Kiedy mój mąż(którego na prawde bardzo kocham)schyla sie po coś do lodówki, mam nieodpartą ochotę zatrzasnąć drzwi od lodówki na jego głowie. Podobnie gdy siedzi w wannie, mam ochotę pacnąć go mopem, który stoi w rogu łazienki. Kiedy przy srodze ludzie sprzedają grzyby albo jagody-mam ochotę przejechać samochodem tak szybko aby wszystko wywrócić. Na szczęscie powstrzymuję sie i zachowuję sie poprawnie:)