Skocz do zawartości
Nerwica.com

opasnm

Użytkownik
  • Postów

    132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez opasnm

  1. dzięki! bo wyszłabym z domu bez tel... a tak przeczytałam Twój post, spojrzałam na ładowarkę a tam podłączony telefon i zostałby w domku a tak go nie zapomniałam! Dzięki ;D
  2. mam terapie, silne leki...wczoraj cudem udało mi się namówić lekarza, żeby nie kładł mnie na oddział...
  3. Tyle dobrego... U mnie na początku to był zwykły sposób na odreagowanie...'zwykły'. Teraz już również uzależnienie...no i jeden z objawów nawrotu depresji.
  4. Tyle dobrego... U mnie na początku to był zwykły sposób na odreagowanie...'zwykły'. Teraz już również uzależnienie...no i jeden z objawów nawrotu depresji.
  5. czasem tak jest łatwiej...czasem...początki, kiedy to jest wyjściem z problemu, sposobem na odreagowanie...gorzej, kiedy staje się uzależnieniem...
  6. Haaaaalo. Mam do Was pytanie- zna się ktoś na obróbce/przerabianiu zdjęć...? Potrzebuję pomocy
  7. zdecydowanie popieram... dzieje sie ze mną cos bardzo niedobrego...
  8. musimy z tym walczyć...wiem, że to nie jest łatwe bo sama walczę cały czas...jestem w domu chwilowo więc się pilnuje...ale co będzie jak wrócę na studia?...aż się boję pomyśleć...
  9. u mojej przyjaciółki wróciły epizody autoagresji po dwóch latach kompletnej przerwy. wróciło z ogromnym nasileniem... chyba się 'cieszę', że siedzę w tym od 5 lat bez przerwy...bo widze jak wbrew pozorom destrukcyjne są te przerwy...
  10. nie było mnie tu trochę czasu...'mały' kryzys...nikomu nie życzę takich stanów...
  11. doświadczony terapeuta nie powinien pacjenta wypuścic z gabinetu w stanie wskazującym chociazby na to, ze ma w planach jakiś akt autodestrukcyjny...
  12. terapeuta powinien...ba, musi o tym wiedzieć aby móc Ci pomóc. Powiedz wprost jak wygląda sytuacja że 'musisz' się okaleczyć bo inaczej nie jesteś w stanie przetrwać terapii. Terapeuci mają sposoby aby sobie z tym poradzić, uwierz mi :)
  13. Bycie dobrej myśli w takich chwilach jest cholernie ważne...ale jeszcze trudniejsze...
  14. niestety...ale musimy walczyć!
  15. każdy z nas upada...grunt żeby się podnosić. do efektu!
  16. Nie mogę być tego pewna...nigdy nie możemy być tego pewni... Chociaż wiesz co? Skoro chcesz to powiedz, co ci szkodzi. Tylko nie będzie ci głupio jeśli okaże się, że on nic do ciebie nie czuje? i tak przez najblizsze 5 lat mieszkam od niego ponad 700 km... a w jego okolicach bywam 3, max 4 razy na rok...na dwa,trzy dni..
  17. Nie mogę być tego pewna...nigdy nie możemy być tego pewni...
  18. Kocham Go...ale ona dziewczyne...i uparcie twierdzi, że ją kocha...że ona jest jego partnerką życiową...ale to jest mega toksyczny związek...niszczy go...
  19. a jeśli bym mu powiedziała, że go kocham?...przyjaźniliśmy się rok...on ma dziewczyne która go rani,szantażuje,wykorzystuje emocjonalnie...
  20. /też tak mówilam! i nie było tragedii. Zobaczysz- to nie takie straszne
  21. niestety też się ostatnio "przejechałam" na przyjacielu..pisałam,dzwoniłam...prosiłam o wsparcie, rozmowe...zero odzewu ;(
×