Carlosbueno, ja także jestem nieśmiały:)
W sobotę byłem na imprezie, była tam dziewczyna, która mi się strasznie podoba. Wstydziłem się jej bardzo, bardzo:) Chciałem do niej podejść, ale ten brak odwagi.... w pewnym momencie zobaczyłem, że rozmawia z nią mój znajomy... w końcu odważyłem się i podszedłem:) Rozmawialiśmy we trójkę bardzo długo, potraktowałem ją jak kumpla, którego znam długo, przez co rozmawiało mi się z nią o wiele lżej...Wiem, że też jej się podobam:) ale nie wziąłem od niej nr tel:(. Już nie wstydzę się jej tak bardzo..... muszę nawiązać z nią kontakt:) a potem zobaczymy:)
-- 01 sie 2011, 10:05 --
Aha byłem trzeźwy:)