Bardzo cierpię, że tak to już jest. Jedni szczęśliwi i mocni, inni gubią się w nieszczęściu i samotności.
Do Nie wiem...
Miałam styczność z kilkoma psychiatrami. Nie zostałam od początku dobrze zdiagnozowana, ponieważ nie było mnie stać na dodatkowe badania w postaci testów psychologicznych, a państwowo leczyć się już nie chciałam...
Powiem tak. Najlepiej poradź się kogoś, skąd jesteś? w sprawie wyboru odpowiedniego lekarza. Różni są lekarze...Jedni próbują pomóc, innym zależy na wykorzystaniu swojego stanowiska. Miałam jednego lekarza, który nie poinformował mnie o tym, że testy psychologiczne mogę zrobić taniej o 50% w placówce obok, a są to badania jak na naszą kieszeń bardzo drogie(ok 500zł w tej klinice)Trzeba pamiętać, że lekarze nie zmienią naszej sytuacji i życia, ale mogą zaproponować leki, które z czasem pomagają. Niestety mi jeszcze nie pomogło leczenie. Próbowałam wielokrotnie coś z tym zrobić, jakoś sobie pomóc, ale jest mi bardzo ciężko coś zmienić, z powodu złej sytuacji życiowej, która jeśli się nie zmieni, chyba nieprędko wyzdrowieję.
Jednak polecam Ci wizytę u psychiatry. Każdy inaczej reaguje i na leki i na ewentualną psychoterapię. Grunt to próbować się uratować, bo trzeba pamiętać, że po naszej stracie mogą znaleźć się ludzie, którym zafundujemy to samo. Choć przyznaję, ciężko jest...