Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miro

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Miro

  1. @Dune hehe no widzisz @Wiola Tak jest idziemy spać o świcie bo jesteśmy Pro, a nie jacyś tam przeciętniacy
  2. Miro

    Pod Trzeźwym Aniołem

    uzytkownik, Nawet w urodziny i Sylwestra, Quit - Miro powiedział.
  3. dune, A bym zapomniał, też to sobie dziś wkręcałem. @Thazek Dotrwasz, ja też idę spać o 5 - taki mam rytm dobowy
  4. Jakiś taki dzień, już podpis usunąłem bo teraz to tam mogą być "Cuda na kiju" okaże się jutro, czy tam po jutrze...
  5. dune, Ale aż takiego echa? Dalej jestem zdania że coś sobie wypłukałem (Nie licząc niewydolności i wylewów) A Najbardziej to jutro się boje nie lekarza tylko taksówkarza (jego miny) który będzie mnie wiózł 400m do przychodni, bo ja za kółko nie wsiadam...
  6. Nie wiem czy to ma jakiś związek z moim nawrotem, ale w ciągu tygodnia zmarły mi dwie osoby w rodzinie, nic nie chcę mówić póki jutro nie skontaktuję się z lekarzem, ale jak to nawrót nerwicy to się wku..rzę i to tak nie na żarty... @DarkMaster, jedziemy na tym samym wózku, ja też kończę związek, ba skończyłem...
  7. dominika92, Spoko ja już dziś przerobiłem niewydolność serca oraz wylew tak że sama nie jesteś
  8. Dla mnie w tym momencie nawet kreskówki były by ciężkie do zrozumienia
  9. A tak w garści to ja trzymam swoją głowę, bo już nie mam siły jej utrzymać więc teoretycznie wziąłem się w garść
  10. Witam. Co tam u Was? U mnie jak zwykle pełen odlot, łeb mi pęka w uszach dzwoni, no i to uczucie zimna...
  11. Zajefajne uczucie kiedy mimo Lęków człowiek się przełamie i pozałatwia co miał pozałatwiać. Ja na wieczór czuję się jakby trochę lepiej ale kongo bongo w głowie dalej jest...
  12. Miro

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Ja też, ze skutkiem odwrotnym. W końcu powiedziałem stop no i od 7 lat nie miałem kropli alkoholu w ustach, a na dodatek jestem z tego bardzo zadowolony.
  13. Mnie już trzyma tydzień z dwudniową przerwą. A co do gorączki to tak mierzyłem i się dziwiłem czemu tak mało bo czuję się jakbym miał 39. Idę jutro do lekarza, może czegoś się dowiem, bo już zaczynam sobie wkręcać choroby - wiadomo, poczynając od tych śmiertelnych.
  14. U mnie dziś kiepsko dziwne nieswoiste objawy, Suchość w ustach, wzmożone pragnienie, ciągłe uczucie zimna, zawroty głowy, stan podgorączkowy 37.0*, dzwonienie w uszach, lęki - wiadomo, pikawa mi wali, a słaby jestem... rozpadam się jak domy w afganistanie. I tak mnie trzyma już kilka dni.
  15. W rzeczy samej, sen na raty Ja mam teraz sen wspomagany przez Lerivon tak że do 14 bankowo decha Więc... i co tu napisać? Dobranoc? Dobrego dnia? - niepotrzebne skreślić, Trzymajcie się
  16. Ja tak miałem przy większych stresach, 5h snu i niby jak nowo narodzony, ale jednak nie do końca.
  17. A ja za niedługo idę spać, mam nadzieję że choć bez problemu zasnę...
  18. wiola173, No właśnie nie, temperatura znaczy takie subiektywne odczucie zimnych dreszczy
  19. Michuj, W sumie racja, ale kiedyś zażywałem to co w podpisie x2 a po zjechani z dawki poczułem się jak "Młody Bóg" tak że zawsze lepiej to bez lekarstw... Ale z dzisiejszym samopoczuciem to jestem tego samego zdania co Ty
  20. U mnie to trochę inna bajka, taka potworna susza w ustach, wziąłem benzo i pewnie minie. Ale z drugiej strony nie chciałbym z benzo przesadzać bo odstawianie zajmie mi 2 lata
  21. Chciałbym w to wierzyć ale potasu magnezu i elektrolitów wlałem w siebie tony
  22. Dobry Wieczór, w sumie dla kogo dobry to dobry. Wczoraj jeszcze myślałem że mam niedobór jakichś tam pierwiastków, dziś już jestem pewien że nawrót: Pikawa chce mi wyskoczyć, gorączka, jakiś metaliczny posmak w ustach i tak "Bonusowo" jakby mi ktoś mózg w imadle miażdżył
  23. Miro

    [Kraków]

    Oo myślałem że tylko ja jestem taki Nocny Mirek A no fakt, nie wyglądałem specjalnie za okno. Nieźle odkąd sięgam pamięcią pogoda na Wianki zawsze była kiepska.
  24. Za mną kolejny bardzo udany dzień, lekkich zawrotów głowy czy kołatania serca i lekkiej gorączki nie wliczam bo od tego się nie umiera, a po zaakceptowaniu tego to samo mija (bądź uzupełnieniu elektrolitów). Przez weekend jeszcze będę ładował w siebie elektrolity potas magnez a od poniedziałku prawdziwy test czy już jest ok, czyli wysiłek w wersji Hard. Jeżeli ataki paniki się nie pojawią znaczy że jest OK, jak się pojawią - nie OK i dopiero wtedy pomyślę co dalej, nie będę się zamartwiał na zapas.
×