sie geneze choroby , a nie jej skutki Potrzebuje porady ,po wczorajszej wizycie przestalem ufac lekarzom Niech sami zra to gowno co przepisuja!! Wiem , ze ten tekst moze byc chaotyczny i niezrozumialy , ale pisze go pod wplywem potrzeby Dla ulatwienia podzielilem akapitami Choc mam wrazenie ze i tak nikt nie dobrnie do konca... Co mnie najbardziej meczy . 1. dysforia - ciagly niepokoj i zdenerwowanie - paktycznie caly dzien ,czasem nie do wytrzymania , ale na szczescie okresowo slabnie 2. Pamiec Powiedzmy , ze ide wziasc leki do kuchni , ale po drodze spotykam mojego psa - chwila czulosci i juz nie wiem , ze mialem brac leki , wracam do siebie i sie zastanawiam , Z powrotem do kuchni , i o ile nic mnie po drodze nie spotka to docieram do apteczki , tam mam na szczescie wszystko podzielone i wtedy dopiero widze - acha , nie waialem Inny przyklad - ide do kompa wyslac wazny mail , wymyslilem sobie ze zabieram ze soba w dlon dlugopis - sybbolicznie , abym nie zapomnial ( obgryziony z wsystkiego do granic mozliwosci) Jak dotre do kompa , to co by mnie po drodze nie spotkalo , to mam dlugopis w garsci , nie wypuszczam dopoki nie otworze outlocka i nie wrzuce maila na pulpit wtedy robie UFF - udalo sie 3. chaotyczne dzialania , wielu rzeczy nie jestem w stanie dokonczyc 4.Skupienie - Jesli ktos dlugo gada , a nie mam mozliwosci wtracenia sie ( jak sie dzieje przez radiostacje - trzebaa poczekac na koniec emisji ) Nie jestem sie w stanie odniesc calosciowo do jego transmisji , a jedynie do tego co mowil na koncu , czasem jedynie nie ulatuje mi meritum Dluga wypowiedz, tak samo jak dlugi tekst jest dla mnie trudny do ogarniecia 5.Masa rachunkow , jakichs mandatow 2 sprawy w sadzie za mandaty ktore urosly kilkakrotnie ( po kilkaset zl ) 6.sprawa w sadzie o odszkodowanie za internowanie , ciagnie sie juz 2 lata , a kazde pojscie tam jest ponad moje sily 7.Kazda rzecz szybko doprowadzam do ruiny , cy to bedzie samochod - zapomne zmienic olej lub rozrzad i 2 auta - zlom czy to bedzie telefon - upadnie , zgubie , czy to bedzie laptop - usiade na nim lub wypuszcze z reki -i zlom 8.Gdy czekam na kogos to sie strasznie denerwuje , choc sam mam swiadomosc ze sie czeto spozniam 9,Jak sie lepiej poczuje to zaczynam realizowac kilka projektow naraz , a potem ciezko mi jest to dokonczyc , koncze to , co mi sprawia satysfakcje , a efekt jest szybko widoczny 10.Abym byl na czas , musze wyjsc przynajmniej godzine przed czasem i nie zawsze sie udaje , bo cos sie wydarza 11.Myla mi sie nazwiska , daty , za cholere nie pamietam twarzy ludzi Bywa ze ktos na miescie wita sie ze mna serdecznie , a ja nie wiem kto to .. 12.Wszstko musze notowac na kartkach , mam mase karteczek z roznzmi chaotcznymi zapisami, pomyslami , kontaktami , spontanicznymi zapiskami , popodkreslane na kolorowo aby ten chaos opanowac Gdy czegos nie zapisze , natychmiast zapominam Kiedys mialem kalendarze w tym celu , ale ewentualna strata takiego kalendarza to byla tragedia , jakbym tracil czesc tozsamosci i kontaktow A gubilem je czesto w jakichs sklepach czytajac liste zakupow Zreszta i tak byl problem bo z reguly nie kupowalem wszystkiego , za to mase niepotrzebnych pierdol 13. Aktualnie jest we mnie bol niefizyczny jest naprawde ciezko... wolalbym bol zeba , prosilem Boga , aby zabral mi noge , a wrocil zdrowie , bez nogi sobie poradze , bez zdrowia psychicznego nie radze od lat.. Zostalem pokarany , albo ironia losu , noge zlamalem , a psyche sie pogorszyla :-( miesiac w gipsie , potem orteza , to byla meka , bo nie moglem chodzic , a noga w gipsie sie trzesla... Teraz mam WSZYSTKO zaniedbane , masa rachunkow , jakies wezwania , inne klopoty 14. moze drobiazg , ale dziwne ,Ten tekst pisze w wiekszosci na stojaco , oczywiscie moge usiasc , ale wtedy pewno zajme sie czyms innym 15. chyba najistotniejsze a oczywiscie zapomnialem - zespol (bardzo) niespokojnych nog , zagryzanie zebow , obgryzanie paznokci , dlugopisow itp 16. i tak wiele na pewno zapomnialem napisac xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Jak sobie probuje radzic - lepiej lub gorzej : 1. Od wielu lat: Dokumenty - zawsze na sercu Komorka po drugiej stronie koszuli lub kurtki spodnie - kasa i scyzoryk pod dokumentami Klucze zawsze w prawej kieszeni spodni bo drzwi otwieram prawa reka a i tak jak mam wiecej niz 3 to mam spory klopot Problem powstawal kiedy zmienialem ubranie ... Czasu zajmowalo gdy sie przekonalem ze nie mam ze soba NIC , no , chyba ze zmienilem tylko kurtke , wtedy mialem chociaz kase i klucze... Strony lewa - prawa w razie watpliwosci identyfikuje metoda " w imie ojca i syna" Z okresleniem stron swiata ani w dzien ani w nocy nie mam problemu 2.stworzylem sobie azyl - zamykane pomieszczenie w piwnicy gdzie spedzam sam wiekszosc czasu od lat Celowo stworzylem sobie maksymalna liczbe rzeczy ktorymi moge sie zajmowac Jestem krotkofalowcem , wiec po pierwsze mam non stop wlaczone 2 radia ,( kazde naa innym pasmie , na kazdym po kilkanascie podobnych osob - troche jak rodzina , non stop jest z kim pogadac jak mam ochote , nawet w nocy ..) , telewizor i dwa komputery - jeden do pracy a drugi dla eksperymentow . Czesto wszystkie te urzadzenia sa wlaczone jednoczesnie , a ja jak sie znudze moge przerzucac uwage z jednego na drugie operujac jedynie pokretlami glosnosci jak dla mnie pierwszorzedna sprawa , tylko tu ,w zagraconej piwnicy , w srodowisku Windows ( bardziej przyjaznym od realnego ) lub majac 24h na dobe mozliwosc nieustannego kontaktu z krotkofalarska "rodzina" czuje sie tu w miare dobrze i bezpiecznie Czasem tylko wsiadam na moto i jezdze bez sensu po okolicy ... 3."leczylem" sie alkoholem w latach 1988 - 1999 wpierw mnie wyciszal a potem wyniszczyl - skutecznie odstawilem , ale to byla meka Nie pije w ogole okolo 13 lat , moze wiecej. Uzywalem rowniez marihuany przez kilka lat , czasem , sporadycznie nadal uzywam moze raz , dwa razy w miesiacu ,czasem pomaga na skupienie i na lęki innym razem je generuje , wiec uzywam ostroznie Paradoksalnie nigdy nie probowalem amfetaminy Czesto pije kawe , rano i w ciagu dnia mnie uspokaja , potem juz powoduje niepokoj 4.leczenie farmakologiczne z rozpoznaniem depresji od 1998 do dzis bezskuteczne ,czasem mialem wrazenie ze przyjmuje trucizne , objawy gwaltownego odstawienia ssri spowodowaly konkretne mysli samobojcze Moj owczesny lekarz wbil mi w glowe lek przed benzo (bo jestem byly alkoholik) i nie przepisywal , w zwiazku z tym cierpienie mialem podwojne Dzis mam juz caly czas przy sobie lorafen i costam , ale nadal sie ich boje i podchodze jak do jeza , biore na zmiane nie czesciej niz raz - gora 2 razy w tygodniu , ( mam odrobine wytchnienia i wreszcie moge zalatwic czesc spraw ) Dzieki temu nigdy sie od tego nie uzaleznilem , ale czasem strasznie sie mecze Ale sama swiadomosc ze je w razie czego mam - powoduje ze czuje sie lepiej i bezpieczniej Jedyny pozytek mam z ponadrocznej terapii w szpitalu wolskim , nauczylem sie dzieki 2 zaangazowanym psycholozkom ( w tym 1 niewidoma ) radzic sobie z emocjami , poczuciem winy , agresywnoscia , brakiem asertywnoscii i wieloma innymi przypadlosciami Dzis radze sobie z roznym skutkiem , ale znacznie lepiej Chwala Wam za to Pani Aniu i Pani Izo !!! ;-) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx W domu: Cale mlode zycie bylem obwiniany za wszystkie niepowodzenia , psoty , nieuwage , agresywne zachowania , ojciec leczyl pasem jedynym efektem kuracji ojca zaczely byc ucieczki z domu , a pewnego dnia , gdy juz doroslem , i mialem dosc sil najnormalniej zaczalem sie czynnie bronic , wtedy kary cielesne na zawsze zostaly mi odpuszczone xxxxxxxxxxxxxx Wczesne dziecinstwo i W szkole: porod kleszczowy , podejrzenie niedotlenienia.. Jako dziecko wsztawalem rano , zanim rodzice jeszcze spali , na ponad godzine wczesniej Moglem wtedy zajrzec do kazdej szuflady , wszystkim sie bawic , to trwalo do okolo V klasy , potem sen mi sie unormowal Jedynie moment pojscia spac przedluzalem w nieskonczonosc , Siadalem z tylu , najlepiej w ostatniej lawce i przy oknie .Na lawkach w czasie lekcji rysowalem flamastrem sceny batalistyczne Siadlem na nodze , raz jednej raz drugiej , aby pohamowc ich mimowolne ruchy Zostalem skierowany do psychologa - 1 wizyta na marianskiej po skierowaniu ze szkoly diagnoza - wszystko OK IQ ponadprzecietne .. Mama byla dumna... Z matematyka nie mialem problemow , dopki wszystko bylo logiczne i wynikalo jedno z drugiego Gorzej z przedmiotami humanistycznymi( pamiec ) ,krotki wierszyk byl OK , ale dluzszy juz nie do ogarniecia , do dzis nie rozumiem poezji Na lekcjach historii rzadko pamietalem daty i kojarzylem z wydarzeniami , ale przy odpowiedzi zawsze schodzilem ukradkiem na temat niedoli chlopa panszczyznianego o ktorej moglem fantazjowac godzinami i pani byla zadowolona zle oceny moich wypracowan mialy efekt utracenia motywcji , ciagle czulem sie niesprawiedliwie oceniany ,gdyz rzeczywiscie wkladalem w to ogromny wysilek Dawalem sie podpuszczac kolegom , a to przejsc po gzymsie elewacji na wysokosci 1 pietra , a to wejsc po piorunochronie na dach szkoly po pilke Nieraz spadlem z drzewa doznajac poturbowania na kazdej fotce z podstawowki jako jedyny robie glupie miny teraz jestem bardziej asertywny , ale dawalem sie namowic a to na skok na bungee , a to ze spadochronem i inne atrakcje , ryzyko dziala na mnie stymulujaco i znakomicie poprawia koncentracje To samo tyczy sie np szybkiej jazdy motocyklem , wtedy jakbym mial klapki na oczach , przez jakis czas koncentracja na maxa Ale zarowno samochodem jak i motocyklem moge jechac bezstresowo kilkanascie km max , wiecej tylko autem i niechetnie . od dziecka bylem niespokojny i wlazilem w najglebrze dziury i zakamarki , wszystkiego bylem ciekaw , wszystko rozbieralem na czesci drobne , Lacznie z zegarkiem Doxa mojego Ojca ,pamietam wtedy pierwsze lanie , Wszyscy mnie uspokajali i trzymali na oku , ja zaczalem probowac tlumic emocje Zaczalem wszystko gryzc , wpierw paznokcie , potem grzylem zebami kazda posciel w ktorej spalem , wszystkie dlugopisy i olowki najpredzej sie zuzywaly od ich gryzienia , Potem zgrzytanie zebami i zespol niespokojnych nog Wszystkie te objawy mam do dzis to koszt tlumienia w sobie energii , ja to wiem , ale madzry lekarze mowia ze to kompulsywne , czyli SSRI Ale co to za kompulsja nad ktora jestem w stanie w 100% zapanowac Do czasu kiedy o tym zapomne oczywiscie czyli okolo 5 - 10 minut Co ciekawe , w interesujacych miejscach jak np ciekawe muzeum , lub wizyta u nieznajomych czasem moge czly czas byc spokojny .... xxxxxxxxxxxxxx Po szkole: jeszcze przed stanem wojennym zaangazowalem sie w dzialalnosc na rzecz KPN i ROPCiO , drukowalismy i kolportowalismy wydawnictwa , poznalem techniki prymitywnej poligrafii Bylem kilkanascie razy zatrzymany na 48h , zatrzymania w ciasnym dolku byly dla mnie tragedia , calymi godzinami chodzilem w kolko po celi , bezradnosc , niepokoj , obawy co bedzie ... 13 grudnia zatrzymano mnie w reg. Mazowsze i wypuszczony po podpisaniu kwitka , ze bede grzeczny i nie bede sie angazowal w zadna dzialalnosc Potem sie okazalo ze podpisalem tzw, deklaracje lojalnosci , a ze sie z tym nie krylem , czesc znajomych sie odwrocila Nastepnego roku po kolejnym przeszukaniu w moim domu zostalem zatrzymany na dluzej i internowany Znowu w zamknieciu , pod kluczem !! , zapisalem sie do lekarza wieziennego , ale ten nic mi nie pomogl , dal jakies placebo , ze mi powinno pomoc Nie pomoglo , na szczescie trwalo to tylko okolo 2 miesiecy i wypuszczono mnie . Bylem juz troche innym czlowiekiem... Do tego po pobiciu po ktorejs manifestacji do nieprzytomnosci trafilem na odddzial dzienny na Sobieskiego ,gdzie stwierdzono zaburzenia osobowosci ,ale dlugo tam nie wytrwalem Zaczely mi sie trudne stany psychiczne , nie skonczylem juz technikum , rzucilem szkole , nie zagrzalem miejsca w zadnej pracy Rozpoczely sie problemy z alkoholem , pilem przez 11 lat co dzien , w 1999 roku rzucilem alkohol i rozpoczalem leczenie z rozpoznaniem depresji oddzial dzienny przez ponad rok pozwolil mi okielznac emocje , panowac nad soba , pokonac poczucie winy i agresje wobec innych i samego siebie Tylko tyle i az tyle xxxxxxxxxxxxxx W kosciele Z kosciola z mszy zawsze sie wymykalem tylnym wejsciem i pojawialem sie tuz przed zakonczeniem Za cholere nie moglem tam wysiedziec ,przekleczec i wystac na miejscu zachowujac sie "poboznie" - bylo mi duszno , nudno i momentami za glosno . Z ksiedzem na lekcjach religii w ostatnich klasach mialem ciagle konflikty ,on mi zarzucal zucie gumy i niespokojne nogi ,a ja mialem wlasne koncepcje dotyczace doktryny , interpretacji Pisma , dostepu do tekstow apokryficznych , Klocilem sie o wyprawy krzyzowe ,ewangelizacje obu ameryk , Bronilem zaciekle Judasza iskariote jako (DLA MNIE) postac niedoceniana - pozytywna , tragiczna i niemal romantyczna. Dzieciaki sie smialy.. Nonkonformizm mi pozostal do dzis Wstret do kosciola rowniez , czulem sie odrzucony , mimo to szukalem ukojenia w modliwie Coz z tego , w trakcie modlitwy klepalem pacierz ( coraz krotszy bo zapominalem ) a mysli moje w tym czasie mimo staran byly gdzie indziej , bladzily Dowidzialem sie od ksiedza w trakcie spowiedzi, ze byc moze moja modlitwa nie podobala sie bogu Ksiadz byl na tyle w porzadku ze dal mi mature z religii bez potrzeby stawiania sie na egzamin , do tej pory nie wiem co nim kierowalo Od tamtej pory jestem umiarkowanym agnostykiem xxxxxxxxxxxxxxx Traumy: 1. oczywiscie czas spedzony za kratami 2.Ciezkie pobicie przez milicje z utrata przytomnosci 3.Jak mialem okazje pojechac z konwojem pomocy humanitarnej do Sarajewa w 1992 , jeszcze podczas wojny - nie zastanawialem sie ani chwili , to bylo cos dla mnie Ale teraz odbieram to doswiadczenie jako niesamowita traume , dokonalo mi sie ogromne przewartosciowanie , zaczalem zupelnie inaczej widziec i rozumiec wojne i konflikty , rowniez te miedzyludzkie rok pozniej byla srebrenica (wiecej ofiar niz w Katyniu + dzieci) pod okiem ONZ i to mnie bolalo :-( Stracilem wiare i zaufanie - szkoda pisac bo dluga historia.. teraz mam wrazenie ze wyplenilem z siebie wszelka nienawisc , bo widzialem na wlasne oczy do czego prowadzi jej eskalacja Nienawidze jedynie nacjonalizmu , homofobii , antysemityzmu , negacji holocaustu itp Bronie tych wszystkich negowanych do upadlego na pewnym forum 4.Wczesniej znalazlem prace ktora mi idealnie odpowiadala , zostale m taksowkarzem , bylem panem swojego czasu , nic nie musialem robic na juz ,na teraz pracowalem kiedy mialem sile. denerwowaly mnie tylko korki , nieodpowiedzialne zachowania na ulicy i pospiech niektorych klientow , szlo wytrzymac - ciagle cos nowego - to bylo dla mnie ,chociaz prawie zawsze mialem problem z wymyslemniem najkrotszej trasy Ale przerwe w pracy spowodowanej epizodem depresyjnym i trauma z Jugoslawii , gdy przedstawilem zswiadczenie od psychiatry, ze nie bylem okresowo zdolny do pracy , po prostu dowiedzialem sie ze ja juz tu nie pracuje , moglbym stanowic zagrozenie dla wizerunku firmy Super Taxi :-( To byl dla mnie szok , pozbawiono mnie kolejnej rzeczy ktora lubilem Od tego momentu renta , okres niskich wzlotow i glebokich upadkow, praktycznie zero efektow Wiem ,ta historia to kompletny chaos Nawet nie mam sily poprawiac bledow Musialem to z siebie wyrzucic - taka autoterapia - wymyslilem to po kolacji i w godzine napisalem chodzi mi o geneze mojej depresji - wiadomo traumy itd , ale wczesniej , jak daleko siegam pamiecia bylem inny , nawet w przedszkolu Czy aby geneza nie lezy w nierozpoznanym ADHD ? Czy sa tu ludzie z rozpoznaniem ADHD? Nie moge tuna tym forum znalezc zadnej zakladki o adhd Znalazlem tylko jedna grupa dyskusyjna o tym , ale tam tylko o dzieciach gadaja , a ja juz zgred stary jestem... Pozdrawaiam z resztka nadziei wojtek - 49 lat - aktualnie 10 lat na rencie ok 500 pln z powodu depresji "lekoopornej" -
Sulpiryd to lek przeciwpsychotyczny , calkiem niezle sie sprawdza , mi kiedys pomogl , podobnie jak deproxelet ( Lerivon Mianserin ), ale moga dzialac sedatywnie , musisz poczekac minimum 2 tyg. jesli po tym czasie nie bedzie zmiany i wciaz bedziesz śpiący , zadaj innych lekow . Piracetam abo pomaga , albo nie , i to jedyny lek ktory mozesz odstawic samodzielnie jak Ci sie skonczy a poprawy nie zauwazysz - szkoda kasy Reszte lekow , a szczegolnie Deproxelet odstawiamy stopniowo , pooowoooli aby zastapic innym. Gdy odstawisz gwaltownie mozesz ( ale nie musisz ) doznac objawow odstawiennych 3x30 mg depro to troche sporo , powinienes brac na poczatek 3x10 max , ale to moja opinia , NIE odstawiaj tego gwaltownie . Pozdrawiam Wojtek
-
Witaj ja mam lufke non stop w zebach :-) Zapalmy wirtualnie ;-) Pozdrawiam Wojtek
-
Czy leki z grupy SSRI poprawiły Wam niski nastrój??
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na temat w Leki
-
Najpierw napisz co masz aktualnie zaordynowane ( jakie leki ) Na poprawe uwagi czasem dziala piracetaam - nootropil Na mnie nie dziala , ale ponoc niektorzy chwala , sa tez mocniejsze srodki Pozdrawiam Wojtek
-
Witaj U mnie tez kiedys jakis dyletant dal takie rozpoznanie A to dlatego ze bylem zbyt gadatliwy i dokladnie , szczegolowo opowiedzialem co mi sie pod deklem kotluje , a ze nie mialem zadnej wiedzy , operowalem wlasnymi przenosniami i neologizmami - lekarz nie ogarnal i tak zinterpretowal Leczenie wyimaginoanego zes paranoidalnego to meczaca kuracja :-( Masz zaburzenia uwagi , moze to na skutek lekow ? Masz fart ze wczesnie sie zaczales leczyc , jak jest bardzo zle , trzeba pamietac ze wkrotce bedzie lepiej :-) Ta choroba oscyluje jak sinusoida , nieregularnie niestety ,,,
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki - Indeks leków
Lerivon , to jeden z niewielu lekow ktory mi pomogl Paradoksalnie w dawkach 10+0+30 potrafil mnie zaktywizowac , polepszyl sen , kontakty personalne , ograniczyl czynnosci kompulsywne Niestety po kolejnej n-tej kuracji juz nie dziala :-( Z lerivonem jest tak , ze juz w pierwszych dniach wiadomo czy bedzie OK Jesli dzialanie sedatywne utrzymuje sie dluzej niz tydzien - raczej odstawic po uzgodnieniu z lekarzem Ja odczulem ulge juz po drugim dniu uzywania , zlikwidowal mi niepokoj bez zadnego benzo , a to juz zaleta Pozdr. Wojtek -
Czy leki z grupy SSRI poprawiły Wam niski nastrój??
Hunter S. Thompson odpowiedział(a) na temat w Leki
Na pewno niektorym poprawily i nie nalezy sie od razu zniechecac Niestety na mnie ( oprocz sertagenu ) dzialaly tragicznie Jako jeden z pierwszych lekow dostalem seroxat - po nim dowiedzialem sie dopiero czym jest silny niepokoj+lęk z objawami paniki , agresja itp Niestety nie wiedzialem jeszcze co mnie czeka .... Objawy naglego odstawienia ... To byl najwiekszy bol , a lekarz byl akurat na urlopie , mialem co prawda nr tel. ale nie moglem zadzwonic Dokladnie rozumiem ludzi targajacych sie na zycie po SSRI ktorzy nie maja doswiadczenia , nie sa uprzedzani przez lekarzy , Ale to tylko moja opinia , na kazdego dziala inaczej , niemniej warto miec jakies bemzo w zanadrzu Prosze sie tym nie zniechecac , a jedynie miec na uwadze taka ewentualnosc -
weteran --> bo mam za soba ponad 20 lat beskutecznego leczenia depresji Nie ma srodka farmaceutycznego , ktorego nie dane mi bylo sprobowac , znam pawie wszystkie Od 2000 roku kolekcjonuje po jednej sztuce opakowania po lekach ktore dane mi bylo brac Uzbierala sie duza walizka :-( ostatnio doznalem olsnienia , mam adhd , ale nie znalazlem forum dla DOROSLYCH chorych na adhd wszystkie dotycza dzieci , mam nadzieje tu spotkac kogos z podobnym problemem Na srode mam pierwsza wizyte u specjalisty w celu weryfikacji podejrzen moich i mojej dotychczasowej psychiatry , niestety w wawie znalazlem tylko DWOCH - reszta zajmuje sie dziecmi , ...... Wiec sprawa prosta orzel - reszka i poszlo Dotychczas uczestniczylem tylko w forum dyskusyjnym na allegro (antyki i sztuka . kolekcje i militaria ) Tu widze jakos wszystko jest inaczej /// Pozdrawiam Wojtek