Skocz do zawartości
Nerwica.com

Woj.tek

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Woj.tek

  1. U mnie jest tak, że odczuwam popęd seksualny i nie mam problemu z erekcją. Problemem jest skończenie.
  2. apropo przypomnialo mi sie http://www.fakt.pl/Czajnik-grozy-chcial-nas-zabic-,artykuly,34065,1.html Gradec a Ty jak sie trzymasz ? Przejrze Twoje posty zeby nie wypytywac Cie co Ci dolega itp
  3. Jem normalnie. Może ciut mniej niż kiedyś, ale dopada mnie łakomstwo wieczorem, czasami nawet poznym wieczorem. Chyba jednak organizm domaga sie swojej porcji kalorii. Wiecie, że w lidlu mieli maszyne do pieczenia chleba za 130 ziko ! Wrzucasz co trzeba naciskasz i masz chleb ! Pyszny ! Fajnie, nie ?
  4. lunatic Wynikało to z tego, że ja mam tak, że muszę ogrniać wszystko. Nienawidzę zapominać, nienwidzę czuć sie zdezorientowany i otępiały. Spodowane jest to moim lękiem przed chorobami typu demencja. Lubię czuć się ogarnięty, mieć świeży umysł i nienawdzię zmian świaodmości dlatego też nie próbuję żadnych leków, a bake przestałem palić kilka lat temu i tego nie tykam. Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem... :) No spanie to też moj problem, a raczej nie spanie. O 20 mialem drzemke, ciekawe o której zasnę. Na 1szej wizycie moja psychoterapeutka mówiła, że dużo zależy od nastawiania się. Byłem kiedyś nieziemsko zły na siebie, bo wizyta u fryzjera była męczarnią. Nie potrafiłem wysiedzieć jak mnie strzygł i ciągle gadał. Fale gorąca, mokre dłonie, unikałem patrzenia się w lustro.. Trochę, ale tylko trochę pomogło nie nastawianie się złe. Nie myślenie o tym przed pojsciem tam tylko wparowanie tam. Lęk był, ale mniejszy, nie spotęgowany o poprzednie nastwianie się. Może powinnaś chociaż spróbować tak z powrotem do pracy ? Wierze w Ciebie :)
  5. Prawdę mówiąc już prawie 5 tygodni. Między 3, a 4 zwiększyłem dawkę do 20mg na dzień. Odczuwam poprawę - trudniej mi się zlęknąć chociaż niektóre myśli dalej są, ale łatwiej je odsuwam. Nie rozkminiam każdej czynnośći i wszystkiego co robie tak jak kiedyś. Wręcz odnosze wrażenie, że robie niektore rzeczy robotycznie, ale całkiem sprawnie Stad początkowe poczucie "nieswojośći", które tak zdziwiło Lunatica A jak u Ciebie ?
  6. Jaki znów lęk przed czuciem się nieswojo? Tak może być z początku i to wynika bezpośrednio z jego działania i tyle, po co się na siłe doszukiwać jakichś dodatkowych lękow OK sorry ! Już nie czuję lęku ! To się nie powtórzy !
  7. Ja mam podobnie. To znaczy ten lek zmniejsza lęk, ale jedyny lęk ktory pozostaje to paradoksalnie przed tym, że czuje sie na nim dość nieswojo. Chyba wiem o czym mówisz. Za dużo analizuje siebie i otoczenie... Powinno to przejść w miare brania leku. Zobaczymy. Dobrze działa na lęk, ale jest lekka zamułk. Chyba, że coś się dzieje ciągle to można z tym wygrać i nie paść na łóżko.
  8. Kakunia. To jest ten paradoks... Wrkęcałem sobie wszystko od guzów mózgu po alzheimera. A nagle jak mnie zaczął boleć żołądek - wrzody. Bum. :)
  9. Peter, na początku brania leków masz prawo czuć się skołowany a nawet mieć zawroty glowy. Dlatego lekarze zazwyczaj każą zaczynać od pół tabletki, żebyś nie przestraszył się tego. Potem organizm się przyzwyczaja. Nie ma się czym martwić.
×