Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miro

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Miro

  1. Miro

    Uzależnienie od kawy?

    Ja jestem uzależniony od kawy i dobrze mi z tym, kiedyś nie piłem kawy ok. 3 miesięcy i nie zauważyłem jakichś negatywnych ani pozytywnych skutków. Ale bardzo lubię pić kawę, szczególnie jak mam robić coś co wymaga, stałej koncentracji przez dłuższy okres czasu, szczególnie jazda samochodem na dłuższych trasach. Jak ktoś się uprze może to nazwać uzależnieniem psychicznym i tyle. Przynajmniej nie piję alkoholu, w żadnej postaci ani ilości, więc czemu miałbym sobie odmawiać takich uzależnień jak kawa?
  2. Miro

    [Kraków]

    To nie odchodź zbyt daleko to chwilowa niedyspozycja, wypłukałem się z elektrolitów a jak ktoś się kiedyś wypłukał to wie że do oznacza Zespół Lęku Napadowego x 4 Już się praktyczne uzupełniłem tak że looz. A co do Wianków to kiedy w Wianki nie padało?
  3. Miro

    Lęk przed lataniem

    Więcej ludzi będzie usiłowało Was zabić w drodze na lotnisko, mam na myśli dojazd. Jeśli chodzi o samą maszynę - Samochód odebrany prosto z salonu nie przeszedł by przeglądu technicznego tak wnikliwego jak przegląd maszyny latającej. W seszłym roku na Polskich drogach zginęło ponad 4.500 osób. A ilu polaków zginęło w zeszłym roku w wypadkach lotniczych? Wiem Wiem, jak ktoś się boi latać to fakty powyżej nic nie zmienią, ale zawsze można iść do pobliskiego Aeroklubu i za parę złotych przelecieć się "Tak na próbę" Piloci są tam naprawdę wyrozumiali, można się drzeć, płakać nie wiem co jeszcze, a po powrocie się z tego pośmiać. A jak ktoś ma stracić całe wakacje to może warto odbyć taki "Lot próbny"?
  4. Jak bym wpisał jakiekolwiek objawy, ot choćby zawroty głowy, to po dogłębnym przeszukaniu netu wyszło by że w zasadzie to już umieram. Tam badania to sobie można wpisać, ale objawów szukać odradzam bo można się nieźle nakręcić A tak w temacie, to mój wczorajszy dzień minął bardzo dobrze (nie licząc kołatania serca w nocy) tak więc pożegnam doraźne Relanium, no i kolejne podejście do kawy. W nocy już nie wytrzymałem i zrobiłem sobie jedną, miałem się delektować ale wchłonąłem ją w 3 min
  5. Opcja 1: lekarz rodzinny > Skierowanie do psychologa Opcja 2: Bezpośrednio do Poradni Zdrowia Psychicznego Zapewniam żaden lekarz nie gryzie
  6. Miro

    Siemka!

    Pomimo że jestem tu nowy Witam Serdecznie
  7. @ Derick Jeżeli wydaje Ci się że masz schizofrenię to NA PEWNO jej nie masz. Masz lęki tak jak i ja, a lęki przybierają różne formy.
  8. Też to mam. Zawsze zabieram z sobą wszystkie leki, wsiadam w auto i w drogę. na początek rundka w koło osiedla (Cały czas mam świadomość że mogę być w domu w ciągu 1 minuty) Następnie dalsze trasy, heh stacja benzynowa oddalona o 1.5km, z koleji jeszcze dalsze trasy robię wieczorami, kiedy nie ma korków. I tak z tygodnia na tydzień coraz dalej i dalej... i teraz wałek, znów mnie dopadły lęki, jak przejdą cały proces od nowa
  9. No tak, wczoraj wypiłem tylko dwie, przedwczoraj nic, dziś chyba też sobie kawę daruję. Ale zawsze piłem 6 i było ok - dziwne
  10. Piję 4l wody dziennie do tego x2 Kalipoz i x2 Mg500 B6. No i czekam na dalszy rozwój wydarzeń...
  11. Dziękuję Mam nadzieję że teraz już jest OK kiedy widzisz jak wyglądam? A wracając do tematu objawy: Jestem już prawie na 100% pewien że wypłukałem Elektrolity -> Mam podwyższone ciśnienie (zawsze miałem książkowe) Tachykardia, stan podgorączkowy, i się trzęsę.
  12. Lepiej nie Jest dobrze, a zawsze oczy można podglądnąć w odpowiednim dziale Myślę że już będzie git
  13. No jeszcze kilka godzin i dzień dobiegnie końca mam trochę inny rytm dobowy (taki "Nocny Mirek") Czuję się hmm... średnio... ale chyba jednak cienko Sam już nie wiem czy możliwy jest taki powrót objawów w wersji "Hard"? Czy faktycznie się z czegoś wypłukałem. Ehh póki co do 5:00 jeszcze sporo czasu...
  14. Dune, zrobione. W wątku ludzie z forum znajdziesz avatar z oczami
  15. Clonazepam biorę na lęki, Relanium to tak jakoś ostatnio doraźnie, no i Lerivon bo inaczej bym chyba nie zasnął. A z oczami coś wymyślę, może dorzucę gdzieś fotkę na której one są. Robiliśmy ostatnio ze znajomymi sobie żarty ze "słit foci przed lustrem" tam poszukam. Wtedy popatrzysz na tamtą i już Ci się źle kojarzyło nie będzie Będzie Git
  16. Nie mam skojarzeń typu zdjęcie = moja ex Mam skojarzenia typu zdjęcie = góry,zdrowie, wolność, przygoda, brak objawów
  17. Dokładnie, guza, udar i niedotlenienie od razu możesz wykluczyć.
  18. Zapewniam że naprawdę bezpodstawnie, nie ma czego Jak co to domaluję, też w paincie
  19. Sorry, moja ex usunęła mi w paincie jak dawałem ten avatar na forum samochodowe (chorobliwa zazdrość) a innego nie mam A pozatym u mnie lekkie lęki, taka jak gdyby trochę trzęsiawka, dzwoni w uszach ale co tam, na to się nie umiera...
  20. No to witam w klubie - Mam to samo, ale ja sobie już wczoraj zakodowałem że to TYLKO nerwy i jest git, jestem poddenerwowany, lekki niepokój ale pozytywnie nastawiony i "jadę dalej" pomimo dolegliwości, bo przecierz one znikną...
  21. Miro

    [Kraków]

    Witam Następny nowy, ale jeszcze na etapie "Nie odchodź zbyt daleko od domu" tak że jakieś wypady na chwilę obecną odpadają
  22. U mnie dziś jakoś spokojnie, zastanawiam się czy nie wdrażać powoli starego stylu życia. Czyli jakaś kawka x3 tak na początek, wysiłek fizyczny jeszcze nie dziś bo ciągle sucho w ustach - ten objaw mnie martwi najbardziej bo jeszcze nigdy nie miałem. No i "Rolki" pożegnam. Jak dzień minie OK to jutro jedziemy dalej, kawka x4 i wdrażamy wysiłek :) Pozdrawiam Wszystkich i spokojnego dnia życzę
  23. Ja nie piję alkoholu, ale z doświadczenia wiem że to takie chwilowe FIKCYJNE ukojenie które nie dość że nic nie załatwi to na dodatek spotęguje uczucia kiedy tylko przestanie działać. A w połączeniu z benzo to już wogóle...
×