Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hooligan123

Użytkownik
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hooligan123

  1. Ja drugi raz podjolem probe leczenia tym lekiem. Jak dlamnie jest zajebisty. Wszystko mi przechodzi moge normalnie zyc itd. Mam problemy z libido tylko i to chyba najwiekszy minus tego leku. Jak dlugo zaleca sie go brac? Bo bralem kilka miesiecy , odstawilem , i jak przyszlo jakies zalamanie to sie wrocilo. Moge sobie pozwolic co jakis czas wypic kilka piwek , czy nie bardzo ? Ostatni tydzien pilem dziennie po kilka piw i odczuwam lekkie nasilenie moich objawow
  2. Jeszcze mam jedno pytanie. Czy jak biore anafranil , to czy moge zazywac bialko lub inne odzywki? Chodzi o trening na silowni. I czy po anafranilu moze byc problem z libido i z potencją?
  3. Powiedzcie mi czy to jest derealizacja , ze wszystko wydaje mi sie zmienione i mam wrazenie ze nie zyje naprawde. Np dzisaj przejezdzalem przez osiedle na ktorym bywam dziennie i byl tam napis na bloku , ja bylem przekonany ze byl on w innym miejscu ;/ I tak duzo rzeczy wydaje mi sie zmienionych , np kolor domu kolegi , ze byl inny... Nigdy tak szczegolnie nie zwracalem uwagi na to. Albo np. ze ktos mial inna rejestracje na aucie , a pamientalem ja wczesniej.
  4. WITAM Mam pytanie. Moim pierwszym lekiem byl anafranil ,wywolal u mnie bardzo silne skutki uboczne tzn. nasilenie lęku , d/d , i napady paniki. Pomogl mi wyjsc z tych objawow przez ktore nie umialem zyc. Lek odstawilem po kilku miesiacach. Teraz znowu wrocila mi nerwica , niemam jako tako napadow paniki , choc zdarzaja sie ale nie w takim stopniu , mam tylko lęki i obsesje co niedaje mi zyc. Czy jak znowu zaczne brac anafranil to bd mial skutki uboczne? Pamientam ze jak zaczynalem go brac to niespalem tylko sie cząslem ze strachu cale noce i nic nie jadlem. Odstawilem go na poczatku wakacji. Bylem zamkniety w pokoju i ciagle sie balem. Czy bede musial znowu to przechodzic? Dzisaj bralem polowke leku i zboaczymy jak bd. Biore takze 2 razy atarax w ciagu dnia i 2 razy magnez.
  5. Witam Piszę tutaj po raz kolejny , poniewaz nie radzę juz sobie ze sobą. Mam bardzo duzy problem z ktorym nie potrafie juz zyc. Za kilka dni , najprawdopodobniej podejmę się leczenia szpitalnego , bo nie widze innego rozwiązania. W lutym 2011 wpadlem w silną nerwice tj. ataki paniki , lęki, natretne mysli , tiki nerwowe , d/d itd. Leczylem sie farmakologicznie az do sierpnia. Pozniej , kiedy myslalem ze jest juz ok postanowilem stopniowo odchodzic od lekow i jakos czulem sie juz dobrze. Wczasie mojej nerwicy poznalem wspanialą dziewczyne. Byl to zwiazek na odleglosc , pisalismy i i rozmawialismy dziennie przez telefon. Byla to moja pierwsza odwzajemniona milosc.Wczasie wakacji spotkalismy sie 1 raz. Pojechalismy na tydzien w gory. Pozniej odwiozlem ja do domu i juz wiecej jej nie zobaczylem. Pisalismy i rozmawialismy moze przez 2 tygodnie pozniej i zerwala ze mna ;/. Bylem w niej strasznie mocno zakochany , do dzisiaj czuje tęsknote i niemoge sie pozbierac. Gdy ze mna zerwala wszystko mi wrocilo tj. nerwica itd. W nerwach pousuwalem jej wszystkie zdjecia jakie mialem na telefonie. I problem jest taki: Kiedy pousuwalem te zdjecia , to zaczolem jakby zapominac jak wygladala ta dziewczyna , ciagle myslalem o jej zdjeciach, caly czas probowalem sobie ja przypomniec , do tego stopnia ze jej wgl nie pamientam , i tych zdj tez nie ;/. To mnie przeraza. Calymi dniami usiluje sobie przypomniec te zdjecia , mam jakby jakas obsesje. Nie potrafie sie na niczym skupic , tylko probje przypomniec i tak leci caly dzien. Nie umie nigdzie wyjsc ,bo mam silne lęki przez to. Mam odniej 1 zdjecie tylko ale to jak byla mlodsza iwgl nie podobna i nie umie dalej sobie jej odtworzyc. Raz jest tak ze kilka dni pamientam te zdjecia a , budze sie nastepnego dnia i kompletnie nie umie przypomniec. Od tygodnia wgl nie pamientam tego a w zeszlym tygodniu dokladnie pamientalem. Boje sie tego bardzo. Musze to pamientac , zeby miec spokoj ze z moja glowa wszystko jest ok. Bo tak mysle caly dzien bez przerwy , nie umie sie skupic na niczym , nic zrobic , tylko to mam w glowie i do tego silny paralizujacy lęk. Nie ma ona zdj na rzadnych pportalach w internecie tj. nk itd. Psycholog i psychiatra mowia ze to co mi jest to nerwica. Wczoraj mialem mysli samobojcze , neiwiedzialem co juz mam robic. Czy mozecie powiedziec mi dlaczego nie umiem przypomniec sobie tego , mialem te zdj na tapecie nawet w telefonie i widzialem je na codzien? Czy jak o czyms bez przerwy się obsesyjnie mysli to się to zapomina? Z gory dziekuje za odp :)
  6. U mnie z dnia na dzien jest coraz gorzej ;/ Jakos na weekend jest troche lepiej. Przyjdzie poniedzialek lęki sie nasilaja , derealizacja totalna ze sie nieda nic zrobic. Normalny koszmar. Leki mi nie pomagaja , biore magnez i ziola. Ciagle wydaje mi sie ze juz nie zyje , ze to niedzieje sie naprawde , ze albo umarlaem albo zwariowalem i robie calkiem cos innego. Mam dziwne sytuacje w zyciu ktore mnie zastanawiaja , takie co wydaja sie niemozliwe , jak np. jakies przeczucia , ze potrafie cos przewidziec co jest niemozliwe. Strasznie sie czuje jak po jakis narkotykach ;/
  7. WITAM Ja znowu mam derealizacje. Fatalne odczucie ;/ Swiat wydaje mi sie nierealny , sytuacje w ktorych sie znajduje tez. Czuje sie jakbym snil. Jezeli pomysle o tym co robilem np. tydzien temu , to mam wrazenie ze to nie dzialo sie naprawde. Do tego ten silny lęk co nie daje spokoju ;/ Ostatnio jak biegalem to czulem sie jakbym normalnie szedl. Jadac smaochodem tez czuje sie nierealnie. Nachodza mnie mysli gdzie ja jestem , jak to jest ze zyje , jak powstalo to wszystko. Fatalne uczucie ;/ Leki biore , czekam na psychoterapie... :)
  8. WITAM Ja mam ciagle problem ktory nie daje mi spokoju. Psychiatra mowil ze mam zaburzenia osobowosci. Juz niewiem u kogo mam szukac pomocy... Otoz , mam jakies obsesyjne mysli. Juz kiedys o tym tu pisalem ale nie bardzo uzyskalem odpowiedz. Bylem z dziewczyna 8 miesiecy , nie widywalismy sie czesto bo mieszkala troche dalej niz ja. Ale moje uczucie do niej bylo bardzo silne. Byla to najwieksza moja milosc jaka pamientam. Zerwala ze mna jakies 2 miesiace temu. W sumie byla to moja pierwsza taka prawdziwa milosc. Bylismy razem na wakacjach przez chyba tydzien , pozniej w weekendy spotykalismy sie... Po 8 miesiacach znalazla sobie kogos innego. Mialem depresje , lęki wrocily , nerwy itd. Tak sie tym przejmowalem ze zapomnialem kompletnie jak wygladala. Do dzis nie umie sobie jej przypomniec. Zaczolem dziennie pic , a moj stan sie pogarszal. Teraz nie potrafie nic zrobic , niewiem czemu caly czas nachodza mnie mysl i, ze musze sobie ja przypomniec bo zwariuje , calymi dniami mysle i mysle , nie umie normalnie zyc... Mam odniej stare zdj ale dalej nie umie sobie przypomniec. Przeraza mnie to , niewiem dlaczego tak mi sie dzieje. Zawsze mam jakis problem do nakrecania sie i lękow , jak skonczy sie jeden problem przychodzi nastepny... Czy to sa jakies obsesje umialby mi ktos powiedziec???? Mieszkam teraz za granica i niema jak sie z nia spotkac , niema zdjec od niej na rzadnych portalach internetowych. Za 2 tyg ide na terapie , biore leki na uspokojenie ale to nic nie daje. Czuje ze wariuje , mam mysli samobojcze ;/
  9. WITAM Ja mam ciagle problem ktory nie daje mi spokoju. Psychiatra mowil ze mam zaburzenia osobowosci. Juz niewiem u kogo mam szukac pomocy... Otoz , mam jakies obsesyjne mysli. Juz kiedys o tym tu pisalem ale nie bardzo uzyskalem odpowiedz. Bylem z dziewczyna 8 miesiecy , nie widywalismy sie czesto bo mieszkala troche dalej niz ja. Ale moje uczucie do niej bylo bardzo silne. Byla to najwieksza moja milosc jaka pamientam. Zerwala ze mna jakies 2 miesiace temu. W sumie byla to moja pierwsza taka prawdziwa milosc. Bylismy razem na wakacjach przez chyba tydzien , pozniej w weekendy spotykalismy sie... Po 8 miesiacach znalazla sobie kogos innego. Mialem depresje , lęki wrocily , nerwy itd. Tak sie tym przejmowalem ze zapomnialem kompletnie jak wygladala. Do dzis nie umie sobie jej przypomniec. Zaczolem dziennie pic , a moj stan sie pogarszal. Teraz nie potrafie nic zrobic , niewiem czemu caly czas nachodza mnie mysl i, ze musze sobie ja przypomniec bo zwariuje , calymi dniami mysle i mysle , nie umie normalnie zyc... Mam odniej stare zdj ale dalej nie umie sobie przypomniec. Przeraza mnie to , niewiem dlaczego tak mi sie dzieje. Zawsze mam jakis problem do nakrecania sie i lękow , jak skonczy sie jeden problem przychodzi nastepny... Czy to sa jakies obsesje umialby mi ktos powiedziec???? Mieszkam teraz za granica i niema jak sie z nia spotkac , niema zdjec od niej na rzadnych portalach internetowych. Za 2 tyg ide na terapie , biore leki na uspokojenie ale to nic nie daje. Czuje ze wariuje , mam mysli samobojcze ;/
  10. WITAM Ja mam ciagle problem ktory nie daje mi spokoju. Juz niewiem u kogo mam szukac pomocy... Otoz , mam jakies obsesyjne mysli. Juz kiedys o tym tu pisalem ale nie bardzo uzyskalem odpowiedz. Bylem z dziewczyna 8 miesiecy , nie widywalismy sie czesto bo mieszkala troche dalej niz ja. Ale moje uczucie do niej bylo bardzo silne. Byla to najwieksza moja milosc jaka pamientam. Zerwala ze mna jakies 2 miesiace temu. W sumie byla to moja pierwsza taka prawdziwa milosc. Bylismy razem na wakacjach przez chyba tydzien , pozniej w weekendy spotykalismy sie... Po 8 miesiacach znalazla sobie kogos innego. Mialem depresje , lęki wrocily , nerwy itd. Tak sie tym przejmowalem ze zapomnialem kompletnie jak wygladala. Do dzis nie umie sobie jej przypomniec. Zaczolem dziennie pic , a moj stan sie pogarszal. Teraz nie potrafie nic zrobic , niewiem czemu caly czas nachodza mnie mysl i, ze musze sobie ja przypomniec bo zwariuje , calymi dniami mysle i mysle , nie umie normalnie zyc... Mam odniej stare zdj ale dalej nie umie sobie przypomniec. Przeraza mnie to , niewiem dlaczego tak mi sie dzieje. Zawsze mam jakis problem do nakrecania sie i lękow , jak skonczy sie jeden problem przychodzi nastepny... Czy to sa jakies obsesje umialby mi ktos powiedziec???? Mieszkam teraz za granica i niema jak sie z nia spotkac , niema zdjec od niej na rzadnych portalach internetowych. Za 2 tyg ide na terapie , biore leki na uspokojenie ale to nic nie daje. Czuje ze wariuje , mam mysli samobojcze ;/
  11. mateusz2100 Pisalem o hiv tutaj , poniewaz mowilem , co mnie najbardziej dobija i przez co mam te objawy. Ludzie tutaj doradzali mi co mam robic , i odpowiedzialem im ze jest juz wporządku wszystko... Ale i tak mam problemy , co chwile znajduje sie jakis inny powod do depresji i nakrecania sie . Nie kumam tego ;/
  12. Dzisiaj rano robilem test na hiv , jutro po poludniu mam odebrac wynik... Mam nadzieje ze bd dobrze , robilem wczesniej badania krwi i mialem leukocyty w normie dlatego pytam :) -- 28 paź 2011, 17:16 -- Dzisiaj odebralem wynik... Wyszedl ujemnie :) Jestem zdrowyy!!!!! Niewiecie nawet jaka ulga ;p. Jak otwieralem ta koperte z wynikiem to niewiecie nawet jaki stres. Ale warto bylo sie poswiecic
  13. clony AIDS to juz koncowa faza, to jest juz choroba co cie zniszczy. Byle niebyc nosicielem hiv wlasnie. Czy w zwyklej morfologi krwi mozna wykryc obecnosc tego wirusa? Czy mozna zauwazyc np podwyzszone leukocyty albo cos?
  14. clony To ty jestes zdrowy, tak? Ja jutro odbieram wynik z tego testu i przynaje ze sie boje troche
  15. WITAM Zacznę moze od tego ze w skrocie opisze cala moja przypadlosc. Wpadlem w nerwice jakis czas temu , pierwsze objawy odczuwalem kilka lat wczesniej tzn drobne napady paniki , natretne mysli itd. Niewiem dlaczego mialem nerwice , nie znam konkretnej przyczyny... Zawsze bylem przewrazliwiony , mialem dosc slaba psychike. Konkretne objawy nerwicy zaczely sie w 2 klasie szkoly sredniej , jak miewalem ataki paniki , lęk , natretne mysli , nerwy , tiki nerwowe itd. Przez te objawy nie moglem wychodzic z domu , nic zrobic itd. Zaczolem brac leki i chodzic do psychologa. Byly to pierwsze moje leki tj. anafranil. Mialem po nim straszne odloty na poczatku , zwiekszony lęk ciagle napady paniki , strach , odrealnienia , straszna derealizacje i depersonalizacje. Rzucam takimi pojeciami bo wiele sie na ten temat naczytalem. Jakos te objawy przeszly , ale niestety nie ukonczylem 1 klasy w szkole. Zaczolem jakby normalnie funkcjonowac od wakacji , mialem wiele zajec , kolegow , wychodzilem z domu , bylem szczesliwy. Ciagle jednak dokuczala mi fobia , o ktorej nie ma sensu opowiadac , ale to nie byl wielki problem. Poznalem ladna dziewczyne bylem z nia 8 miesiecy. Bylem radosny i szczesliwy. Odstawilem spokojnie leki i umialem funkcjonowac :) Bylem z nia bardzo zżyty i zakochany. Widzialem ja dziennie przez 8 miesiecy. Przez wakacje pozwalalem sobie troche wypic, chcialem zaczac w nowej szkole. Wszystko bylo dobrze przez wakacje , tylko bylem bardzo nerwowy , mialem kilka wybuchow agresji ale nie mialem lekow. Pod koniec wakacji , dziewczyna ze mna zerwala , w sumie z mojej winy ale mniejsza o to. Wpadlem w depresjie , kaleczylem sie , bilem sie po twarzy, chcialem sie zabic ,wrocily mi leki i cala reszta. Nie moglem podjac nauki w szkole, teraz to leze w domu calymi dniami. Lekow nie biore za bardzo , bd mial psychoterapie. Najgorsze jest to jaki mam stan teraz : tj. straszna derealizacja i depersonalizacja , czuje sie jakis inny od wszystkich , wszystko wydaje mi sie dziwne i nierealne , jakby mnie wogule niebylo , jakby to byl tylko sen, koszmar , mam wrazenie ze to co robilem kiedys jak zylem , to jakby to byl ktos inny nie ja ;/ Pilem tez duzo alkoholu w ostatnim czasie. Boje sie ze kogos zabije z bliskich , ze zwariuje to jest najgorsze , ale nie moglbym tego zrobic, ze potem bd strasznie zalowal. Wpgule duzo lękow mam i depresje nie radze juz sobie. Jakis miesiac temu bylo to we wrzesniu odbylem przygodny kontakt seksualny z nieznajoma partnerka. Z tego co wiem miala kilku partnerow. W tym miesiacu mialem juz kilka stanow grypowych a nigdy nie chorowalem , ostatnio obudzilem sie z goraczka , niewiem z czego nawet , do tego bol miesni ale przeszlo jak wypilem gripex i normalnie bylo. 2 dni pozniej czyli dzisiaj , goraczka znowu wrocila ;/ Bardzo sie boje czy sie nie zarazilem hiv , duzo czytam , nakrecam sie i niewiem co dalej. Bardzo chcialbym zyc. Niemam zabardzo komu opowiadac o moich problemach... Ostatnio wmawialem sobie ze mam schizofrenie ;/ Ja juz niewiem czy ja wogule zyje, czy to sie dzieje naprawde? Mysle o samobojstwie bo juz niewidze wyjscia, bardzo sie tego boje ale niechce tak zyc dalej. ( Jestem juz zakmniety w sobie , niemam juz nikogo procz rodzicow, nie mowie im o tych wszystkich problemach. Mam dopiero 19 lat , niby cale zycie przedemna , niewiem? Jak myslicie co powinienem zrobic? Czy ktos umialby mi pomoc? Z gory serdecznie dziekuje
  16. WITAM Zacznę moze od tego ze w skrocie opisze cala moja przypadlosc. Wpadlem w nerwice jakis czas temu , pierwsze objawy odczuwalem kilka lat wczesniej tzn drobne napady paniki , natretne mysli itd. Niewiem dlaczego mialem nerwice , nie znam konkretnej przyczyny... Zawsze bylem przewrazliwiony , mialem dosc slaba psychike. Konkretne objawy nerwicy zaczely sie w 2 klasie szkoly sredniej , jak miewalem ataki paniki , lęk , natretne mysli , nerwy , tiki nerwowe itd. Przez te objawy nie moglem wychodzic z domu , nic zrobic itd. Zaczolem brac leki i chodzic do psychologa. Byly to pierwsze moje leki tj. anafranil. Mialem po nim straszne odloty na poczatku , zwiekszony lęk ciagle napady paniki , strach , odrealnienia , straszna derealizacje i depersonalizacje. Rzucam takimi pojeciami bo wiele sie na ten temat naczytalem. Jakos te objawy przeszly , ale niestety nie ukonczylem 1 klasy w szkole. Zaczolem jakby normalnie funkcjonowac od wakacji , mialem wiele zajec , kolegow , wychodzilem z domu , bylem szczesliwy. Ciagle jednak dokuczala mi fobia , o ktorej nie ma sensu opowiadac , ale to nie byl wielki problem. Poznalem ladna dziewczyne bylem z nia 8 miesiecy. Bylem radosny i szczesliwy. Odstawilem spokojnie leki i umialem funkcjonowac :) Bylem z nia bardzo zżyty i zakochany. Widzialem ja dziennie przez 8 miesiecy. Przez wakacje pozwalalem sobie troche wypic, chcialem zaczac w nowej szkole. Wszystko bylo dobrze przez wakacje , tylko bylem bardzo nerwowy , mialem kilka wybuchow agresji ale nie mialem lekow. Pod koniec wakacji , dziewczyna ze mna zerwala , w sumie z mojej winy ale mniejsza o to. Wpadlem w depresjie , kaleczylem sie , bilem sie po twarzy, chcialem sie zabic ,wrocily mi leki i cala reszta. Nie moglem podjac nauki w szkole, teraz to leze w domu calymi dniami. Lekow nie biore za bardzo , bd mial psychoterapie. Najgorsze jest to jaki mam stan teraz : tj. straszna derealizacja i depersonalizacja , czuje sie jakis inny od wszystkich , wszystko wydaje mi sie dziwne i nierealne , jakby mnie wogule niebylo , jakby to byl tylko sen, koszmar , mam wrazenie ze to co robilem kiedys jak zylem , to jakby to byl ktos inny nie ja ;/ Pilem tez duzo alkoholu w ostatnim czasie. Boje sie ze kogos zabije z bliskich , ze zwariuje to jest najgorsze , ale nie moglbym tego zrobic, ze potem bd strasznie zalowal. Wpgule duzo lękow mam i depresje nie radze juz sobie. Jakis miesiac temu bylo to we wrzesniu odbylem przygodny kontakt seksualny z nieznajoma partnerka. Z tego co wiem miala kilku partnerow. W tym miesiacu mialem juz kilka stanow grypowych a nigdy nie chorowalem , ostatnio obudzilem sie z goraczka , niewiem z czego nawet , do tego bol miesni ale przeszlo jak wypilem gripex i normalnie bylo. 2 dni pozniej czyli dzisiaj , goraczka znowu wrocila ;/ Bardzo sie boje czy sie nie zarazilem hiv , duzo czytam , nakrecam sie i niewiem co dalej. Bardzo chcialbym zyc. Niemam zabardzo komu opowiadac o moich problemach... Ostatnio wmawialem sobie ze mam schizofrenie ;/ Ja juz niewiem czy ja wogule zyje, czy to sie dzieje naprawde? Mysle o samobojstwie bo juz niewidze wyjscia, bardzo sie tego boje ale niechce tak zyc dalej. ( Jestem juz zakmniety w sobie , niemam juz nikogo procz rodzicow, nie mowie im o tych wszystkich problemach. Mam dopiero 19 lat , niby cale zycie przedemna , niewiem? Jak myslicie co powinienem zrobic? Czy ktos umialby mi pomoc? Z gory serdecznie dziekuje
  17. Misiek_NL No to jak psychiatra ci mowi ze ok , to nie umrzesz z tego powodu. Ale ciezko sie z tym zyje ja wiem. Moze poprostu to olej ja tak robie i jakos sie trzymam , nie panikuje. Jak dzisiej szlem to mialem takie wrazenie jakbym byl we snie , jakbym byl tu nie obecny.
  18. Misiek_NL Musialbys chyba porozmawiac ze specjalista. Napewno to nie jest choroba smiertelna ;D. Ja jak dzisiaj wyszlem na chwile z domu to ciagle mam wrazenie ze to nie dzieje sie na prawde. Przesrane uczucie , nie zycze nikomu tego Czuje sie taki zmeczony , otepialy jak bym cos bral. Dziwne to jest , niewiem skad sie to bierze...
  19. Niechce sie juz faszerowac niczym. Jezeli mam jakies silne nerwy to biore ziola na uspokojenie i od czasu do czasu ten lek atarax , nic wiecej. Psychoterapie bd mial zeby sie wyciagnac z tej depresji co mam teraz.
  20. Witam Ja znowu ostatnio poczulem straszna derealizacje. Odstawilem calkowicie leki , za miesiac dopiero ide na psychoterapie , bo wczesniej nie da rady. Czuje sie fatalnie. Mam mysli samobojcze ,straszna depresje , czuje sie juz nie potrzebny... Miewam lekkie lęki ,ale nie narzekam. Przez ostatnie 3 dni lezalem w lozku. Szkole juz rzucilem , nie daje rady juz nigdzie chodzic, przez ta chorobe zawalilem sobie 2 lata szkoly , a bylem zdolnym uczniem. Moja mama tez sie martwi moim stanem , niechce jej robic przykrosci. ;/ Nie potrafie nic zrobic , nic porobic przy domu , kompletnie. Caly czas mam obsesyjne mysli ktore mnie dobijaja , swiat mnie przeraza , mam wrazenie ze to co mnie otacza to jest tylko w mojej glowie... Straszne uczucie. Czuje sie jakis wyjatkowy , jedyny , inny od reszty. Czuje sie jakbym juz niezyl , jakbym byl kims innym niz kiedys, caly czas nakrecam sie na choroby jakies np schizofrenie , czy na hiv. Mialem wczesniej kilka ryzykownych zachowan , wczoraj mialem niewiem z kad goraczke i to mnie dobilo. Bylem caly czas w domu , tyle tylko ze wyszlem zapalic w krotkim rekawku a bylo zimno. Dzisiej postanowilem wyjsc na chwile , pojezdzic na motorze. Jak wyszlem to wszystko wydawalo mi sie nierealne , straszne jak w koszmarze, jakbym byl w jakiejs iluzji, w snie. W nocy rowniez miewam koszmary , nie umie spac po nocy. Boje sie ze zrobie krzywde bliskim , ze kogos zabije , takie straszne mysli. Jestem kompletnie zalamany. Czy jest ktos kto moglby powiedziec co mi jest? co powinienem dalej zrobic??? z gory dziekuje
  21. Bylem dzisiaj u psychiatry... Kazal mi brac tylko depakine na zaburzenia nastrojow. Mam wybuchy zlosci i agresji dlatego to musze brac. Bd mial psychoterapie i zobaczymy jak bd. Niemam juz lekow... Wystarczy poprostu sobie powiedziec ze nic z tego nie bd i juz. Normalnie zyc ;] Mam tylko strach zeby nic nikomu nie zrobic , czasem mam wrazenie ze zaraz komus przyłoze i tego tylko sie boje. Mysle ze bd ok. Psychiatra mi powiedzial ze niemam choroby psychicznej. :)
  22. fromde ja mialem to samo co ty... to typowa nerwica ;] niemasz sie czego obawiac , z tego powodu sie nie umiera
  23. tak tylko to tez kosztuje , ja musze placic 80 zl za wizyte , bo niemam za darmo tego w poradni... Jak dla mnie to pomagaja leki najbardziej ;]
  24. Dziekuje za wsparcie ;]. Ja sie tylko obawiam tego czy niemam poczatkow jakies schizofreni. Bo czytam te objawy i mam tam kilka podobnych , ale niechce sie nakrecac. Juz raz podjolem sie psychoterapi , chodzilem jakis miesiac i nic mi nie dalo , stracilem duzo kasy na to , a pani psycholog nie bardzo umiala mi pomoc , dlatego postanowilem poszukac innego psychologa ;]
  25. dzisaj zle jest ;/ depresja caly czas. Siedze w domu i nic nie robie , czuje jakbym na glowe dostawal. Jutro ide do psychiatry , zobaczymy , moze mi pomoze w jakis sposob. a u cb jak?
×