-
Postów
85 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Ampułek
-
człowiek nerwica, wróbelek Elemelek, muriel dziekuję Wam. Naprawdę. Tylko to tak ciężko. Dopadają mnie inne choróbska i ... może lepiej odejść w jakiej takiej formie. Nie wiem już sie gubię ... Czasami myślę że jakby mnie nie było to moi bliscy mieli by jeszcze jedną lepszą szansę na wszystko. Nienawidzę siebie.
-
Heh bo co daj mi jeden powod, jak rozpisac za i przeciw - zreszta nie chce mi sie zyc
-
A ja nie dam rady - zycze Wam najlepszego
-
No to u mnie nieosiagalne - moze jestem zlym duchem tego forum (choc wcale nie pretenduje) ale ... No nie wierze ze z tego mozna wyjsc. Nie wierze ze ze to mija. Tymbardziej ze mam podstawy sadzic ze to jakies zmiany somatyczne u mnie.
-
A mnie sie chyba nie uda. Coz trwa to juz dlugo bardzo - nie mam skad czerpac sil. Niektorzy moze musza odejsc. Poddaje sie ? Tak chce bardzo !
-
[videoyoutube=isUCQIvOplA&feature=related][/videoyoutube]
-
No mniam wypisz wymaluj ja.
-
Echhh potrafisz sciagnac na ziemie - bez urazy - to tylko marzenie - nigdy nie jezdzilem po pijaku i nie zamierzam a marzenie dotyczy oderwania, zachlysniecia sie przestrzenia mozliwosciami chocby zludnymi.
-
Heh to moze sie kiedys spikniemy i w Polske
-
Oczywiscie nigdy nie zrealizuje tego "pomyslu". To czysty akt desperacji Dzien taki sobie - przepraszam za wypisywanie tych hmmm ... Ale fakt wczoraj cos we mnie peklo moje emocje wziely gore. Fakt zamknalem sie w kieracie powinnosci tygodnia "bo tak trzeba". A trwa to juz dlugo. I ustepowanie, tlumaczenie sobie bo tak bo siak. Pozdrowienia dla Was wszystkich
-
Mnie by sie przydal niezly wp...***l tylko za co ? Najlepiej za zywota. Mam ochote wsiasc do samochodu i zaliczyc Kraków Katowice i spowrotem. Tyle ze juz po paru pifkach. Jako znieczulacz, Matko rosolo to we mnie i uroslo i prochy i psychoterapia ja juz nie wiem co mam zrobic A reke Ci podaje i strzel mnie ...w ... :) ---- EDIT ---- Nalykam sie gowna - i tak jutro nie bedzie lepiej bedzie tak samo - nadzieja heh to juz pare lat. Ide looknac na solaris ... Dziekuje Wam ---- EDIT ---- Jak sie troche pociac to pomaga - pytanie co mam zrobi z jutrzejszym dniem
-
Moze moze moze, dasz rade etc. a co jak nie dam rady ? ---- EDIT ---- Ciebie nie :) mam ochote przy..c sobie za wszystko.
-
Nie dzis ---- EDIT ---- Takiej jazdy nie mialem nigdy - zastanawiam sie co ze soba zrobic - prochy znam za malo naprawde sie przepelnilo ---- EDIT ---- Mam ochote komus (sobie) dac porzadnie w ryj
-
Musze sie Wyzalic choc nie chcialem Nie chce sie uczyc z depresja i nerwica zyc. Wystarczajaco dlugo probowalem. Nie umiem. Enough. I tylko jedno mi sie kolacze czy cierpienie to zycie a moze zycie to cierpienie. Tak czy smak bliscy sobie poradza Heh bliscy czemu ?? Moze jestem hamowniczym - moze cykl nie moze sie dopelnic poki tu jestem. Cos mi sie przelewa ...
-
Mam ich dużo - bez nich jak bez reki. Ano nie sa choc nie mam wyjscia.
-
Jak ich nie chcesz brać to wyślij mi ,lubię leki ,a psychotropy ...mniam na pewno są dobre.. Ciekawe czy psycholog skieruje mnie do psychiatry ,ciekawa jestem.. Ja tez poprosze - bardzo je lubie.
-
Jak sie budze to dzialam jak automat - bo ... trzeba - cokolwiek. Nie jestem ciekawy co przyniseie kolejny dzien bo ... nic nowego nie przyniesie. Nuda Panie - ciagle to samo. Samotnosc nie jest taka zla jesli - sie lubi siebie, bycie ze soba etc. Marzenia trzymaja mnie chyba. Nie mam pewnosci ze sa tam.
-
Hmmm nie Ty jedna :) Jest cudna - dzięki.
-
Ja tam innych nie winię Zazwyczaj siebie. Ale - hmm :) taki cytat - "Nie żądam więcej, nie zgodzę się na mniej" Ale niestety godzę się na to mniej. I tego nienawidzę. Dobrej nocy
-
No nie ? Tyle że nie nazywam ich przyjaciółmi. Bardzo chciałoby by się mieć kogoś takiego ...
-
No właśnie - świadomość że były wojny I i II jakoś mi nie pomaga i tak czuje się podle. Malo osob wie ze mam nerwice i depresję. Zaciskam sie w sobie ale organizm juz trzeszczy.
-
Miało powiać optymistycznie ale dziś nie daję rady. Mam jak Ty ludzie wylewają na mnie swoje pomyje - czyje sie czasami jak spowiadarka tylko spowiadarka tez czasami sie musi wyzalic ... ---- EDIT ---- q**a q**a q**a q**a co i komu mam udowodnic ?
-
A może spadnie jakaś bombka na mnie ? O dużo w końcu nie proszę. Żeby tak cichuteńko - nie robiąc zamieszania i krzywdy nikomu poza. Życie traci smak - czasami zapachy przypominają jakie może być. Ale to za szybko, a lęk pozostaje.
-
Tak sie zastanawiam - jak z tego mozna wyjsc ? Co sie musi zdarzyc ? Poki co nabieram uzaleznien - leki, psychoterapia. I coraz wiecej jak uciekanie
-
Coz przepraszam ale dla mnie to ku***two Ona cierpi a ty sie pytasz za ile.