Skocz do zawartości
Nerwica.com

PLUSIO

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PLUSIO

  1. to nie zart. mnie głodzi a ją kocham. Ty nie rozumiesz swojej mamy. Czesto dzieci rodzicow uwazaja ze rodzic powinien byc doksonały. Rodzic to czlowiek jak kazdy inny. Tez ma problemy. Moze w dziecinstwie tez go zle traktowali. Wiec nie nienawidz matki tylko ją zrozum. Ja wiem ze moja mama miala niedobrych rodzicow. Tak ją wychowali, ze teraz sama jest bardzo surowa wobec mnie
  2. house progressive. Przecież słychac
  3. Zrobienie utworu to nie taka prosta sztuka. Oczywiscie są ogólno dostepne programy typu np FL Studio. Sam na nim pracuje. W sumie latwo tam cos sklecic. Ale to nie to. Ja musiałem wiele czasu sie uczyc teori, wiele cwiczyc w praktyce by zrobic utwor nadający sie do słuchania. Trzeba wiedziec co to jest dzwięk, jak w ogóle powstaje, Trza dobrze zrobić miks, poznać zasade działania equalizatorów, kompresorów, limiterów i mnóstwo trzeba ogarnąć by zrobic umc,umc
  4. Ludzie wrażliwi lubią coś tworzyć. Moze tak wyrażają emocje. Ja kocham tworzyć muzykę. Niestety nie mam sukcesów wydawniczych. Dobija mnie fakt, ze 15 lat wydają swoją muzykę. Ja mam już 28 lat i ciagle nic. Marze o karierze typu Deadmau5, Duderstadt. A oto moja najnowsza nutka. Posluchajcie, skomentujcie http://soundcloud.com/kubastoklosa2/ether
  5. A po drugie mam depresje bo kocham muzyke. Kocham ją tworzyć. Posłuchajcie tego http://soundcloud.com/kubastoklosa2/ether Tyle sie napracowałem, piszę do wytwórni maile i nawet nie odpowiedzą. Juz mnie to wkur.....a
  6. Jak zacznie ci doskwierac smrod tego gowna to moze coś wymyslisz
  7. Czesc. Jestem tu po raz pierwszy. To moj pierwszy krok.... Dokladnie nie wiedzialem gdzie zalozyc temat, ale tutaj ponoc sie zali. Po krotce. Nie wiem co ze soba zrobic. Ja nie mam rysy na duszy, moja dusza to potluczone szklo. Nie bede pisal wszystkiego. Za duzo by tego bylo. Moze pozniej dopisze. Mam 28 lat i czuje, ze umarłem. Ja nie czuje zycia. W moim zyciu nic sie nie dzieje. Nawet ciezko mi wytlumaczyc wszystko. Nawet ostatnio pisalem na czacie z psycholożka i przyznala mi racje. Ja nie zyje i nie mam pojecia co to jest zycie. Jak sie czuje? Podle. Nie widze w niczym sensu. Jestem bardzo samotny. Mało zarabiam, jestem brzydki, kobiety..., dla kobiet to ja nie istnieje. NIe wiem jak wyjśc z mojego amoku. PO drugie to przez ten moj bezsens zycia wpieprzylem sie w narkotyki, lubie se walnąc w nos. Szczerze to tylko wtedy mi jest okej. Marihuane też pale, choc rzadko. Dobrze, ze przynajmniej z aklo nie przesadzam, wole przyklamic niz wypic. Nie upijam sie. Nie mam lęków, wsumie nie wiem co to jest, moze i mam, ale z ludzmi dobrze zyje i lubie ich. Nie czuje sie gorszy od innych. Prosze pogadajcie ze mną. Ja musze coś zrozumiec, choc na razie nie wiem co. Pozdro
×