Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Większość polskich emigrantów ma jak najgorsze zdanie o Polsce, w szczególności o ekonomii i polityce. Nawet ludzie którzy tam biedują, żulują, żyją na ulicy a znałem paru takich wolą to robić na obczyźnie niż w Polsce. Ci co mieszkają w piętnastkę w 3 pokojach i jedzą codziennie tylko fasolkę w puszce i meatballlsy zachwalają obczyznę i zioną nienawiścią do Polski.
  2. I jak na razie najwięcej osób pracuje legalnie na etacie ale tylko 28% to też nie dużo w sumie. Aż 17 % zaznaczyło inne czyli nie najlepiej świadczy to o twórcy ankiety, może trzeba było dać więcej możliwości wyboru a nie tylko jedną.
  3. nie, bo to wciąż magisterskie. podyplomówki można robić i po licencjacie Pewnie tak, ale w ankiecie nie ma podyplomowego więc nie ma problemu.
  4. No niby można, zresztą ciągle mam nadzieję może złudną że jak znajde pracę to postawi mnie na nogi, tylko że mam olbrzymie problemy mobilizacyjne żeby wziąć się za jej szukanie i to takie błędne koło.
  5. w tej chwili nie zresztą, ponownie udanie się do psychiatry wymaga telefonu a nigdy zebrać się nie mogę tak samo jak z telefonowaniem w sprawie pracy i co najwyżej cv aplikuje choć dzwonienie pewnie byłoby skuteczniejsze.
  6. Na razie tylko ja mam zero no ale jak się wymyśla ankiety zamiast pracować to nie dziwota.
  7. Ja mam problem z zadzwonieniem gdziekolwiek, zwłaszcza to nieznanych osób, czy w związku z sprawami urzędowymi. No i nawet jak zadzwonię, czy odbiorę to często zapominam co mi powiedziano w tej rozmowie tak się stresuje.
  8. Tylko, ze "zaradni" maja w PL tyle floty, ze nie musza sie udawac na tulaczke po swiecie za kasa, to przeciez zawsze byla domena biedoty (ale zdeterminowanej, by poprawic swoj stan), takze ta emigracja myslaca w ten sposob chyba sama probuje sie dowartosciowac. Ale mi chodziło o tych co żyją biednie w Polsce a nie którym się powodzi, i to oni są uważani za niezaradnych skoro siedzą w tej Polsce pracując za grosze.
  9. Jak ktoś w różnych miesiącach osiąga różne dochody, lub pracuje tylko sezonowo to niech poda średnią na miesiąc z ostatniego roku.
  10. Rzeczywiście część ludzi za granica uważa ludzi którzy zostali w Polsce i robią za grosze może nie za debili, ale za nie mądrych, lękliwych, nie zaradnych skoro mogą wyjechać i żyć na poziomie a wolą biedować w Polsce gdzie wg nich jest jakaś ekstremalna tragedia. Ale tak obiektywnie patrząc to zagranicą mało kto z emigrantów ma mieszkanie czy dom na własność, w Polsce ma dużo więcej osób, tam albo się wynajmuje, dostaje od państwa socjalne, a sporo mieszka w squatach(Anglia) lub hotelach robotniczych(Holandia). No ale pozamieszkaniowo jest dużo łatwiej i prawie nikt nie żyje od pierwszego do pierwszego tak jak większość w Polsce.
  11. Ja jak pracowałem zawsze byłem najniższej kategorii robolem mimo wyższego wykształcenia także nie ma nic wspólnego z wykształceniem.
  12. racja, mi chodziło raczej o tych co codziennie nie odbębniają pracy w ustalonych godzinach, ale pod względem prawnym to rzeczywiście zlecenie.
  13. Wiedziałem że czegoś zapomnę, jestem tak daleko od rynku pracy że zanikła mi świadomość.
  14. studentów zaocznych nie uwzględniłem specjalnie, gdyż mogą pracować, byc bezrobotnymii, na rencie itd i to należy zaznaczyć.
  15. Na razie jestem w 13% elicie no ale szczerze mówiąc np zdobycie tytułu inżyniera jest bardziej cenione i wymaga większych możliwości intelektualnych niż w przypadku większości magistrów.
  16. W Zimbabwe to każdy jest bilionerem ( chyba że denominacje przeprowadzili bo na bieżąco nie jestem).
  17. to powinieneś zaznaczyć studia dzienne, to utrzymanie dotyczy kur domowych, utrzymanek i utrzymanków, leniwych synalków co pokończyli szkoły a nie zarejestrowali się jako bezrobotni. -- 10 paź 2013, 14:07 -- chodziło mi o oficjalny status. Zresztą b. ciężko jest skonstruować w tym temacie ankietę która by wszystkich zadowoliła bez dublujących się możliwości, musiałbym się zagłębić w prawo pracy i ogólnie parę godzin poświęcić a nie chce mi się.
  18. Wiem że niektórzy mogą mieć problem z wybraniem jednej opcji bo można przecież być na rencie i pracować, albo być bezrobotnym i robić na czarno, takę w takim wypadku należy zaznaczyć albo główne źródło dochodów albo to co bardziej nas określa, kim się czujemy.
  19. Co porabiacie w życiu ? Ankieta chyba nie idealna, ale lepszej na razie nie wymyśliłem.
  20. Ale wpadka i za późno już na poprawkę.
  21. możliwe, ja jeszcze ze starego systemu jestem, ale spotkałem się i to w raczej profesjonalnych ankietach z gimnazjalnym, także je tu podałem. -- 10 paź 2013, 13:16 -- Na razie nikogo po zawodówce nie ma, chyba na detektywa monka trzeba będzie poczekać.
  22. Zobaczymy czy mamy tu jakiś doktorów a może i profesorów.
  23. Przypominam że zaznaczamy aktualny poziom wykształcenia i to że ktoś np. studiuje i jeszcze nie ukończył to nie znaczy że ma wyższe.
  24. No właśnie "na ulicach" zamiast w pracy, której nie ma Oglądałem kiedyś program o współczesnych Chinach i pokazali tam sporej wielkości park w którym nie było nikogo poniżej 60- tki gdyż wszyscy w pracy są, nawet matek z dziećmi. Na ulicach w ciągu dnia też mało było przypadkowych przechodniów w wieku produkcyjnym , za to dużo handlarzy, wiadomo kto za parę lat będzie rządził w świecie.
×