
Bavarka86
Użytkownik-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Bavarka86
-
Paweł, co do nadziei, to cieszę się, że mogłam ją dać. Co prawda nie jest super dobrze, ale znacznie lepiej. Mam natręctwa głównie myślowe i teraz zdecydowanie łatwiej mi siebie przywołać do porządku przy pomocy zdrowego rozsądku (ale rymy), wcześniej było to niemożliwe. Seronil biorę od początku sierpnia, 30 mg prawie 2 tygodnie.
-
60 mg to dużo? Możliwe, że wejdę jeszcze wyżej (mam bulimię i ZOK), choć na razie czuję poprawę i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Natręctwa myślowe, od których nie mogłam się uwolnić i które uniemożliwiały mi normalne, szczęśliwe życie nie są już tak nasilone i nachalne. Czuję się ok a już na pewno się nie turlam . Żeby nie było za różowo, to fatalnie śpię, choć z tym też jest coraz lepiej.
-
Nie mam pojęcia, ale miałam podobnie - względnie dobre samopoczucie na początku i mnóstwo energii. Teraz mam silne lęki, głównie w nocy. Lekarz powiedział mi, że w pierwszym tygodniu nie powinnam czuć NIC, w drugim tygodniu mogę mieć wrażenie, że jest gorzej. Po trzecim powinno zacząć się poprawiać.
-
Czy są tu jacyś pracoholicy?
Bavarka86 odpowiedział(a) na Aarica temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
KeFas, a mi się wydaje, że nie tędy droga. Ze wszystkim wiąże się jakaś tam odpowiedzialność większa, bądź mniejsza (przynajmniej chirurgiem nie jestem ). Pracowałam w kilku miejscach w życiu i ten problem miałam zawsze. Err, widać że nie masz pojęcia o czym mówisz. -
Czy są tu jacyś pracoholicy?
Bavarka86 odpowiedział(a) na Aarica temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Odkopuje bliski mi temat. Tygodniowy urlop był dla mnie masakrą, ciągle myślałam o tym jakie tragedie muszą w pracy dziać się beze mnie. Po powrocie z niepokojem rzuciłam się do sprawdzania wszystkiego. Teraz też robię w myślach listę wszystkiego co mogło być zrobione źle dziś i co wymaga przejrzenia. Ma ktoś jakieś magiczne sposoby na "wyjście z pracy"? -
Gdy widzę "nie rozumię" ręka mi sama po prostu za twarz chwyta. Bardziej chyba wkurza mnie tylko tworzenie liczby mnogiej przez dodawanie 'ą'. "Tym kobietą/mężczyną..." Niestety jak ktoś bardzo chce być "Ą-Ę" to uzyskuje efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego .
-
Tak a propos reklam, pamiętacie tę?
-
Frugo wroci... :) Niedlugo. Wiem z dobrego zrodla :) :). Jeszcze tylko gwiazdki, oranżada w proszku, guma turbo i będę szczęśliwa .
-
Po pachach jadę depilatorem, za pierwszym razem musiałam męczyć się na raty. Potem przywykłam i bardzo sobie tą metodę chwalę, bo włosów wyrasta coraz mniej i są delikatniejsze. Jestem brunetką i gdy używałam zwykłej golarki włosy nadal było widać pod skórą, co wyglądało delikatnie mówiąc tak sobie.
-
Pamiętam zabawę z dzieciakami w piaskownicy, wystawanie pod oknem i wrzeszczenie do mamy, żeby zrzuciła foremki . Pamiętam też taką sprężynkę, schodzącą po schodach (nie mogę sobie przypomnieć jak to się nazywało), "Czarodziejki z księżyca" i pierwsze lata kariery Spice Girls. I jest mi bardzo przykro, że gwiazdki milki way nie wracają tak jak frugo .