Skocz do zawartości
Nerwica.com

EvilAngel22

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EvilAngel22

  1. pogranicznik nie dla Ciebie terapia naloxonem .
  2. a mi to "zawirowanie" , uczucie bardzo nie fajnie mi kompletnie nie pasuje . Ćwiczę - ziewam co chwilę . Mniejsza z tym ... Czynność jednostajna ... może o to chodzi ? Zaczynam ćwiczyć i ziewam na potęgę :/
  3. pewnie podobny niewypał jak Escitalopram . Jakoś o citalopramie nie czytam , aż tylko negatywów , wręcz jest chwalony ten lek . A Esci ... ekhm ... mało kto napisze ,że zaktywizował do zycia , pokonał depre ,czy lęki .
  4. aree ,75 Wiem , że "ryzykant" z Ciebie i 74? dawka to niby pikuś ..... ale zacznij normalnie .... 2 tyg . 75 ? ew w 2 ty, tyg.kolejne 75 co oczekujesz po tym leku ? -- 17 lip 2012, 00:31 --
  5. Biorę 150 mg i raz wpadam wręcz w euforię ( wszystko mnie cieszy , uśmiecham się do ludzi , wszystko jest piękne , w życiu się ułoży , będzie dobrze ) ... na następny dzień już wszystko przyziemne , lęki wracają , czasem nawet ta " euforia" trwa tylko kilka godzin . Jeden z dziwniejszych leków ...są zauważalne bardzo wahania nastroju ... a nie o to chodzi . Tym bardziej chodziło mi by na lęki działał ... kiepsko w tej sferze . ALe jak ja uwielbiam te chwile "euforii" ... myślę ,że tak właśnie normalność wygląda . Nie boisz się wejść do supermarketu , siedzieć w autobusie czy w poczekalni . Potrafisz obcą osobę o coś zapytać bez spiny i zająknięć . Lukrecja. zapytaj lekarza , czy potrzebna Tobie wenla , skoro jest ok . No właśnie skoro jest ok , to po co kolejny lek ?
  6. Też przez działanie na NorAdremalinę bałam się tego leku . Ja chcę "pozbyć" się typowo socjo lęków . Początki ciężkie . Pytanie przewijało się na pewno nie raz . Ja biorę 150mg SR na noc . Gdy brałam rano , po jakiś 3h mega senność , ziewanie ... aż dziwne , bo lek miał pobudzać . Jak biorę wieczorem , rano .. lekki nieogar , ale mam siły by coś zrobić . Na lęki jeszcze nie czuję działania . Czy dawka większa coś poradzi w tej kwestii ? Jak wy bierzecie ? rano./ wieczór ?
  7. avest bardzo małą dawkę bierzesz . 2,4g - to jest dawka dla osoby dorosłej . Nie mniej jeśli 800mg działa u Ciebie to super . nie lubię brać leków w których tylko się przypuszcza a nie jest się pewnym . Lek na mnie nie działał .
  8. mariusz303 możesz na noc 100mg , w zasadzie taką dawkę powinno się brać na wieczór . 50mg na początku jeśli wrażliwy jesteś na lek a potem wskakuje się na 100mg . docelowe dawkowanie 1-0-2
  9. khali zmierz sobie ciśnienie :) i będzie wiadomo czy osłabienie jest wynikiem hipotonii . może wystarczy mniejsza dawka . Mi też 10mg wystarczało , pomimo zalecenia 2-1-0 1 rano wystarczała.
  10. Diphergan działa uspokajająco , a wraz z neuroleptykiem potęguje jego uspokajające działanie .
  11. sulpiryd zapewne brany jest na problemy gastryczne a nie na depre Psychiatra nie zaleciła farmakoterapii ? jak długo do psychiatry chodzisz ? do psychologa chodzisz ... pytanie jak o psychiatrę długo ?
  12. detektywmonk tak jak ktoś wyżej napisał , chodzisz tylko po to by się napatrzeć . Ciekawe czy chodziłbyś tak chętnie do psychiatry mężczyzny
  13. detektyw Ty reagujesz na ludzi inaczej . Tym bardziej jestes zakochany w swojej psycholog , dziwna relacja jest między wami ( zapewne koloryzujesz opisując ) . Kasiak1 najpierw pytania o rodzinę , czy kiedyś już byłaś u psychologa , czy bierzesz leki , co Ci dolega , czy z rodziny ktoś choruje . Pytania proste , odpowiedzi już mniej ... Lęk jak najbardziej może towarzyszyć , pierwszy raz człowieka widzisz i mówisz o sobie ..... ale czas.. zobaczysz ,że te wizyty pomagają i będzię troszkę łatwiej .
  14. EvilAngel22

    upadek optymisty

    pisz jeśli masz ochotę dalej , czytamy . Nie każdy odpowie .
  15. EvilAngel22

    upadek optymisty

    uspiony2 zapytałeś o dzieci , przeczytaj post 1optymista a zrozumiesz jaki błąd . witaj 1optymista na forum . Jesteście razem 11 lat a od kiedy jest tak źle ?
  16. Mirabeleee a dostajesz sygnały, że będzie zmiana psychologa ? po co martwić się na zaś ?
  17. Guzik masz rację , aktualnie jest troszkę lepiej . Myślę , że wtedy psycholog do końca też nie wiedział z czym tak na prawdę przychodzę ... i te pytania były po to bym zaczęła cokolwiek mówić ( rozkręcić się w gadaniu , nawet o bzdetach , ale rozmawiać ) Tak mi się wydaje w tej chwili .
  18. nie dla przekory , bo zgadzam się zdecydowanie o zapobieganiu ... ale nerwica potrafi uprzykrzyć życie i możesz , zapobiegać , łykać wszelkie kwasy omega, brać lecytynę , zdrowy tryb życia prowadzić i tak będziesz mieć kołatanie serca ... i tak po zmianie pozycji będziesz słabnąć ... badania nic nie wykażą . To w głowie siedzi . Trzeba często dotrzeć do sedna właśnie tego , a nie choroby somatyczne pod objawy dopasować ps - nie twierdzę , że zdrowy tryb życia nie pomaga ... pomaga!! owszem zdecydowanie ale czasem trzeba coś więcej Co do tematu by offa nie robić . Idź do lekarza POZ .. serio ... może to uspokoi Ciebie ... a jeśli tylko nakręci , bądź też nic nie da ( bo serio obstawiam , że ok z serduchem u Ciebie ) psycholog co ?
  19. dlatego napisałąm , by do lekarza dla spokojności poszedł , lecz badania i tak nic nie wykażą i odejdziesz z kwitkiem - nerwica . Ja nie napisałam o przewlekłej hipotonii orto możliwe,że od Anafranilu , możliwe ,że od "nakręcania "się . Badziak z całym szacunkiem , ale po 3-4 dniowych zaparciach podejrzewałabyś od razu CA okrężnicy ? czy raczej coś z dietą nie tak ? pozdro i nie siej od razu najgorszych nowin
  20. piszesz , że akurat najczęściej przy zmianie pozycji zaczyna się ta sercowa "rewolucja" obstawiam hipotonię ortostatyczną , tym bardziej ,że przyjmujesz TLPD Anafranil . Nic Ci nie będzie , łykaj tabletki , i nie myśl o tym serduchu ciągle . Będziesz żył , serce nie jest chore a jeśli chcesz potwierdzenia idź do lekarza POZ niech zrobi chociaż ekg , badanie krwi .
  21. Miałam tak raz po wizycie u psychologa . Na koniec sesji powiedziałam , że jest mi słabo i czemu tak . Odpowiedź była taka, że poruszone zostały widocznie bardzo ważne kwestie na tej sesji i bardzo mocno mój organizm ( ja) to przeżyłam . Wiadomo , że czasem przeżycie psychiczne potrafi bardziej wykończyć niż ćwiczenia fizyczne . Także , może u Ciebie też tak było ?
  22. Na początku jak chodziłam do Pani psychiatry , to pamiętała raczej wszystko te najważniejsze sprawy na pewno . Nie myliła mnie z innym pacjentem czy coś , bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało , leki też szukała jak najlepszych , by nie działąły za mocno na mnie , ale też by pomagały . Ostatni psychiatra tak samo , spoko facet , też pamiętał z czym przychodzę , o czym ostatnio było ... spoglądał w notatki ( wizyty trwały różnie , ale to raczej od mojej wylewności w danym dniu , czasem było to 5 min a czasem jak trzeba było to i 40 min ) Oboje na NFZ Do psychologa tyż na NFZ chodzę . Do psychologa na określoną godzinę przychodzę , do psychiatry była godzina np od 10-16 i się przychodziło , czasem puchy w poczekalni , czasem bardzo dużo osób . Także nie zrażajcie się na tych co na NFZ przyjmują , oni też potrafią być ok :) emme_4 3mam mocno , jak wrócisz i będziesz miała ochotę to pisz jak było
×