carlosbueno

Bednarek to takie radiowe reggae ale lepsze to niż większość innego radiowego badziewia. Ciągle mnie dziwi wysoki wynik poezji śpiewanej, Grechutę lubię ale poza nim i J.Kaczmarskim innej nie znam chyba że Dylana czy W.Wysockiego też do tego zaliczyć.

nawet nie jeden pewnie, ale nie uprawia tu żadnej agitacji a to że ktoś ma takie a takie poglądy to przecież normalne w końcu około 30% Polaków popiera PiS to jasne że na forum tacy też są. Choć i tak mi się wydaję że na forum dominują liberałowie i centrolewica przynajmniej światopoglądowo.

sprawdzałem przed zrobieniem, ale było tego za dużo i np na elektronicznej się zbytnio nie znam to np nie wiedziałem że trance jest taki popularny a np o trip hopie zapomniałem mimo że go kiedyś słuchałem.

Też mnie dziwi, wiadomo że to nie jesteś jakiś b. popularny gatunek ale jest np daleko w tyle za poezją śpiewaną czy muzyką klasyczną co mnie trochę dziwi. Ja tam zaznaczyłem reggae ostatnio tego jakoś nie słucham ale mam takie fazy że słucham sporo i to chyba jedyna z pozytywnej muzyki którą lubię bo radosny pop czy rock mnie nie kręci.

zgadzam się to nie są gatunki muzyczne tylko dość niszowe style. W tej materii bardzo trudno stworzyć ankietę która by wszystkich zadowalała, ogólnie to profesjonalną ankietę poprzedzają ankiety sondujące i wtedy dopiero można by było stworzyć naprawdę dobrą ankietę, no ale to w końcu nie jest portal muzyczny ani profesjonalny ośrodek badan opinii.

Mi tam by starczyło 160 albo i 155 cm u kobiety, choć równie dobrze 180 mogłaby mieć. Najważniejsze są proporcje a nie wzrost.

trzeba było samemu stworzyć, tez pewnie by inni narzekali. Co do trance to może rzeczywiście trzeba było umieścić ale rzeczy w stylu elctro house, hard progressive, trax to duża przesada w tym wypadku tez musiałbym np dać death, black, doom, progressive metal a to by było za dużo. I tak uważam że moja ankieta jest lepsza niż taką którą zrobił kiedyś OBOP czy CBOS gdzie nawet metalu i techno nie było.

Muzyka klasyczna ciągle wysoko, aż tak wysoko się jej nie spodziewałem, no ale nawet jeśli ktoś jej słucha rzadziej niż popu ją zaznacza bo to się wydaje takie nobilitujące No i tez mnie dziwi wysokie miejsce industrial rock, metal ale to chyba większość wielbicieli rocka, metalu zaznacza przy okazji. Dość słabo przędą wszystkie gatunki elektroniczne, może wszyscy transu słuchają którego tu nie umieściłem

mark123, Wg tego co podałeś ja też jestem mieszańcem, ale bliżej prawicy. Zresztą to są założenia teoretyczne takie niby prawicowe PiS ma więcej w sobie lewicy zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy gospodarcze. Poza ten cały podział jest stworzony przez prawicowca w stylu Korwina także nie jest do końca wiarygodny i mocno stronniczy, no i do tego chyba zdeaktualizowany w dzisiejszych czasach gdzie nie już tak silnych podziałów.

Kestrel, piszesz jak typowy korwnista, chodzi mi o żłob.

Jak na oktoberfest muszą tego słuchać to się nie dziwie że tyle piją. Choć chyba teraz dla młodych jest oktoberfest z muzyką rockową albo elektroniczną też.

Jato największe katorgi muzyczne to przeżyłem jadąc parę godzin z kierowcą fanem niemieckiej muzyki biesiadnej, przy tym disco polo to pryszcz.

Nie zauważyłem żeby tu ktoś agitował za jakąś partią. A o polityce to chyba najwięcej sam autor wątku piszę. ja to głównie poruszam sprawy społeczno- gospodarcze i czasem o politykę się zahacza ale żadnych agitacji pro czy anty jakiejś partii nie urządzam.

Kiedyś był na forum test polityczny i wyszło mi że jestem libertarianinem.

Słyszę to od kilkunastu lat, HH to chyba jednak specyficzny gatunek bo najwięcej w nim podziałów na tych prawdziwych i sprzedających się, metalowcy też często mówią że jakaś tam kapela poszła w komercję, ale wśród miłośników rapu te podziały i niesnaski są chyba największe. Obracałem się kiedyś wśród ludzi którzy tego słuchali i ciągle się kłócili który raper, zespół jest prawdziwy a który nie, podziały prawie jak wśród kibiców piłkarskich.

Nie wszyscy co nie są za PO i nie wierzą ślepo w każde słowo wypowiedziane w TVN to prawicowcy. Ja to mam tak zróżnicowane poglądy że trudno mnie zakwalifikować jedni uznają mnie za faszystę czy prawicowca inni za lewaka

Ja na samą myśl o pracy już się stresuje, a co dopiero praca czy jakieś rozmowy kwalifikacyjne.

Sorrow, elektronika i ubrania to nawet tam tańsze są( teraz może już aż tak nie ale z 6-7 lat temu to były nawet 2 razy tańsze) bo i tak wszystko w Chinach czy innych krajach azjatyckich robione a na zachodzie że mają większy rynek zbytu to mogą niższe ceny dawać. Ale Chiny przez to że zaniżają kurs swojej waluty mogą sobie u siebie tanio produkować i tanio kupować w rynku wewnętrznym przez co mimo że mają niskie pkb na głowę żyją tam wcale nie tak biednie jakby na to pkb wskazywało. A najbardziej mnie wkurza UE że się wtrąca do podatków i akcyz, chce żeby wszędzie były równie wysokie niech lepiej zajmie się wyrównywaniem dochodów, a tak to na to wygląda że to całe rozszerzenie UE ma jeden cel tanią siłą roboczą z środkowo- wschodniej Europy, muslimy siedzą na zasiłkach to niech Polacy ich zastąpią w prostych mało płatnych pracach.

Też nie przepadam za hip hopem ale z dwojga złego ten amerykański z murzynami obwieszonymi łańcuchami jest dużo gorszy od polskiego biadolącego rapu. Nie wiem, który ma gorsze teksty; z amerykańskiego nic nie rozumiem, bo nie znam angielskiego. Ja też nie ale teledyski i to jak ci ludzie wyglądają mnie już zniechęca, a i muzycznie to kiepsko brzmi. Polski rap jest bardziej znośny choć też nie jestem jego fanem, ale jak miałem kiedyś współlokatorów jednego puszczającego hard techno i drugiego polski hh to już wolałem tego hh słuchać.

Przeszkoda jest wolny rynek, a może właśnie zbyt regulowany rynek, ceny ropy i gazu poza krajami które mają ich w bród są wszędzie takie same tylko że Polak na litr benzymy musi pracować czasem blisko godzinę a zachodniak parę minut. Ceny płodów rolnych, zbóż też są te same i tu znowu musimy płacić realnie ileś więcej niż na zachodzie, tylko usługi są u nas tańsze ale to tylko te świadczone przez drobnych rzemieślników bo te państwowe, korporacyjne są równie wysokie. No ale światowym organizacjom handlowym, korporacjom i UE zależy aby ceny były wszędzie te same bo jest to zgodne z globalizacją, tylko że nie obchodzi ich kto ile gdzie zarabia. Jak powiedziałem kiedyś Anglikom jakie są ceny w Polsce a jakie zarobki to dziwili się że rewolucji u nas nie ma, albo że jeszcze ktoś w ogóle został w tym kraju bo oni by tygodnia za te polskie pensje nie przeżyli.

Też nie przepadam za hip hopem ale z dwojga złego ten amerykański z murzynami obwieszonymi łańcuchami jest dużo gorszy od polskiego biadolącego rapu.

Ja mam umysł nastolatka mimo że od kilkunastu lat nim nie jestem. Przeciętny 20 latek jest bardziej doświadczony życiowo, związkowo i rozgarnięty niż ja.

Dawno? Po zdjęciach oceniłam, że masz koło 28-30 właśnie. To albo musiałbyś się rozmnożyć koło 15-stego roku życia, albo faktycznie jesteś gruuuubo po 30-stce. No właśnie o to mi chodziło aż tak grubo po 30-ce nie jestem, ale zanim się obejrzę i 40-cha stuknie.

Biedny Carlos, z progerią to chyba ciężko do 30-tki dobić nawet. Ja już dawno po 30-ce jestem teoretycznie już dawno dziadkiem mógłbym być.

Ja tam mam szerokie granice od 18- 40 lat( 45 przy młodym wyglądzie) a wzrost między 155-190. Oczywiście nie musi to być od razu jakiś poważny związek, a zresztą w chwili obecnej to nie mam nawet na żadne kobiety chęci.