Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mada

Użytkownik
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mada

  1. Mialam nerwice lekowa i bralam seronil przez ponad rok 20mg (sporo przytylam, ale nie przeszkadzalo mi to bo nerwica odebrala mi 10kg!), pozniej odstawilam bo czulam sie juz swietnie i po miesiacu zaczely sie doly, stopniowo coraz wieksze az po pol roku znowu zdecydowalam sie zaczac brac. biore od tygodnia dawke 10mg, 5mg rano i 5 mg w nocy, mala dawka ale mimo wszystko czuje efekty uboczne, najgorsze jest lekkie trzesienie sie rak, lekkie dretwienie dolnej szczeki i rozmazana wizja, przyspieszone bicie serca i znowu mam lekkie leki nasilajace sie przed snem. Czy jest ktos na forum komu seronil pomogl dwukrotnie? tzn odsawili go na kilka miesiecy i znowu wrocili? odstawiony na kilka miesiecy i pozniej brany ponownie?
  2. Jestem wdzieczna nerwicy ze zmusila mnie do spojrzenia na siebie bez otoczajacego mnie muru. Musialam wykopac wszystkie zakopane bole i niedomowienia, ciagle kopie i duzo kopania przede mna Ale bardzo duzo dowiaduje sie o samej sobie. Osobiscie nie sadze ze jestem "wybrana" lub bardzo wrazliwa, wrecz odwrotnie.Po prostu zapedzilam siebie sama w kozi rog i teraz staram sie z niego wybrnac. Znowu miec marzenia, chec do dazenia do marzen. Mrowka, nie widze nic zlego w braniu z zycia co sie chce, nie koniecznie kosztem innych (owszem czasami sa ofiary) ale w koncu po to jest zycie, ktore jest krotkie, wiec na co czekac? Na pocztku nerwicy myslalam podobnie jak ty, obwinialam swiat, kraj w ktorym mieszkam, rodzicow, nauczycieli, doszlam do wniosku ze zle patrzylam na swiat, ludzi a przede wszystkim SAMA siebie. Uczucie paralizu umyslowego przeniknelo w paraliz fizyczny. Wysoka cena za wyjsice ze skorupy ale sadze ze bylo i jest warto :) Uwierz w siebie Mrowka:) pozdrawiam, M
  3. Venom, tez tak mialam na poczatku. nawet syreny karetki powodowaly u mnie gesia skorke. Przejdzie, nie martw sie. Musisz sobie zdac sprawe ze jest to "tylko" nerwica i nic ale to nic Ci sie nie stanie.
  4. heheh.. to fakt... cos z "wesolosci" jeszcze we mnie zostalo... staram sie ja znowu znalezc i oczywiscie pewnosc siebie poszla na dluugiii spacer. Co do wojny w Iraku: Przeciw
  5. Zanim zaczely sie ataki i nerwica cala fala zaczelam miec problemy ze snem... podobnie jak deprim nie moglam spac z powodu wojny w Iraku,doszly jeszcze niepokoje lalkami barbi,ktore tworza negatywny obraz samej siebie w glowach malych dziewczynek i hip-hopu... myslalam nad tym co sie dzieje ze swiatem, dokad zmierza. Z tego to widze... to naturalna kolej rzeczy w rozpoczeciu lub trakcie nerwicy. Poklady zlosci i energii jakie w sobie tlumimy... kazdy z innego powody, sa przelewane na zamartwianie sie doslownie wszystkim...zamiast wykorzystac swoja energie i zlosc na pozytywne dzialanie my to odwracamy i powoli niszczymy samych siebie.
  6. Darunia, mialam podobnie, w drodze do domu z pracy lapalam niesamowitnego dola i wrecz balam sie wracac do domu, balam sie sama siebie, sam na sam. Pomogly mi leki, gry komputerowe, nauka, sprzatanie, muzyka ale przede wszystkim zawdzieczam lepsze samopoczucie lekom.
  7. Radze Ci Pat isc jak najszybciej do psychologa i psychiatry. Jezlei to tak zostawisz to moze sie nawet pogorszyc.
  8. Zaczelam brac 20mg od tygodnia, czuje sie lepiej ale nie jest rewelacyjnie. Znowu mam problemy ze spaniem :) Ale mam nadzieje ze przejdzie.
  9. Doskonale wiem co czujesz. Potzebowalas tego. Teraz powoli bedziesz poznawala sama siebie, czasami po terapii bedziesz sie czula pelna energii a czasami kompletnie bezsilna ale niestety tak to przebiega, powoli i bolesnie. Od kiedy zazelam terapie z psychologiem (trwa 7 miesiec) pprzechodzilam przez rozne fazy, njapierw byla nadzieja, pozniej paniczny strach, pozniej poczucie beznadziejnosci, teraz juz zdaza sie ze mam nawet "dobre dni" sadze ze zmierzam w dobrym kierunku i zastanawiam sie co by bylo gdyby nerwica mnie nie dopadla? Czuje ze ten syf daje mi kopa i zmusza mnie do pracy nad soba. Tak jak wspomnialas jest to faktycznie walka sama ze soba. Otwieranie starych ran ktore tak skrzetnie wczesniej staralismy sie zaszyc ale niestety zrobila sie z tego powazna infekcja. Nic tylko podwinac rekawy i brac sie do dziela. Bo warto.
  10. Dziekuje Krzysztof. Dzis dzwonie zeby sie umowic:)
  11. Mi z kolei pomoglo wychodzenie i randki :) MImo ze czulam sie ze prawie zemdleje, w momencie kiedy dochodzilo do spotkania po jakichs 20-30 minutach niepokoj znikal i pozniej juz wiedzialam ze nastepnym razem bedzie podobnie. Nastepnym razem daj sobie wyzwanie, postanow ze nie zajdziesz do sklepu i nie lykniesz niczego, pojdziesz tylko na spotkanie, w kazdym momencie bedziesz mogla sie wycofac. Glowa do gory, nie jest tak zle:)
  12. Mada

    'Ryzykowne' zachowania

    Ostatnio caly czas. Rzucam prace w maju, wybieram sie na wycieczke po Europie po powrocie bede tylko studiowala. Mam zamiar tez otworzyc jakis swoj maly interes, na razie jest w powijakach ale juz zaczelam rozmowy z ludzmi. Jakies 2 miesiace temu bylam w takim stanie ze myslalam ze juz nic nie ma sensu. Teraz czuje powoli ze staje na nogi i ze duzo rzeczy jest mozliwych, staram sie z tego korzystac, bo w sumie co mi szkodzi?! Mam tylko nadzieje, ze poprawa jest trwala :)
  13. Czy ktos moze mi polecic dobrego psychiatre i psychologa w trojmiesice? Z gory dziekuje :)
  14. Czy Landowski jest psychiatra czy psychologiem?
  15. Nienawidze poniedzialkow... nie kojarzy mi sie z niczym specjalnym, jedynie ze wczesnym wstawaniem po 2 dnaich leniuchowania na calego :)
  16. hmmm... czy ostatnio moze zmieniales proszki? Mialam takie dziwne uczucie jakby moj mozg prad piescil jak przestalam brac Lexapro.
  17. Ja z kolei spie przy wlaczonym telewizorze, bardzo mi pomaga :)
  18. Nie jestem pewna Roccola i Dzasti. W swoim mniemaniu robie wszystko co jest w mojej mocy. Na terapii mowie o wszystkim, zdaje sobie sprawe ze nie ide spotkac sie z psychologoiem po to zeby rozmawiac o tym jak mi dzien minal ale zeby gleboko analizowac co mnei doprowadzilo do nerwicy, wiec staram sie mu mowic jak najwiecej, baaa! nwet dzien przed wizyta zastanawiam sie co mu moge powiedzec co z kolei pomoze mu lepiej mi pomoc. Moze rzeczywiscie gdzies podswiadmie sama sobie nie chce pomoc, mimo ze z pozorow bardzo chce. Moze moj terapeuta nie jest odpowedni dla mnie. Jestem zakrecona jak Reni Jusis :) Niby stosuje sie do wszystkich zalecen a i tak sie mecze. hmmm....
  19. Czesc Forever, Zaczelam sie leczyc po miesiacu od wystapienia u mnie lekow. Po miesiacu chdozenia tylko na terapie stwierdzilam ze zaczne brac leki. Zaczelam od Lexapro, pozniej Paxil teraz od 3 tygodni Prozac. Mam uogolnione leki, nie boje sie specyficznych sytuacji a lek wystepuje u mnie non stop. MImo ze czuje ze zaraz moge zemdlec ide do pracy i do szkoly, spotykam sie ze znajomymi itd... Chodze systematycznie na terapie od pol roku plus leki, niestety nie widze zadnej poprawy. A same leki pomogly mi tylko w wyeliminowani hiperwentylacji podczas ataku paniki. Bardzo sie staram ale czuje sie jakbym byla w wiezieniu i czekala na wyjscie za dobre sprawowanie ale bez rezultatu.
  20. Moj lekarz powiedzial mi ze moge pic ale oczywisice z umiarem, nie wiecej niz 3 lampki wina, limit dla kobiety. Czasami wypije 1-3 lampek i nic mi nie jest na nastepny dzien ani tez w trakcie spozycia.
  21. Witaj Anoolka i glowa do gory, bedzie lepiej :)
  22. Mada

    Książki

    Biegne kupic ta ksiazke :)
×