Mada

Super pomysl z tym spotkaniem! Nie znam Was prawie w ogole ale wygladacie na super imprezowe towarszystwo...a Magdy to lubia! Prawdopodobnie wpadam do Polski 30 maja bede studiowala w Wawce przez jeden semestr wiec jezeli cos planujecie w okresie Maj-styczen to supcio! Z checia zapisze sie na liste!

widze ze zawsze mozna na Ciebie liczyc Bibi :) Teraz z kolei serce wali mi jak szalone i czuje sie strasznie slabo tak jakbym miala zemdlec w kazdym momencie!

Robertowa, Pewnie, dosyc czesto cos takiego mi sie przytrafia zupelnie nieoczekiwanie. Czuje sie jakbym byla odcieta od swiata i czuje ze nie uczestnicze np w rozmowie, czy spacerze ale stoje gdzies obok i tylko obserwuje...

Niestety po 2 miesiacach musialam odstawic Lexapro, po 2 tygodniach przezucenia sie z 5mg na 10mg przezylam mordege, teraz wrecz boje sie brac cokolwiek ( moze to jest metoda na pozbycie sie nerwicy?hehe Czyli wiekszy lek przed lekami niz przed samymi atakami i nerwica?). Od 5 dni oczyszczam organizm i z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej. Lexparo nie bylo mi pisane, zmieniam teraz na Paxil (chyba ta sama grupa co Seroxat). Trzymajcie za mnie kciuki :)! pozdrawiam, Magda

To samo, mam niesamowite trudnosci z oddychaniem, moje oddychanie nie jest bierne, czuje sie tak jakbym z kazdym wdechem i wydechem musiala myslec, ze wlasnie teraz mam wziasc wdech lub wydech. Nawet lekarstwa (bralam Lexapro) nie pomagaly. Myslalam ze mam astme ale badania wyszly idealnie, czuje tez palenie w jamie brzusznej i plucach... Czasami jest nie do wytrzymania i mysle ze zemdleje a czasami jest lepiej ale nigdy nie jest "normalnie"

To samo, mam niesamowite trudnosci z oddychaniem, moje oddychanie nie jest bierne, czuje sie tak jakbym z kazdym wdechem i wydechem musiala myslec, ze wlasnie teraz mam wziasc wdech lub wydech. Nawet lekarstwa (bralam Lexapro) nie pomagaly. Myslalam ze mam astme ale badania wyszly idealnie, czuje tez palenie w jamie brzusznej i plucach... Czasami jest nie do wytrzymania i mysle ze zemdleje a czasami jest lepiej ale nigdy nie jest "normalnie"

troche sie uspokoilam, widze ze chudniecie to normalna sprawa w trakcie nerwicy. Tez schudlam 8kg i wygladam teraz jakbym miala anoreksje. Nie jem "normalnie", musze wmuszac w siebie jedzenie. Na sama mysl o jedzeniu robi mi sie nie dobrze...blaaahhh

troche sie uspokoilam, widze ze chudniecie to normalna sprawa w trakcie nerwicy. Tez schudlam 8kg i wygladam teraz jakbym miala anoreksje. Nie jem "normalnie", musze wmuszac w siebie jedzenie. Na sama mysl o jedzeniu robi mi sie nie dobrze...blaaahhh

W sumie to u mnie zalezy od dnia. Jezeli jestem w lepszym stanie i nastroju to moge wypic 2-3 kieliszki winka (biore leki) a sa tez dni kiedy nawet nie pomysle o tym zeby wyjsc na impreze, boje sie wypic kawe a co dopiero wypic alkohol! Ale tesknie za taka impreza z prawdziwego zdazenia, gdzie moglabym w koncu pic alkohol i nie myslec o tym ze to juz 2 drinki, lub druga lampka wina, pora napic sie wody bo moge maksymalnie jeszcze jednego, nawet nie przeszkadzalby mi kac!!!

W sumie to u mnie zalezy od dnia. Jezeli jestem w lepszym stanie i nastroju to moge wypic 2-3 kieliszki winka (biore leki) a sa tez dni kiedy nawet nie pomysle o tym zeby wyjsc na impreze, boje sie wypic kawe a co dopiero wypic alkohol! Ale tesknie za taka impreza z prawdziwego zdazenia, gdzie moglabym w koncu pic alkohol i nie myslec o tym ze to juz 2 drinki, lub druga lampka wina, pora napic sie wody bo moge maksymalnie jeszcze jednego, nawet nie przeszkadzalby mi kac!!!

Skad bibi bierzesz tyle energii i dobrego nastroju?

Skad bibi bierzesz tyle energii i dobrego nastroju?

dzieki sprobuje sie zastosowac do obu rad :)

dzieki sprobuje sie zastosowac do obu rad :)

kamasutra powiadasz? warto sprobowac:) probowalam bieganie na poczatku ale nic mi sie nie polepszylo wiec odstawilam...

kamasutra powiadasz? warto sprobowac:) probowalam bieganie na poczatku ale nic mi sie nie polepszylo wiec odstawilam...

Czy ktos moze probowal regularnego uprawiania sportu zeby zmniejszyc objawy nerwicy?

Czy ktos moze probowal regularnego uprawiania sportu zeby zmniejszyc objawy nerwicy?

Nie ma leku przed jedzeniem ale nie mam apetytu. Wmuszam w siebie jedzenie non-stop, przez to maksymalnie schudlam w ciagu ostatnich 4 miesiecy. W sumie to moje leki so niesprecyzowane, chodze do pracy i do szkoly i nawet bedac w domu mam caly czas uczucie ze cos ze mna jest nie tak, chyba jedynie samo uczucie ze mam leki powoduje lek... sama nie wiem.

Nie ma leku przed jedzeniem ale nie mam apetytu. Wmuszam w siebie jedzenie non-stop, przez to maksymalnie schudlam w ciagu ostatnich 4 miesiecy. W sumie to moje leki so niesprecyzowane, chodze do pracy i do szkoly i nawet bedac w domu mam caly czas uczucie ze cos ze mna jest nie tak, chyba jedynie samo uczucie ze mam leki powoduje lek... sama nie wiem.

Czesc Moniczka, Dretwienie twarzy tez mialam, w czasie ataku nawet nie poowy ale calej, nie bylam w stanie wymowic slowa. Pozniej, nawet w momencie kiedy sie nie denerwowalam dretwialy mi usta i dolna czesc twarzy. Po porstu nastepny objaw nerwicy. Radze konsultache ze swoim psychiatra, moze przepisze inne leki, ktore to wyeliminuja.

Czesc Moniczka, Dretwienie twarzy tez mialam, w czasie ataku nawet nie poowy ale calej, nie bylam w stanie wymowic slowa. Pozniej, nawet w momencie kiedy sie nie denerwowalam dretwialy mi usta i dolna czesc twarzy. Po porstu nastepny objaw nerwicy. Radze konsultache ze swoim psychiatra, moze przepisze inne leki, ktore to wyeliminuja.

Jakies 9-10 miesiecy przed sama nerwica zauwazylam ze mam problemy z werbalizacja... Wszystko wokol mnie irytowalo ale nie do konca moglam dokladnie okreslic co to jest, rozmawiajac z ludzmi tez nie moglam wyrazic w slowach to co czuje i czesto wtracalam cos nie na temat. Myslalam ze cofam sie w rozwoju, zaczelo mnie to przerazac i w sumie tylko o tym myslalam. po kilku miesiacach zaczelam miec problemy ze snem, spalam po 3-4 godziny i nie moglam sie obudzic, po obudzeniu szlam do pracy i wracajac znowu nie moglam zasnac mimo ze bylam fizycznie kompletnie wyczerpana, psychicznie czulam tak ajkby dzien sie dopiero zaczal. Zaczelam chorowac na grype w okresie wakacyjnym dosc czesto (wiadomo, bylam skrajnie wyczerpana, moje cialo juz nie wyrabiala brako snu) i na koncu zlapala mnie angina ktora ciagnela sie przez 3 tygodnie. Duzo tez pilam wieczorami zeby ululac sie do snu, ale to nie pomagalo wiec pogarszalo stan rzeczy. Pewnego wieczoru, lyknelam 2 tabletki nasenne i w momencie kiedy czulam ze odlatuje w kraine snow pomyslalam ze cos nie tak, ze nie moge zlapac oddechu, ze umieram. Nagle wstalam poczulam ze mam nogi jak z waty i serce bije mi niemilosiernie szybko, pozniej poczulam ze dostaje paralizu rak. No i wtedy oczywiscie karetka...itd itp... i tak to sie zaczelo...

Jakies 9-10 miesiecy przed sama nerwica zauwazylam ze mam problemy z werbalizacja... Wszystko wokol mnie irytowalo ale nie do konca moglam dokladnie okreslic co to jest, rozmawiajac z ludzmi tez nie moglam wyrazic w slowach to co czuje i czesto wtracalam cos nie na temat. Myslalam ze cofam sie w rozwoju, zaczelo mnie to przerazac i w sumie tylko o tym myslalam. po kilku miesiacach zaczelam miec problemy ze snem, spalam po 3-4 godziny i nie moglam sie obudzic, po obudzeniu szlam do pracy i wracajac znowu nie moglam zasnac mimo ze bylam fizycznie kompletnie wyczerpana, psychicznie czulam tak ajkby dzien sie dopiero zaczal. Zaczelam chorowac na grype w okresie wakacyjnym dosc czesto (wiadomo, bylam skrajnie wyczerpana, moje cialo juz nie wyrabiala brako snu) i na koncu zlapala mnie angina ktora ciagnela sie przez 3 tygodnie. Duzo tez pilam wieczorami zeby ululac sie do snu, ale to nie pomagalo wiec pogarszalo stan rzeczy. Pewnego wieczoru, lyknelam 2 tabletki nasenne i w momencie kiedy czulam ze odlatuje w kraine snow pomyslalam ze cos nie tak, ze nie moge zlapac oddechu, ze umieram. Nagle wstalam poczulam ze mam nogi jak z waty i serce bije mi niemilosiernie szybko, pozniej poczulam ze dostaje paralizu rak. No i wtedy oczywiscie karetka...itd itp... i tak to sie zaczelo...

ja z kolei caly weekend fatalnie...jak czesto chodzicie do psychologa? Mysle o tym zeby przyjechac do Polski i zapisac sie do jakiejs kliniki dla nerwicowcow, jezeli taka istnieje... wiecie moze cos o tym?