Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przedwczorajszy

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przedwczorajszy

  1. Skup się. To bardzo ważne. Twoja matka nie jest maszyną; to człowiek taki jak Ty czy ja. To, że istniejesz zawdzięczasz właśnie jej. Przede wszystkim ochłoń, postaraj się uspokoić i niech wreszcie zrobi Ci się tej biednej idiotki żal. To tylko człowiek. Ona też kiedyś była młoda i przez swoją niewiedzę zmarnowała swoje szanse. Po prostu nie popełniaj jej błędów. I walcz o swoje; ale walcz uczciwie. Porozmawiaj z nią jeżeli się da, a jeżeli nie zbuduj swój świat ale nie zabijaj. Zabijanie nie jest w porządku. Pozdrawiam [ Dodano: Czw Gru 28, 2006 12:34 am ] Ale hałas jest faktycznie w...jący
  2. Przedwczorajszy

    Ile śpicie?

    Uwielbiam spać i mogę długo, ale staram się pilnować bo kiedyś zdarzało mi się wstawać o 17pm i kłaść o 4am. Potrafiłem nie oglądać słońca miesiącami. Dziwne to było i bardzo smutne. Teraz śpię max 10 godzin i staram się wstawać rano 8am najpóźniej. Pozdrawiam
  3. Tak Malcolm Zginiemy Bez sensu Bez celu Bez nadziei.......... [ Dodano: Sro Gru 27, 2006 10:36 pm ] Cześć Adka. Spróbuj jeśli tak czujesz, wyjedź, odetchnij wolnością. Może wszyscy tego potrzebujemy. Pozdrawiam [ Dodano: Sro Gru 27, 2006 10:38 pm ] Dzięki Dolores Tobie też i najlepszego w nowym roku
  4. Hej. Jeszcze raz dziękuje, jesteście wszyscy wspaniali. Wczoraj miałem ciężką rozmowę Cieszę się jednak, że udało mi się tej mojej kobitki nie zranić ani nie zatopić w wyrzutach. Chyba tylko dzięki Wam. Na razie czuję się całkiem nieźle, czego i Wam wszystkim życzę. [ Dodano: Pią Gru 22, 2006 5:11 pm ] "...póki wilk krwawi, póty wilk żyw..."
  5. Witaj Zawsze warto się leczyć, bo warto żyć. Depresja to czarna dziura ale da się ją pokonać. Trzymaj się cieplutko Szczęśliwych świąt.
  6. Dziękuję wszystkim Myślę, że z takim wsparciem jak Wasze jakoś to przetrwam, a potem może rzeczywiście będzie lepiej. No a jeżeli się nie uda to i tak będę wystawiał łeb do słońca. Teraz jest nieźle, najgorzej bywa wieczorami i kiedy nie mam nic do roboty. Pozdrawiam.
  7. Cześć. Rozmawialiśmy i rozmawiamy, ona chce wolności by mogła się rozwinąć bez kuli u nogi, mówi, że to tylko przerwa ale z drugiej strony nie wie czy do mnie wróci bo nie wie kim się stanie kiedy się rozejdziemy. Ja to rozumiem i nie próbuje jej zatrzymywać ale czasami chce mi się wyć i do tego jeszcze ten straszny strach [ Dodano: Sro Gru 20, 2006 10:10 pm ] To i tak bez sensu. Ale dzięki.
  8. Przyłączam się. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń....
  9. Przedwczorajszy

    Cześć wszystkim

    Nie mam z kim pogadać, jestem w dołku. Nie mogę się do niczego zabrać, studia kończę od 9 lat. Kobieta, która pomagała mi wypełnić pustkę chce ode mnie odejść; mówi że 'dusi się' w naszym związku. Do niedawna miałem tendencję zwyżkową, udawało mi się znaleźć energię do działania. Teraz jestem w kawałkach i czuje, że spadam. Miałem już kiedyś depresję, brałem narkotyki ale udało mi się to zwalczyć. Teraz boję się, że to wróci, ja nie chcę.....
  10. Ja chciałem tylko dorzucić smuta Nie układa mi się ostatnio, rozpada mi się związek, który traktowałem, bardzo na serio, dziewiąty rok próbuję napisać magisterkę, i w ogóle czuję, że straszny ze mnie nieudacznik. Do tego wszystkiego jestem w totalnym proszku, żeby chociaż były jakieś kawałki do zbierania, chyba mnie już niema.....
  11. Ja miewam napady natręctw od dzieciaka, czasami jak sobie cos ubzduram to muszę to zrobić bo inaczej przyjdzie pech. No, a potem oczywiście pierwsze niefajne zdarzenie łączę z tym, że czegoś tam nie zrobiłem No i musi być perfekcyjnie albo wcale.
×