-
Postów
77 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez niqqa
-
W innym miejscu przyczyny nie ma. Nie ma takiej mozliwosci zebym spodziewala sie dzidziusia Dzis przestudiowalam ulotke i jest w dzialaniach nie pozadanych (choc zadko sie zdarza), ze cykl menstruacyjny moze sie totalnie rozregulowac. No nic pojde niedlugo do lekarza to sie okaze co z tym fantem dalej robic. Pozdrawiam serdecznie :)
-
ohh w kwietniu 21 lat strzeli....
-
Hej Ja velafax (75 mg-rano) biore juz z miesiac. Kiedy zaczynalam, w sumie nie bylo jakis nie przyjemnych efektow ubocznych. Od kilku dni jest gorzej. Nie powiem zeby lek mi nie pomagal- bo pomaga. Czuje sie silna, humor dopisuje, lękow praktycznie nie ma. No ale sa minusy. Pierwszy. Zupelnie rozlegulowal mi sie cykl menstruacyjny. Zazywam pigulki hormonalne ale to co sie dzieje z moja menstruacja- okres spoznia mi sie juz 3 tyg. Dwa. Z tym ze Velafax smakuje jak klej calkowicie sie zgodze. Od ok. tygodnia po wzieciu tabletki rano do godziny po jej zazyciu mam straszne mdlosci i odruchy wymiotne. jest mi tak nie dobrze, do tego poce sie. Zregoly klade sie i po godzinie to przechodzi i moge wtedy rozpoczac dzien.Do konca dnia czuje sie juz wysmienicie. To jest irytujace tak dzien w dzien, wiem, ze jak polkne proszka bedzie mi nie dobrze. Wizyte u psychiatry mam 17 stycznia.Wiem, ze musze mu powiedziec o swoich dolegliwosciach. Troche sie obawiam, ze moze zaproponuje jakas zmiane w lekach. Z jednej strony , mowie troche mnie te dwie dolegliwosci mecza no ale z drugiej naprawde, jesli chodzi o moje samopoczucie psychiczne- jest poprawa.. No nic zobaczymy. Pozdrawiam !
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
niqqa odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Biore ten Anafranil i dzieki niemu zaczelam normalnie spac. Spokojnie. Tylko mam teraz inny problem. Od kiedy łykam te proszki mam olbrzymie trudnosci z wyproznianiem sie Wiec jesli sie to nie ureguluje to chyba zmienie znow lek bo przeciez ile mozna lykac pigulek na przeczyszczenie??? -
Moj dzisiejszy dzien?? Zastanawiam sie czy On zadzwoni, czy to ja mam zadzwonic. I czy wogole odbierze moj telefon... a wieczorem parapetowa u kolezanki z uczelni...i jakos nie potrafie sie z tego cieszyc ;(
-
Tak mi sie wydaje, ze to plus... No nic jutro bede dalej probowac.Mam nadzieje, ze mi sie uda dodzwonic do Niego ;-( Pozdrawiam serdecznie.
-
Mam takie pytanie do Was. Probuje dodzwonic sie na pewnien numer.(chodzi mi tu o komorki). Wybieram numer, mam sygnal taki wolny jakby wybieral ten numer.Ani nie zajete ani nic. Tak jakby wybieralo nr. I nagle sygnal sie urywa i pokazuje sie "numer nie odpowiada". Wlasciciel tamtego nr. nie informowal mnie, ze zmienia numer.A moze po prostu nie odbiera?? Bo nie wiem jak mam to zrozumiec. Nigdy nie pokazywal mi sie taki komunikat. Dziekuje z gory za odp.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
niqqa odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Witajcie! Ja jeszcze niedawno bralam doxepin na noc a na dzien andepin. teraz na dzien biore andepin a na noc wlasnie Anafranil..... jak narazie czuje sie beznadziejnie. Chociaz moze nie powinnam nazekac bo to dopiero 4 dzien, ale jest okropnie. Matrix, drzenie miesni, obolala glowa (nie wiem jak to Wam opisac - ale czuje jakby mozg przyklejal sie do czaszki :/) No i co najgorsze to te mdlosci. Wciaz jest mi niedobrze. Nie moge jesc, nawet jak pomysle o jedzeniu to robi mi sie nie dobrze. Nie wiem jak dlugo jescze to wytrzymam ehhh... Pozdrawiam! -
A co myslicie na temat Andepinu?? Ktos z Was to bierze? Ja mam nerwice juz gdzies od pol roku (wrocila po roku przerwy- wczesniej trwala prawie 2 lata). tym razem gdzies w styczniu psychiatra przepisal mi wlasnie Andepin na rano i na noc Doxepine 25.(ktora juz kiedys zazywalam) Na poczatku czulam sie strasznie,balam sie do tego stopnia, ze musialam poprosic moja mame zeby przyjechala do mnie na kilka dni bo balam sie zostac sama w domu :/( a mieszkam sama). Pozniej bylo coraz lepiej ale teraz. Nie wiem czy to wina lekow czy tez moze jesieni ale nie najlepiej sie czuje. Czesto wieczorem, odczuwam niepokoj choc staram sie to opanowac to nie jest latwo Ciekawa jestem czy komus z Was Andepin pomogl?? Pozdrawiam !
-
Ja na codzien mam oliwkowa cere, natomiast w trakcie ataku mam czerwona. Jest czerwona na calej twarzy i niesamowicie piecze. Do tego dochodzi uderzenie goraca (wielokrotnie). Jak mialam to pierwszy raz to myslalam, ze to wylew Okropnie sie przestraszylam choc mialam wtedy niespelna 17 lat
-
Bystry! Nie martw sie!! Mnie dzis rowniez strasznie boli kark Boli mnie tak bardzo, ze ten bol przechodzi w zebra. Wyglada to mniej wiecej tak, ze nie moge ruszyc glowa bo wtedy bola mnie zebra Caly kregoslup az do zeber Ja tez od razu spanikowalam ale postaralam sobie to wytlumaczyc, ze to kolejny objaw nerwicy albo po prostu....dlugo siedzialam przy biurku i po prostu...ehhh starosc nie radosc....CZlowiek juz glowy nie moze utrzymac w pionie Pozdrawiam Cie serdecznie. Nie martw sie. Od tego sie nie umiera
-
Mam dość, naprawde mam dosc wszystkiego.Nie dosc ze mam nerwice lekowa chyba popadam teraz w depresje Nie potrafie sie juz z niczego cieszyc. Mam wrazenie, ze wszyscy maja mnie gdzies. Ze nic juz mnie ciekawego nie czeka. Mam 20 lat a czasem czuje takie zmeczenie zyciem. Ze wszystko jest bez sensu, Ze zycie to idzie w takie kolko...tydzien za tygodniem , kazdy dzien taki sam. Za tydzien wyjezdzam za granice na urlop i nawet z tego jakos specjalnie sie nie ciesze I do tego jeszcze pewnien problem.... Moze najpierw od poczzatku.... Kilka miesiecy spotykalam sie z pewnym mezczyzna. Bardzo go polubilam i mysalam ze on tez jakos serio traktuje to co nas laczy. Ale niestety trafilam na cynicznego drania dla , którego liczyl sie wlasciwie tylko seks... Przebolalam to jakos ale ciezko bylo. Pewnego dnia z nudow napisalam do kogos na gg (do kogos obcego) Bardzo sie polubilismy. Naprawde.Dobrze sie nam rozmawia...jest bardzo milo jednym słowem Na gg gawedzimy juz z ponad pol roku praktycznie codziennie.Rozumiemy sie praktycznie jednym slowem. Czesto w tym samym czasie myslimy o tym samym.Przez to jest zabawnie.Stal sie dla mnie kims bliskim... Wszystko byloby okej gdyby nie pewna sprawa.Otóz moj znajomy mieszka daleeko ode mnie. Ja jestem z Wawy on z gór. praktycznie z ok 400 km. z 7 godzin jazdy pociagiem. Ale spotkalismy sie w te wakacje. Bylo naprawde wspaniale. Chyba az za dobrze bo nie moge o tym przestac myslec I zastanawiam sie czy wogole jest sens sie w to angazowac ?? Niby moi rodzice poznali sie na wakacjach (wakacyjna milosc, ktora przerodzila sie w milosc na cale zycie) ale mieli lepiej bo dzielilo ich z 200 km....wiec przetrwalo uczucie. Mysle sobie, przeciez jestesmy dorosli, studiujemy, ja studiuje zaocznie wiec nie jestem uwiazana i zawsze mzona znalezc troche czasu zeby sie zobaczyc... On nic mi nie mowi ale widze, ze chyba tez mnie polubil tak bardziej, ale nic nie mowi o tym bo chyba sam nie wierzy, ze to moze przetrwac... Ja niestety z Warszawy narazie nie moge sie przeprowadzic bo tu mam uczelnie. On tak samo, zreszta tam jest bardziej skomplikowane bo uprawia taka dyscypline sportu, ze niestety musi byc w gorach I teraz zastanawiam sie, czy wyjawnic mu co tak naprawde czuje i co mysle o tej naszej znajomosci. Ze nie jest mi obojetny..... Nie wiem co mam robic. Znowu czuje poddenerwowanie, choc juz dzis zazylam swoje leki Czemu zawsze to musi byc takie skomplikowane?? Pozdrawiam Was!
-
Jak sa upaly ja mam wrazenie, ze nie ma tlenu. Tak jakbym "wdychala slonce-" sam ten zar
-
Piotrze, ja mam zupelnie tak samo. W zeszlym tygodniu, we wtorek siedzialam jak na szpilkach bo moj tato mial przywiezc laptopa do domu. Myslalam, ze mnie zaraz cos stzeli. musialam komputer miec tu i teraz!!! I wiadomo od razu sie gorzej poczulam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Po pierwsze biore juz leki, chodze do psychiatry, niedlugo rozpoczne jeszcze regularne wizyty u psychologa. Mam dni, ze jest wszystko w porzadku.Dobrze sie czuje. Teraz gdy sa te upaly jest gorzej. Czuje, ze brak mi tchu, ze zaraz sie udusze. serce mi szybko bije ( a wlasciwie mam uczucie jakby mi tam nie bilo tylko "zezilo " . Teraz do tego wszystkiego doszly problemy z bylym chlopakiem, czekaniem na wyniki sesji. Caly czas sie denerwuje. Cos stuknie, puknie a ja juz sie "nakrecam". Uslysze, ze ktos jest chory to ja zaraz zastanawiam sie czy nie mam przypadkiem tego samego. zaraz pojawiaja mi sie zawroty glowy, nerwobole w okolicy serca (co zawsze mowie, ze to zapewne od serca). Ostatnio moj tato na mnie nakrzyczal, ze ma dosc sluchania co mnie akurat boli i w ktorym miejscu mnie kuje Niedawno przeczytaalam o chlopaku 26 letnim , ktory zmarl na zawal serca. Po przeczytaniu artykulu stwierdzilam, ze ja pewnie niedlugo tez go dostane. Choc nie dawno mialam robione badania na serce i bylo okej. Zrobilo mi sie nie dobrze, zawroty glowy...... Nawet boje sie spac. Boje sie zasnac.....a jesli juz zasypiam to tez jest koszmarnie. Mam wrazenie, ze brak mi tchu ze sie udusze. Tak jakbym zapominala na chwile o oddychaniu...A jesli juz spie to budze sie przerazona, zdyszana, kaszle , trzymam sie kurczowo poscieli i czekam...na koniec. Jestem beznadziejna, glupia. Mam 20 lat a zachowuje sie jakbym miala 80 lat. Jednak jesli mam tak juz zyc to nie wiem czy nie lepiej byloby zamknac juz oczu. Pozdrawiam Was :* -
A ja ostatnio sama sie siebie przerazilam. Mialam juz takie fazy, ze myslalam o swoich bliskich "jestes glupia" etc( choc tak naprawde o nich tak nie mysle!!! ) A przerazilam sie pewnej sytuacji. Stalam na swiatlach, czekalam na zielone i patrzylam jak jada samochody. Wolno jechal autobus a ja sobie pomyslalam- a jakby tak noge postawic na jezdni, zeby ten autobus po niej przejechal.....az mnie wzdrygnelo...ale tak pomyslalam :/ Nie wiem nawet dlaczego.
-
Zawsze sprawdzam czy mam klucze, telefon, portfel ect...
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Ja mam tak : przed snem sprawdzam kilka razy kurki od gazu...krece nimi tak mocno, ze raz zrobilam sobie normalnie odciski na palcach :/ Jesli gdzies wychodze, kilka razy sprawdzam, czy zamknelam dobrze drzwi od mieszkania, (naciskajac klamke). Ciekawa zreszta jestem jak dlugo ona jeszcze to wytrzyma :/ -
Ja tez tak mam. Jestem strasznie niecierpliwa (zawsze zreszta bylam). Teraz do takiego stopnia ze wszystko chce zrobic szybko nagle....jakby mnie ktos gonil Np patrze na zegarek jest np 22 i mowie, ze do 22:30 musze sie polozyc, wykapac itd.....i robie to tak szybko jakby mnie ktos gonil.....to jest stresujace ale mam jakis glupi zegarek w glowie i nie moge normalnie.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Dziekuje kochani za slowa otuchy Dzis rano bylo dokladnie to samo. Znow mialam atak Obudzilam sie z poczuciem takiego bezdechu, nie czulam bicia swego serca.... to bylo okopne. Czulam sie tak jakby cos zlego sie stalo a przeciez spokojnie spalam. Tak jakbym przez chwile wstrzymala oddech. Bylam cala wystraszona..... Bylo mi okropnie ale musialam sie zebrac bo mialam dzis zajecia na uczelni... do tej pory jakos dojsc nie moge do siebie. Wrocilam ze szkoly i wtulona zasnelam na kolanach mojej mamy, ktora przyjechala do mnie dzis na kilka godzin.... Jestem dorosla a czuje sie taka bezbronna, zagubiona.... A propo badan- jestem zdrowa, niedawno przeszlam caly cykl badan.. Ale w momencie , kiedy mam takie ataki mysle sobie, ze moze lekarze sie myla i mi naprawde cos jest??? Pozdrawiam, zaplakana -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Hej, witajcie Kochani. Nie odzywałam sie ostatnio bo i czulam sie troszke lepiej. Najwidoczniej leki zaczely pomagac plus spotkania z psychiatra i plus spotkania z psychologiem. Saralam sie jakos zajac zyciem, tzn spotkania ze znajomymi, uczelnia. A te najgorsze mysli odsunac jak najdalej od siebie. Ostatnio jednak mialam problemy z facetem (, ktorego zreszta juz zostawilam bo nie dawalam rady wytrzymac Jego ciaglych pretensji ) Ostatnio (chyba ) przez te problemy znow poczulam sie gorzej. Moze powiem o co chodzi. Obudzilam sie ze strasznym lekiem (tak jakby cos sie stalo a przeciez spalam spokojnie) zerwalam sie szybko, w jakims amoku, nie wiedzialam co sie dzieje, nie czulam bicia swojego serca, myslalam, ze to koniec..... macie moze tak czasami?? Myslalam, ze juz bedzie dobrze, ale jednak nie..... juz mam niestety coraz wiecej watpliwosci czy mi to kiedykolwiek przejdzie.... Pozdrawiam Was wszystkich! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Kurcze ostatnio juz lepiej sie czulam dzieki chyba tym prochom i jakiegos ustabilizowanego zycia ( przyjaciele, chlopak, zamiar kupna mieszkania) az do dzis a wsumie do wczoraj. Jestem zdrowa i oprocz nerwicy lekowej, na ktora z przerwami choruje od 2004 roku nic mi nie dolega. Jak siedze, czy rusze sie gwaltowniej mam uczucie jakby ktos wkladal mi w kark igle Jest to strasznie nie przyjemne uczucie bo ten bol rozlewa sie do calego ciala czyli w okolice klatki piersiowej rak.... I zaraz to przechodzi po czym mam takie odretwiale palce jeszcze przez jakis czas...kurcze czy ktos z Was ma takie podobne objawy?? Przepraszam jesli taki temat juz byl ale bardzo mnie to nie pokoi wolalam zapytac sie z wlasnego stanowiska. Serdecznie wszystkich pozdrawiam! -
Moniczko! Ja rowniez mam tak samo...dokladnie. Dzien w dzien! OD momentu, kiedy wstane do, kiedy nie zasne w nocy (i to poznym bo boje sie spac, boje sie, ze juz sie nie obudze!) Wiec ja rowniez wiem co czuje, ale nie potrafie Ci pomoc, bo sama nie potrafie sobie jakos wbic do glowy, ze to tylko moja wyobraznia bo zaraz sobie wmawiam jakas straszna chorobe A powiedzenie- nie mysl o tym.....ehhh latwo do wymowienia gorzej do zrobienia. Pozdrawiam Cie cieplo!!
-
Olu ja mam dokladnie tak Jak Ty!!! Tez ostatnio musialam duzo waznych deczji podjac..analizowalam strasznie intensywnie....i tak zanalizowalam, ze to COS wrocilo do mnie Pozdrawiam!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
TAk biore Doxepin juz prawie 2 tygodnie i czuje sie koszmarnie! Gorzej niz przed tym jak Go zaczelam brac. I zastanawiam sie, czy a) Choc Doxepin juz bralam z pol roku temu przez prawie rok i czulam sie swietnie, moze tym razem na mnie zle wplynac?? b) A moze ja jestem za malo cierpliwa i po prostu musze jeszcze troszke poczekac na efekty?? Wczoraj bylam na uczelni na AWfie i czulam sie swietnie. Jak zasypialam tez, ale tylko przez chwile!!! Nagle poczulam sie strasznie! Niewyobrazalnie strasznie!Nigdy nie mialam takiego ataku! Nie wiedzialam czy to atak czy moze jakis zawal serca ??? Lezalam w lozku na brzuchu (zawsze tak spie) i nagle poczulam, tak jakbym spadala szybko w dol! Goraco rozlewajace cale cialo a najbardziej w okolicy serca. Nie moglam zlapac tchu! I jeszcze czulam tak jakby glowe ktos mi wciskal na sile w poduszke, na dol, choc juz usiadlam na lozku. Naprawde myslalam, ze to juz jest koniec. Mieszkam sama , wiec jeszcze bardziej sie przestraszylam, czulam, ze serce mi przestaje bic itd, ze dopiero rano mnie znajda, bo teraz nikt nie zadzwoni po karetke, ze wieczorem po raz ostatni rozmiawialam z mama To bylo tak przerazajace, te mysli, te wyobrazenia ale tak spanikowalam, ze nie mialam po prostu sil panowac nad tymi myslami. Rano wstalam i caly czas wszystko mnie boli. Kluje w klatce, bola miesnie nog, rak.... Mysle sobie, ze to pewnie po tym ataku, organizm jest wyczerpany A i caly czas mam wrazenie, ze brak mi tchu. Boje sie dzisiejszej nocy. Wiem, ze bede sie bala polozyc, bo znowu sie to powtorzy, Dzis mam trening (postanowilam powrocic do sportu-mialam kontuzje i kiedy pierwsze ataki minely i czulam sie dobrze to wrocilam do sportu, do trenowania) Ja odkad pamietam to czesto bylam nerwowa, kazda rzecz potrafila mocno oddzialywac na moja psychike Kazda sprawa mniejsza i wieksza...kurcze taka wrazliwa. Podobno to pieknie byc czlowiekiem wrazliwym, ale widocznie czasem przez ta wrazliwosc musimy placic wysoka cene I wiecie czasem juz od tej choroby chce mi sie plakac, mysle ze to juz nie minie pomimo tej psychoterapii i lekow! Czasem mam juz coraz wiecej watpliwosci, czy wyzdrowieje. Czy to jest wogole mozliwe! Od rana do wieczora poddenerwowana, wciaz otaczaja mnie chore myslie, ze zaraz umre, ze zaraz mi jakis urojonu tetniak peknie w glowie, ze dostane jakiegos cholernego zawalu ( a jestem zdrowa, niskocisnieniowiec itd :/) I odechciewa mi sie juz plakac. Jestem wsciekla na siebie na te chorobe. A jesli jak juz sie poplacze to wlasnie z wscieklosci. TA choroba rozwalila mi cale zycie. Podejmuje czasem idiotyczne decyzje bo jestem jakas rozchwiana emocjonalnie, zbyt impulsywna. Nie potrafie juz tak racjonalnie myslec jak kiedys! Nie wiem co ze mna bedzie. CZy cos bedzie wogole? CZy ja jeszcze bede potrafila sie cieszyc z zycia?? Studiuje na 2 uczelniach, dwa rozne kierunki. Kiedys ruchliwa, aktywna sportowo, w sekcji...uwielbialam sport. Wrocilam do niego , ale ja juz nawet boje sie ruszac, boje sie zmeczyc. Dzis mam rowniez trening. Dopiero wieczorem, ale juz sie boje. Boje sie znowu, ze zlapie mnie tam jakis atak. Wiecie zapewne jak to jest jak sie zmeczycie. To uczucie, kiedy serce szybciej bije w skutek tego, ze sie zmeczyliscie. I juz strach- czlowiek sie boi, ze zaraz..... Nie to jest po prostu straszne, bledne chole.. kolo. Staram sie o tym nie myslec, ale czy ja o tym mysle czy nie to i tak mam ataki..... I znowu sie poplakalam Mam marzenia, planyi zaczynam sobie myslece, ze i tak sie to nie spelni bo zawsze jak czegos bardzo pragnelam to z regoly to sie nie spelnialo Zreszta sobie mysle, ze i tak tego nie dozyje... Studiuje na 2 kierunkach i jak ja mam niby to wszystko pogodzic. Przed nawrotem choroby bylo swietnie. Pogodzilam i nauke i zycie towarzyskie,zycie sportowe a do tego, mialam swietne oceny, egzaminy pozdawane za pierwszym podejsciem. A teraz??? A teraz pozostal ze mnie wrka czlowieka. Czlowieka, ktorym bylam kiedys A mam dopiero niespelna 20 lat :/ -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
niqqa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
JA rowniez tak mam i mialam jeszcze dlugo przed tymi wszystkimi napadami leku :/ Wiem co czujesz To jest straaassssznie nie przyjemne. Ale gront- NIE MYSLEC O TYM ! Wiem, ze ciezko, no ale.... :)