-
Postów
1 802 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ( Dean )^2
-
To ja tak w temacie -baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo wierze w miłość.Bardzo.Ale to głeboka wiara sprzeczna z empiryzmem moje życia bo chociaż stary koń ze mnie nigdy się nie zakochałem nie wiem WTF ze mną ale cóż takie zycie. Tak na marginesie Ci którzy wierzą w wielką miłość znajdują ja tak mysle.Wiem że to banał,ale logicznie na to patrząc miłość to tylko forma "umowy" i jeśli ktoś wierzy że taką umowę można z kimś zawrzeć to ją zawrze.Nie wiem czy ktoś zrozumie co napisałem.
-
Ech jestem niereformowalny. Znowu dotknąłem zapalnika a było juz całkiem nieźle.Przyjemna hipomania.Ale nie nie odepchnąłem zawczasu myśli o samotności i zdetonowałem mega depresje.Ech.Kilka dni z życia znowu wyrwane.
-
Wiesz niesprzyjające okoliczności życiowe mogą wpędzić człowieka w depresje.Nie każdy smutek jest depresją ale to że piszesz że płaczesz co noc....to nie jest normalne.Jest mnóstwo materiałów o depresji w internecie,powinienes je przeczytać i zobaczyć czy nie dotyczą Ciebie.Miałeś trudne życie to mogło poharatać twoją psychikę,odpowiednie leczenie przywróci ją do normy pozdrawiam. Dean
-
Jestem chyba specem od samotności,rozumiem Cie.Ja całe życie jestem sam,nie mówię już o tym że nigdy nie miałem dziewczyny,to nawet coś więcej,gdziekolwiek się pojawię,w jakiejkolwiek grupie ludzi w końcu zostaję odtrącony i samotny takie jest moje życie więc wiem co przechodzisz. Nie powiem Ci jak z tego wyjść,jak zdobyć ech miłość i przyjaciół gdybym to wiedział moje zycie zmieniło by się tak bardzo,zniknął by mój główny powód do depresji.Mogę Ci powiedzieć że Cie rozumiem i nauczyć Cie ten ból zmniejszyć. Samotnośc może stać się tak jak u mnie rodzajem obsesji,nie zdawałem sobie z niej sprawy ale powoli rozsadzała i niszczyła moje życie.Spojrzyj na swoje Ci nie robi tego samego.Czy nie sprawia że tracisz radość z innych czynności że nie potrafisz skoncentrować się na pracy nie chcesz osiągnąc niczego innego poza zaspokojeniem tego specyficznego głodu.Pewnie tak....Może tak jak ja spędzasz sporo czasu na fantazjowaniu o świecie w którym nie jesteś sama. Jedyne co udało mi się odkryć to akceptacja tego stanu taka permanentna,za każdym razem gdy zastanawiasz się czy ja już jestem sama na tym świecie odpowiedz sobie że.....TAK.Poczujesz sporo bólu raz i drugi ale za kolejnymi zaczniesz powoli ten stan i ten ból akceptowac,przyzwyczaisz się do niego.Potem bedzie łatwiej życz tym wszystkim,zaakceptujesz to że jesteś sama i jakoś wrócisz do życia. Będziesz żyć normalnie od czasu do czasu czując ukłucia bólu z samotność.Tak to wygląda. Dean
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Błagam odbierz...nie mogliśmy się tak minąć to bez sensu. Wszystko czego pragnę spala się za nim wyciągne po to ręce. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
To się chyba nigdy nie uda. -
wasze nadzieje związane z leczeniem a real
( Dean )^2 odpowiedział(a) na khali temat w Depresja i CHAD
Ja zawsze będę uważał że najlepszą terapią jest życie,nie jestem szczególnym zwolenikiem psychologów i tego typu rzeczy.Myślę że żeby "znormalnieć"trzeba brać odpowiednie leki i z ich pomocą robić rzeczy których się wcześniej nie było w stanie zrobić.Duże znaczenie ma tu praca własna zaangażowanie,podejmowanie wyzwań i tak dalej... Widzę po sobie że takie podejście ma sens choć z nie wszystkim udało mi się uporać jak na razie. -
Ja studiuje dziennie ale jest ciężko nieraz naprawdę np.mam trzy kolosy w tym tygodniu i ostrą depresję,nie mam siły zabrać się za cokolwiek.
-
Jak tak przyjmowałem przez dość długi czas bo początkowo zdiagnozowano u mnie chad.W sumie nie zrobiło mi to aż tak dużej krzywdy ale jednak pewne kłopoty były.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Coż czasem słowa piosenki oddają wszystko co czuje I wish I was special, you're so fucking special. But I'm a creep, I'm a weirdo. What the hell am I doing here? I don't belong here. -
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
Widzę że słowa kobiety lepiej działają niż moje heh:P No chyba wszystko zostało powiedziane teraz musisz to zrobić jak Ci się uda to wzamian pomożesz mi wyrwać się z samotności i bedziemy mi kwita.:] -
Ech czas na swobodne przejście z manii w depresje.Zbliża się już czuję ją.Pewnie mam za dużo stresów.
-
Cześć.Po tym co piszesz widać że bardzo cierpisz.Wielu w tej sutuacji by się poddało nawet ja się poddawałem i nie chciałem nic robić.Ty szukasz pomocy,to naprawdę dobrze o tobie swiadczy.To że napisałaś na forum to pierwszy krok do rozpoczęcia lecznenia.Wiem że tak jest bo u mnie też tak było i nie tylko u mnie.,Na początku trzeba oswoić isę z tym że jest się chorym,rozmowa z innymi chorującymi ludzmi w tym pomaga,dobrze że tu napisałaś.Słuchaj widać że masz poważne zaburzenia,pewnie depresje.Wiem że zdaje Ci się teraz że jesteś jedyną osobą na świecie która tak cierpi ale nie jesteś wiele osób choćby z tego forum zna i rozumie twój ból.Pytałaś czy człowiekowi takiemu jak ty można pomóc-jasne że tak jest nie jesteś najgorszym przypadkiem wierz mi. Sam dobrze wiem jak cieżko jest iść do psychiatry gdy ma się najgorszy moment depresji.Ale mogę Ci powiedzieć że jeśli przełamiesz się i pójdziesz do poczujesz się lepiej od razu bo po pierwsze porozmiawiasz z kimś kto rozumie twoją przypadłość a po drugie poczujesz że robisz dla siebie coś dobrego. Jeśli masz możliwość wezwania psychiatry do domu wykorzystaj ją koniecznie.Co z tego że bedzie znał twój adres-niby z kim ma się tą wiedża podzielic?Nikt się o niczym nie dowie tak jak ktoś pisał obowiązuje go tajemnica zawodowa pod odpowiedzialnością karna także nie bój się. Teraz pewnie zdaję Ci się że będziesz tak cierpieć już zawsze,przyszłość wydaję się niejasna.Ale wierz mi znam osoby które dzięki lekom zmieniły swoje życie i to nie tylko w depresji ale nawet w schizofrenii która jest dużo powazniejszą chorobą.Także powoli wszystko zacznie sie układać wytrzymałaś już dużo wytrzymasz jeszcze pare miesięcy leczenia i naprawdę będzie dużo lepiej. Trzymaj się.
-
Ja jestem z Krk jak coś to dajcie znać mam trochę czasu.
-
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
Poczucie utraty sensu życia jest typowe dla depresji.My Ci go nie znajdziemy.Tak jak Ci pisałem czas na leczenie i wyjście do ludzi.Sam już widzisz że potrzeba Ci pomocy i właściwe już nakreśliłeś obszary które źle funkcjonują.Teraz będziesz musiał małymi kroczkami się z tego wyplątąć.Bardzo możliwe że na depresję chorujesz już kilka lat tylko wcześniej tego nie zauważałeś depresja powoli i systematycznie wyniszcza życia ale zwykle zauważamy ją dopiero gdy dopadnie nas kryzys.Radzę Ci szczerze nie namyślać się za wiele nad życiem teraz bo w depresji nie widzisz rzeczy takimi jakie są. W tym momencie potrzeba jakichś dzialań ,myslę że powinienies jak najszybciej rozpocząć leczenie i życie towarzyskie .Jeśli nic nie zrobisz to nic się nie zmieni.Taka jest prawda raz za czas pojawiają się tu ludzie i pytają co mają robić dalej.Radzimy im ale oni zwykle nie chca słyszeć prawdy i znikają po kilku postach mam nadzieję ze z toba tak nie będzie.Pozdro. -
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
No cóż chyba sam postawiłeś sobie diagnozę,już sam widzisz że coś się z Tobą stało czego nie rozumiesz.Popadłeś w depresje może nie dlatego że nie masz dziewczyny może to biologiczne uwarunkowania mózgu za mało neuroprzekaźników i takie tam.Samootność stała się tylko gwoździem do trumny.Koniecznie musisz się leczyć po tym co napisałeś ja jestem niemal pewny że masz depresje ty już chyba też to widzisz. To typowe dla depresji że tworzy się sobie mechanizm obronny za pomoca którego ucieka się z rzeczywistość.Mój psychiatra mówił że bardzo często jest to seks/alkohol.U mnie jest to fantazjowanie,marzenie o lepszym zyciu takie notoryczne u Ciebie książki też rodzaj uciekania w fantazje.Osobiście radziłbym Ci powaznie ograniczyć ten mechanizm bo w dłuższej perspektywie jest niszczący. Ja też stary tak bardzo bym chciał cofnąć czas o dwa lata prosiłbym o to złotą rybkę gdybym ją spotkał ale cóż raczej nic z tego nei będzie. Weź idz do psychiatry.Powaznie. -
Korzystam z dobrodziejstw manii.
-
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
Może inaczej bo taki wirtualny ping pong możemy prowadzić do usranej śmierci. Posłuchaj moim zdaniem masz depresje.Twój mózg zaciął sie na jednej sprawie-nie mam dziewczyny.Z twoich postów aż biję to że nie mylsisz o NICZYM innym.Pewnie w pracy też się dołujesz że jesteś sam jak znajdzie się tylko wolna chwila.To własnie depresja uporczywe negatywne myśli.Zauważ że to wcale nie jest naturalne że niespelna 30 letni facet całe dnie mysli tylko o tym że nie ma dziewczyny.Wielu facetów w twoim wieku jest samotnych i nawet o tym nie myślą koncentują się na pracy hobby pasjach i wielu z nich wcale nie chce się jeszcze żenić.U Ciebie jest inaczej-jednej element twojego życia-samotność kładzie się cieniem na wszystkie inne odbiera Ci radośc z pracy czasu wolnego odpoczynku hobby.To nie jest normalne wielu ludzi ma problemy ale one nie niszczą im cąłego życia!Ty popadłeś w depresje i dlatego ten problem urósł do takich rozmiarów.On nie jest aż tak duży depresja Ci go wyolbrzymia. Zauważ że można Ci pomóc i ty chcesz sobie pomóc to widać.Ja naprawdę wiem jak trudno zmienić swoje życie bo depresja mi moje zniszczyła i teraz staram się je odbudowywać i jesli mam być szczery nie wychodzi mi za bardzo ale się staram którego dnia się uda.Tobie też.Jest tu dużo strachu-jak sie przełamać i wyść do klubu,jak zagadac jak w ogole odważyc sie wyrwac z domu.Ale masz czas może spokojnie te strachy przełamywać jak wyleczysz sie z depresji to będzie łatwe. KAZDY tak myśli to nic nadzwyczajnego. Idz do lekarza i odpowiedz mu to co nam niech fachowiec zadecyduje czy leki sa CI potrzebne czy nie. Czemu niepotrzebnie? NIe jesteś taki najgorszy jak CI się zdaje zasługujesz na kogoś kto Ci sie będzie podobał. Wiesz ja jestem dla Ciebie obcym cżłowiekiem i widzę twoję życie z pewnego dystansu i dlatego jestem bardziej obiektywny.Nic nie jest zmarnowane.Za parę lat możesz się cieszyć zoną i gromadką pociech.Ale to bedzie wymagało od Ciebie wysiłku. Bedziesz musiał pójśc do psychiatry i zmierzyć się z depresją co łatwe ani przyjemne nie jest.Będziesz musial nad soba popracować i przełamać się parę razy.Będziesz też musiał być cierpliwy bo zmiany będą trwały miesiącami ale przyjdą. Ja myślę że Ty już doskonale wiesz co trzeba zrobić może wiedziałeś od pocżatku.Tyle że ta myśl dopiero w Tobie kiełkuje sam widzisz że czas na zmiany teraz trochę siły potrzeba żeby je wprowadzić. Naprawdę potrzeba Ci leczenia psychiatrycznego to żaden wstyd jesteś wrażliwym wartościwym gościem nie możesz sobie zmarnować życia. Dobrze Ci życzę naprawdę i radze Ci żebyś zrobił ten pierwszy krok potem będziemy stawiać następne. Przemyśl to jesteś dorosły facet wiem że umiesz sobie z tym poradzić.Pozdro. PS: jak jesteś nięsmiały i masz problemy w klubie to idz na kurs tańca tak jak patrzę to na cąły klub żaden facet nie umie tańczyć jakbyś wiedział jak się ruszać to byś tam brylował naprawdę panienki same by do Ciebie cisneły bo nie mają z kim tańczyć w tych klubach taka prawda:P Nie jesteś jedynym facetem który czuję się spęty w klubie włąściwie wszyscy faceci czują się tam spięci:P -
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
Stary żartowałem nie przepraszaj za wszystko;P Ja nie mówię żebyś był optymistą w depresji a moim zdaniem ty ją masz to nie możliwe mówię żebyś dał sobe szanse a nóż pójdziesz do jakiegoś klubu i spotkasz podobną do siebie zagubioną dziewczynę spykniecie się i będzie po problemie?;P Nie musisz wierzyć żę sie uda może to nawet lepiej jak będziesz podchodził do tego z rezerwą,bo nie wyjdziesz na desperata ale spróbuje. No i tutaj będzie potrzebny dobry psycholog nie zachowuj się tak jakbyś był Freudem niech CI się nie zdaję że znasz się na psychologii bo szczerze to nie masz o niej pojęcia jesteś takim domorosłym psychologiem naprawde nie wiesz zbyt wiele. Co do psychiatry on nie będzie z Tobą gadał tylko da Ci leki które CI pomogą po paru miesiącach bo sprawa wygląd tak że długotrwaął samotność wpędza w depresje którą trzeba leczyć. JA wiem że to boli tak iść samemu ale wiesz samotnosć boli bardziej.Pójdziesz pare razy na poczatek nie musisz do nikogo zagadywać ważne żebyś się oswoił z klubami potem bedziesz gadał. No bez zdjęcia to nie ma szans raczej ale w czym problem pisałeś ze dbasz o swój wygląd? i bądz trochę pewniejszy siiebie;) Tym lepiej bo jak widać umiesz zachować się wsród ludzi nie jesteś dziwakiem czy coś będzie dobrze tylko wyrwij się z domu;] -
Nikogo nie obchodzę!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Golden_Queer temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiesz tak jest wśród ludzi raczej nikt nikogo nie obchodzi.Jeśłi podaczas życia znajdziesz osobę lub dwie którym bedzie naprwdę na tobie zależeć to jesteś szczęściarz. Co do twojej torzsamoscie seksualnej to wcale nie musi być powodem jak całę życie czuję się odrzucony i inny niż wszyscy w końcu w każdej grupie zostaję outsiderem a nie jestem gejem to często po prostu taka karma. -
To jaki powinien być ojciec tak właściwie?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Krzysiek1234 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mój ojciec to to zjebana pała wiem że któregoś dnia się pobijemy i napierdolę mu za wszystkie czasy wtedy mi pewnie ulży. Myślę że jest głównym czynnikiem odpowiadającym za zrycie mojej psychiki. Ale za jedno jestem mu wdzięczy-wiem jaki mam nie być.Bardzo chce być ojcem i dołoże wszelkich starań żeby mój dzieciak traktował mnie jak kumpla a nie wroga z pasem.Wychowam swoje dzieci w zupełnie innym duchu niż on mnie że tak zażartuje wychowywał. -
Szkoda ze tak późno rozpoznano u mnie CHAD bo leczenie samymi antydepresantami przyniosło tyle szkody co pożytku tak w ogóle zapisuje się do chadowców.Część.
-
Straciłem sens życia, czy istnieje szansa na zmianę?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Tomaszmc28 temat w Depresja i CHAD
Ech no i kurwa stary po co to zrobiłeś...............miałem już nie pisac na tym forum ale tak "urzekła mnie twoja historia" że nie mogłem i załozyłem konto,jak się znowu uzaleznie od forum to bedzie twoja wina i chce żebyś to kurwa wiedział Przeczytałem to co napisałeś,ale może zanim odpowiem to powiem Ci kim jestem.Mam tam nieskończone 21 tez zawsze byłem sam mam CHAD jestem ubogim studentem i to w sumie tyle.Jakiś czas temu byłem pionierem w wylewaniu smutków na tym forum.Naprawdę najęczałem się tu,nie bez powodu bo ból który wtedy czuł był niemal nie do wytrzymania. Jako że zawsze byłem sam nie poradzę Ci jak poznać dziewczynę jak wyrywać lachony i takie tam.Mogę Ci natomiast powiedzieć że z pewnościa popadłeś w depresje.Nie masz się co dołować że popłakujesz w poduche mnie też się to notorycznie zdarzało onego czasu. Dobra po kolei: masz dopiero 29 lat to NIE znaczy że zawsze będziesz sam.Moja mama wyszła za mąż jak miała 34,mój wujek 30.Współczesnie samotny 29 latek to nic wielkiego.Nie masz 40 czy 50 lat,tylko niespełna 30 jeszcze spokojnie możesz się żenić;] Wiesz ja dobrze rozumiem samotnośc i wiem jak obniża samoocenę widzę po Tobie że twoja samoocena jest niska jak pigmej.Chcę żebyś wiedział że to czy kogoś masz czy nie nie świadczy o twojej wartości,żeby to nie były puste słowa dam Ci parę przykładów z życia.Mój nauczyciel niemieckiego ,teraz po 40,naprawdę dowcipny inteligetny i PRZYSTOJNY facet z super chrakterem-stary kawaler.Za to dwaj moi sąsiedzi brudni pijacy i nieroby-obaj żonaci.Znam kilka ślicznych dziewczyn które nigdy nie miały chłopaków i kilka ropuch którę jakoś tak potrafią się sprzedac że miały już kilku.Także to że jesteś sam nie znaczy że jasteś kimś gorszym. No i trzecia sprawa:masz depresje,szuraj do psychiatry mi baardzo pomógł.Nie bój się nie będziesz brał leków zawsze pewnie po 8 miechach już będzie dobrze.Zrób to dal twojej przyszłej żony-dopóki będziesz w depresji będzi Ci baaardzo cieżko nawiązywać relacje z ludzmi być dowcipnym i miłym,będziesz smutasem a kobiety nie lubią smutasów.Daj się poznać kobiecie od najlepszej strony a nie od strony depresji. Tak i sam już napisałeś co: Twoje zycie wygląda identycznie jak moje:praca/szkoła,odpoczynek i weekend w domu.I powiedz szczerze kiedy te laski mają nas poznać co? Za mało się ruszamy za mało wychodzimy i tyle.To takie proste i takie trudne bo jak przyjdzie się wyrwać i gdzieś wyjść to nagle nie ma gdzie co? Noo jakbym słyszał siebie.Facet!Statystycznie najwięcej par to takie w których mąż jest 5 lat starszy od żony .Chyba mi nie powiesz żę w klubach nie ma 24 latek a nawet jak powiesz to Ci nie uwierze bo jednak czasem do klubów chodzę.KONIECZNIE musisz wychodzić i ja też dlatego w przyszły weekend twardo atakuje kluby:P:)I tobie też to radzę. I bezsprzecznie NIErezygnuj z randek przez internet bo jak byłem kiedyś na forum dla niesmiałych to duża część osób właśnie przez neta poznała drugą połówkę. To co Ci mamy napisac:siedz w domu załamuj się i nic z tym nie rób to na pewno spotkasz kogoś fajnego? I tak na marginesie nie bądź taką cipą Nie wspieraj kobiet które mają problemy nie dawaj ramienia do wypłakania i takie tam.Jest tu sporo "pocieszycieli" którzy skończyli samotnie.Pewnie liczyłeś że jak je pocieszysz będą twoję ale to jakoś tak nie działa sam nie wiem czemu. I nie miej też za dużo szacunku i romantycznego uwielbienia do kobiet tak szczerze to dużo procent kobiet to pojebane dupy mówią że zależy im na miłości i bliskości a olewają facetów którzy są do takiej bliskości zdolni.Takie życie. Tak ogólnie to ja bym Ci radził w żołnierskim skrócie: 1)Psychiatra 2)Pisanie tu na forum-będziemy Cie wspierać 3)Siłownia,nowa fryzura eleganckie ciuchy?Ja tak robie to dodaje pewności siebie. 4)Jak już sobie zrobisz nowego looka to zrób sobie kilka korzystnych zdjęc i zamieśc na portalach randkowych 5)No i najważniejsze zmień swój plan dnia wyjdź do ludzi w takie miejsca w których ludzie szukają drugiej połówki-na kurs tańca,dyskotekę,do pubu /klubu. 6)Wiem że to trudne ale NIE MARZ O MIŁOŚCI,NIE PRZYTULAJ SIE DO PODUSZKI:P I takie tam.Czemu?Bo to tylko powieksza ból wzmacnia samotność powoduje żę stajesz się desperatem.A wierz mi wiem po sobie że kobiety czują desperacje. Pozdro i nie łam sie:]