carlosbueno

deader, Wiem że np emigracja milionów Polaków jest szkodliwa dla kraju, dla demografii, ale co mamy zrobić, 45 lat komuny i 24 lata niezbyt pomyślnych rządów spowodowały że jesteśmy daleko w tyle za zachodem i ludzie jeszcze długo będą tam wyjeżdżać no ale nie rodzi to konfliktu cywilizacyjnego tak jak z Islamem. Prawdopodobnie cała Europa środkowo-wschodnia( z takiej Bułgarii, Rumunii czy Litwy wyemigrowało procentowo dużo więcej ludzi niż z Polski) się wyludni i bezie zielonym płucami Europy. Zachód zawiódł się na arabach, turkach i murzynach bo zamiast pracować wolą siedzieć na socjalu i żyć w gettach, dlatego otworzyli granicę bo im rąk do pracy brakowało a to że wykończą tym wschód to ich nie obchodzi bo tu maj być raj ekologicznych i gigantyczny dom starców dla emerytów z zachodu. A co do tego rudzielcu to tacy popaprańcy zawsze się znajdą równie dobrze mogą działać w ruchu faszystowskich, skrajnej komunie, jak i właśnie dla islamizmu który teraz jest na fali, a u islamistów ma taki typ większy poklask no i bezpieczeństwo bo propagowanie islamizmu nie jest karalne a faszyzmu, nazizmu tak. Mam nadzieję że angielscy kibole lub EDL dorwie tego rudzielca i porządnie mu wpjerdoli. -- 22 paź 2013, 12:47 -- Ogólnie te całe islamskie patrole powinno się wyłapać i zamknąć na dożywocie, choć lepsza byłaby kara śmierci albo tortury, no ale to nie możliwe niestety, nie wiem jak policja, rząd może tolerować tych jawnych spiskowców dążących do obalenia demokracji i chcących wprowadzić szariat przecież to trzeba tępić w zarodku, no ale przecież tam politycznie poprawne barany rządzą to czego można się spodziewać.

Emigracja nie zawsze jest taka zła, gdy emigrują ludzie z tego samego obszaru kulturowego np. Z Polski do UK, Niemiec czy np Ukraińcy do Polski to nie ma większych problemów i chyba te językowe są największe ale zanikają zwykle już w drugim pokoleniu. Również migranci z dalekiego wschodu z Chin czy Filipin są nie kłopotliwi są pracowici a w drugim pokoleniu zarabiają nawet więcej od tubylców bo się dobrze uczą i mają wysoką kulturę pracy. Natomiast arabów, muslimów trzeba stanowczo unikać bo nie dość że się nie integrują, siedzą na socjalu to jeszcze są zagrożeniem cywilizacyjnym. A murzyni do w niewielkiej ilości np przyjeżdżający na studia i później zostający są o.k ale masowa ich migracja jest szkodliwa bo to środowisko wysokokryminogenne, które zamiast pracować woli kombinować, działać na granicy prawa, siedzieć na zasiłkach, oczywiście nie wszyscy są tacy ale dużo większy odsetek niż wśród tubylców czy innych białych w takiej W. Brytanii ponad połowa zabójstw to dzieło czarnych a jest ich tam tylko kilka procent. Oczywiście to wszystko co napisałem jest nie do przyjęcia dla elit, czy poprawnej politycznej masy bo to przecież propagowanie rasizmu, no ale statystyki i obserwacje stoją za mną a nie za politycznie poprawnymi przygłupami.

to ja coś zapodam z gatunki kitchen music [videoyoutube=-gUFCZoEgoc][/videoyoutube]

deader, A ja myślałem że maniacy gier nie są zwolennikami poprawności politycznej, no ale na zachodzie to większość to niestety zwolennicy tych bzdur, no może poza zwykłymi robolami, którzy są prawie zawsze rasistami a muslimów to by najchętniej rozstrzelali. Co ciekawe murzyni- chrześcijanie też nienawidzą muslimów i nawet w English Defence Legue jest ich paru.

Ja mam zielone ale dopiero przy bliższym przyglądninieciu widać że są zielone, bo to taka mało wyrazista zieleń zamglona. W dowodzie mam oczy zielone, w paszporcie miałem szare, bo mi ojciec wyrabiał i myślał że takie mam, no ale mam teraz nowy paszport już z zielonymi.

Też za cyganami nie przepadam ale oni nie stanowią zagrożenia cywilizacyjnego, są w Europie od setek lat i jakoś jej bytności nie zagrozili, choć czasami bywają denerwujący. Poza tym przyjęli oni Chrześcijaństwo żyją na uboczu, marginesie życia, ale nie zagrażają podstawie bytu narodów, nie zabijają w imię religii, nie domagają się mięsa halal i zakazu obchodzenia chrześcijańskich świąt, to jednak 2 różne grupy. -- 21 paź 2013, 15:54 -- A to jak wygląda dziś Paryż, szkoda że nie ma nowego Hitlera który by tam wkroczył i rozstrzelał wypinających dupy muslimów. [videoyoutube=sg72rIfLiuw][/videoyoutube]

S.O.A.D to może nie do końca ciężki rock ale folk, to może solowe dokonania wokalisty ale płyta Toxi city jedyna która mi się podobała to z folkiem nic wspólnego nie miała, chyba że sporadyczne ormiańskie przyśpiewki to już folk.

[videoyoutube=zOFEJskLi0Q][/videoyoutube] szkoda że ci angielscy przeciwnicy koranu są tak mało widoczni a ich ulice wyglądają czasem tak, jak można na coś takiego pozwolić we własnym kraju przecież to zbiorowe samobójstwo angielskiego narodu. [videoyoutube=ruOASffCA44][/videoyoutube]

Dl mnie i chyba dla wielu ludzi ciężki rock to coś w stylu godsmack, soad, a z polskich Coma, O.N.A( częściowo) jeszcze nie metal ale mocniejszy od przeciętnego rocka.

Reiben, Ciężki rock to bardziej ogólne określenie niż hard rock który dotyczy głównie lat 70-tych i tych zespołów które przytoczyłeś to po prostu rock mocniejszy niż powiedzmy perfect, myslovitz, u2 i inne grane w radiach zespoły a jeszcze nie metal bez growlu i ekstremalnych brzmień.

deader, Dobrze zrobił taksówkarz, szkoda że inni tak nie robią. Ja jak pracowałem w Anglii na budowie to był tam muzułmanin co w trakcie pracy odmawiał modły i czytał se koran w wolnych chwilach w czasie pracy, a przełożeni nic nie powiedzieli bo jest przecież wolność praktykowania wiary i nie chcieli narazić się na oskarżenia o rasizm. Ten muzułmanin to w sumie był miły gość nikomu nie szkodził,w sumie i tak niewiele tam robił między modlitwami, ale jednak nie powinno się na takie rzeczy pozwalać w czasie pracy ja jakbym powiedział że chcę sobie poczytać książkę Dawkinsa to by mnie wyśmiali a im się na to pozwala. Wiem że w Anglii parę lat temu małżeństwo hotelarzy zostało wsadzonych do aresztu za to że obrazili muzułmanina bo powiedzieli prawdę że Mahomet to był morderca i pedofil a on to zgłosił na policję i ich aresztowano. Zresztą W.Brytania już jest stracona dla islamu w tej chwili to niemal wszystkie stołówki w UK mają mięso halal i zakaz podawania wieprzowiny aby nie obrazić muslimów. W muslimich dzielnicach mają patrole moralności co upominają dziewczyny w spódnicach i pijących alkohol. Moje scenariusze sf które kiedyś pisałem są tylko kwestią czasu. W Belgii do parlamentu weszła partia islamska która domaga się całkowitego zakazu sprzedaży alko i papierosów oraz zakazu chodzenia w krótkich spódniczkach, za rok chcą się dostać do parlamentu europejskiego i im się pewnie uda, dla ciekawostki przywódca tej partii nie podaje ręki kobietom bo to nieczyste i taki ktoś chce do parlamentu europejskiego co za czasy.

Ja tam jestem pełen sprzeczności z jednej strony jestem przynajmniej nominalnie gospodarczym liberałem bo uważam to za sprawiedliwe i sprzyjające rozwojowi a z drugiej strony przez to że jestem leniwy i niezaradny marzę przynajmniej dla siebie o skandynawskim raju socjalnym, albo powrocie do komuny. A światopoglądowo też jestem dziwny łącze liberalno- lewicowe poglądy np na homoseksualizm, antyklerykalizm, eutanazję, narkotyki, pornografię z rasizmem, islamofobią i rygorystycznym karaniem przestępstw. Wiem że idealnej dla mnie partii nigdy nie będzie chyba że sam sobie ją stworze.

Na razie wynik ankiety jakoś wielce zaskakujące nie są tak se myślałem że rock będzie najpopularniejszy i heavy metal też bo w wątku czego słuchamy zawsze tego dużo było. Myślałem że techno i ogólnie elektroniczna będzie miała więcej a na razie jest za muzyką klasyczną i filmową. Ogólnie to chyba w realnym świecie więcej osób popu słucha, no i szeroko rozumianej muzyki elektronicznej. Ja jako słuchacz zwłaszcza w przeszłości głównie rocka i metalu poza okresem studiów zawsze byłem w mniejszości w technikum to ludzie głownie dance, techno słuchali a później w pracy czy na obczyźnie starsze pokolenie słuchało disco polo a młodzi głównie hip hopu i techno. Wiem że jak zakładali jakąś rockową stację muzyczną( chyba Eska rock ale głowy nie dam) to z ankiet wyszło im ze ludzie chcą słuchać ciężkiego rocka, ale później się okazało że ludzie nie bardzo go słuchali i zmienili profil na lżejszy rock czy pop rock i od razu im słuchalność wzrosła.

Ja tam nie zauważyłam żebyś był uposledzony umysłowo Ale skoro Ty tak uważasz? Chyba że to uposledzenie powstało w wyniku tej postępującej progerii, która uczyniła z Ciebie podeszłego dziadka? Słuszne wnioski wyciągasz jestem starym bezmózgim dziadem i tylko czekanie na śmierć pozostaje, może w końcu eutanazję wprowadzą i będę mógł się unicestwić.

Niechęć do obowiązków, poczucie marnowania życia( choć jak nie pracuje mam to samo z tym marnowaniem), poza tym nawet najprostsza banalna praca przerasta mnie swoją odpowiedzialnością, potrafię nie spać przez wiele dni, nie jeść bo tak mnie np. praca w fabryce na taśmie stresuję a co dopiero jakbym miał mieć jakąś bardziej odpowiedzialną pracę. Na samą myśl o pracy mam myśli samobójcze i złe samopoczucie, choć brak pracy mnie tez wykańcza ale w inny sposób. -- 21 paź 2013, 09:59 -- ladywind, mam upośledzenie umysłowe odnośnie pracy, bo w szkole czy życiu to się aż tak nie objawiało. Ale większość pracodawców uważała że jestem upośledzony i mówiła na mnie ten głupek, ten bez mózgu co nic nie kuma, czyli świadczy że jednak upośledzony jestem.

Ja tam wiem że jakbym się sprężył to bym jakąś pracę znalazł, ale moim problemem jest niechęć do pracy i różne lęki z nią związane. Ja tam nie narzekam na rynek pracy, wiem że to moja wina a i też żadnym łakomym kąskiem dla żadnego pracodawcy nie jestem z moim tragicznym cv, problemami z koncentracją i upośledzeniem umysłowym.

Co ma jedno do drugiego? Gdybyś miał pracę, to nie byłbyś już samotny? Dużo ma, oczywiście praca nie gwarantuje znalezienia partnera, ale daje pewności siebie zmniejsza poczucie wstydu no i w niektórych pracach można poznać jakieś dziewczyny. Nie wyobrażam sobie być w kimś w poważnym związku i nie pracować dłuższy okres. -- 20 paź 2013, 23:57 -- NieznanySprawca, Wiele osób mi mówiło, może i bym da radę ale ja se nie dawałem rady w pracach w fabryce którą inni uważali za banalnie prostą. No ale jakbym musiał pracować bo groziłby mi głód i bezdomnośc to bym pracował.

NieznanySprawca, Nie przeglądam, ale mam pewną propozycje ale to nic pewnego i szczerze mówiąc nie mam na nią ochoty choć powinienem.

A wrcając do samotności to teraz uważam że jestem samotny bo nie mam pracy i wstyd mi z tego powodu. Ale wcześniej przez rekordowo 4,5 roku pracowałem bez przerw i też nikogo nie miałem, tłumaczyłem to tym że jestem na obczyźnie, że obracam się wśród samych facetów i wielu znajomych z pracy tez nikogo nie miało, albo chodziło na dziwki. No ale to takie wykręty trochę były nieśmiałość i niskie libido robiły swoje a praca czasem mnie tak męczyła psychicznie że nie w głowie były amory. Jedyne próby z kobietami miałem jak nie pracowałem ale tylko kilka miesięcy, miałem jeszcze kasiorę i nie popadałem w totalny dół z powodu braku pracy. Nawet po ostatniej 2 miesięcznej pracy jak wróciłem to przez miesiąc miałem ochotę na kobiety a później mi minęło.

ala1983, Z odwrotnymi umiejętnościami czyli chodzi o to że ze słabszym językiem a umiejętnościami technicznymi w sumie to zrozumiałe bo jest deficyt inżynierów w tej dziedzinie i język ma drugorzędne znaczenie. W Anglii też czasem fachowcom budowlanym ze słabym angielskim dużo lepiej się wiodło niż perfect po angielsku mówiącym absolwentom.

Ja znam paru alkoholików którzy nie mają własnej rodziny i nikogo nie krzywdzą oprócz siebie rzecz jasna, nie są agresywni, kłótliwi i przepijają własne pieniądze często są dużo lepsi od niepijących, wiadomo że gdyby nie pili mogli by osiągnąć więcej, dłużej życ ale to w końcu ich wybór i niech se to praktykują jak nikogo nie krzywdzą.

Ja się w życiu nie awanturowałem po alko, a kiedyś sporo piłem, inni wręcz mówili że dopiero po alko idzie ze mną pogadać, bo tak zbyt skryty jestem, także nie każdemu alko szkodzi i do łagrów wszystkich nie wysyłajmy

wola tu nie ma nic do rzeczy.

ala1983, Raczej na zachodzie Niemiec chyba łatwiej znaleźć pracę i lepiej tam płacą, bo przecież miliony ze wschodu Niemiec tam wyemigrowały. Ja to jeśli chodzi o zarobek i warunki pracy Niemiec miło nie wspominam robiłem tam na akord w sadownictwie w temperaturze 35-40 stopni i chyba mi nieco ponad 2 euro na h wychodziło, co prawda było to w 2006 roku ale jednak i wtedy to było żenująca mało i gdyby nie to że miałem za darmo mieszkanie w szopie bym z torbami wrócił.

Myślałam i nawet już próbowałam i to kilka razy. Ale tam samotność juz wogóle mnie zabija, siedziałam sama w mieszkaniu i gapiłam się w ścianę, myślałam, że się wykończę. Koszmar. Wszystko rozchodzi się o umiejętność nawiązywania kontaktów międzyludzkich i ich utrzymania. Tutaj przynajmniej do rodziny gębę otworzę. -- 20 paź 2013, 21:23 -- Więc na razie liczę na Gorzów. ala1983, No ale skoro masz auto i dosyć blisko granicy mieszkasz to mogłabyś co weekend rodzinę odwiedzać. No ale to Twoje życie i wybór i skoro źle się tam czułaś, to rozumiem ja jakbym znał dobrze język obcy i miał możliwość pracy nie takiej najgorszej której nikt już nie chciał a do takich zawsze na obczyźnie trafiałem to pewnie siedział bym za granicą całe życie, no ale za lenistwo w nauce języka i zawodu trzeba płacić.