Skocz do zawartości
Nerwica.com

lucus

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lucus

  1. Świadomość ,że może być naprawdę dobrze. Przecież przez parę miesięcy czułem się jak nowo narodzony.Po latach ciężkiej depresji to był dla mnie stan zaskakujący ,całkiem nowy,nowe uczucia i emocje,świat postrzegany zupełnie inaczej,potrzeba bliskości.A byłem przekonany,że u mnie to niemożliwe...Od kilku tygodni jednak znowu jest gorzej.Teraz znów są lęki przed ludźmi i brak sił ,ale skoro mój mózg raz pokazał że potrafi ,to jeszcze odżyje.Tą wiarę wciskam na siłę między czarne wizje,których puki co nie mogę się pozbyć jak natręctw.Czekam. No cóż,trzeba pracować nad cierpliwością.Dopamino - ja tam jeszcze wrócę.
  2. lucus

    Wkurza mnie:

    Zwierzęcość w ludzkich zachowaniach. Bezmyślność jaką natura włącza w ludzkich głowach podczas zadziobywania słabszych przez stado.
  3. Te kurki od gazu to w ogóle są podejrzane.Mogą być przekręcone a wtedy te kreski na nich będą pokazywać źle.Trzeba poczuć opór . Co do wody to dociskanie uchwytu baterii nie wystarczy kiedy nie wierzy się własnym oczom.Ale zawsze "można" przejechać dłonią pod kranem czy nie kapie.Wtedy mamy pewność,że nie kapie bo jak to robiliśmy to nie kapało.Warto też kilkakrotnie obejrzeć kibel.Nie spłukany dobrze papier może bowiem zatkać rurę odpływową a przy awarii spłuczki może to oznaczać co?...Ano powódź oczywiście. M u s i m y brać pod uwagę taki niebywały zbieg okoliczności.A nie chcemy przecież wybuchów i powodzi. Zamki od drzwi wejściowych podobne są do innych kurków.Patrzymy więc i ...do oporu (byle nie przekręcić) sprawdzamy jak trzeba.A trzeba zawsze.Bo może ktoś niedobry przypadkiem nacisnąc na klamkę i wejść cicho....utopić w wannie gdy spłukujemy szampon albo udusić we śnie.I wreszcie możemy położyć się do łóżka i spokojnie pomyśleć o: -prawie na pewno zamkniętych drzwiach samochodu -kluczach,które prawie na pewno są w kieszeni spodni -widzianych dzisiaj znów kilkakrotnie znajomych trzech szóstkach -o tym ,że zaśniemy jeśli tylko nie będziemy myśleć o tym,że musimy szybko zasnąc bo rano trzeba wcześnie wstać.
  4. lucus

    Cześć

    Dziękuję za miłe powitanie.I już mam kilka nowych myśli ,których potrzebuję jak powietrza-pozytywnych myśli ,czego i Wam życzę.
  5. lucus

    Cześć

    Mam wrażenie ,że wszyscy jakże często z uśmiechem na ustach,chcą mnie wepchnąć na siłę w określoną rolę społeczną.I teraz nie jestem pewien czy rzeczywistość uważam za głupią bo nie potrafię się w niej odnaleźć czy też nie potrafię a raczej nie chcę się w niej odnaleźć bo uważam ją za głupią.Zdaje się,że wszystkiego po trochu. Z okresu dzieciństwa wyszedłem z kompletnie zwichrowanymi uczuciami.Stąd dzisiaj problemy z bliskością, zaburzenia depresyjno-lękowe,samotność. Piłem przez 10 lat. Od 1,5 roku nie piję. Od 8 miesięcy uczęszczam na psychoterapię. Przeżywam prawdziwą huśtawkę.Ze dwa,trzy miesiące temu spore zmiany na lepsze,przyspieszenie, poznawanie absolutnie nowych dla mnie pozytywnych uczuć,euforia. Od paru tygodni jednak znów zjazd w dół, powrót najgorszych natrętnych myśli,lęki przed ludźmi.Czuję się przemęczony.Realny świat wymaga... ...a ja wolę surrealizm. Nieźle rysuję,lubię fotografować,lubię filmy psychologiczne,filmy grozy i horrory.Muzyka w zależności od nastroju ale z przewagą tajemniczego mroku.Z mieszkania chciałem uczynić coś na kształt ogrodu. Sporo w nim zieleni.Próbuję obudować się jakoś własną rzeczywistością ale gdy wychodzę między ludzi mój świat zaczyna się dziwnie chwiać jakby miał runąć.Mam problemy z samooceną. Miotam się.Czuję strach. Zarejestrowałem się na forum bo potrzebuję odciągnąć myśli od pewnych sytuacji które mnie przygniatają.Muszę coś zrobić z myślami żeby nie kręciły się ciągle wtym samym miejscu.Może uda mi się zyskać nową perspektywę.To dla mnie nowość dzielić się swoimi odczuciami z tyloma ludźmi (choć tylko przez sieć).Może wejdę w jakiś nowy świat. Pozdrawiam wszystkich.
×