mirunia, szwy będę miał ściągnięte w poniedziałek, chyba. Ale ona wszystkiego dobrze nie sprawdziła że ten ząb miał połączenie z zatokami. Taki młody dentysta kazał mi nabrać powietrza przez nos i zacisnął nos i powiedział żebym dmuchnął powietrze a powietrze wychodziło mi dziąsłem. Wezwał tamtą lekarkę która mi rwała zęba a ona się pyta czy jak pije herbatę to mi nosem się herbata nie leje. I po pięciu dniach (nie po czterech jak pisałem) wzięła mnie na szycie tego dziąsła. A wiadomo jak rana świeża to wszystko inaczej, lepiej się zrasta, nie po pięciu dniach. Dzisiaj ostatni dzień biorę antybola.
Po 14-nastu dniach od wyrwania zęba dziąsło dalej mnie boli, mniej ale boli. Dentystka spieprzyła robotę bo dziąsło powinna zaszyć zaraz po wyrwaniu zęba a nie dopiero po czterech dniach.
tosia_j, ja wiem czy działa, chyba tak, ale nie byłoby problemu gdyby dziąsło zaszyła odrazu.
Monster6, na żywca to bym chyba ocipiał
kosmostrada, dzięki za współczucie ale i tak gęba boli a nerwy w rozsypce, te nerwy dają popalić.
Witam
Słońce na polu a mnie gęba boli po wyrwaniu zęba. Myślę że lekarka spieprzyła robotę bo dziąsło powinna mi zaszyć od razu a nie po czterech dniach od wyrwania zęba.
mirunia, już się tak przyzwyczaiłem do zmian na gorsze że trudno oczekiwać od państwa zmian na lepsze.
Za czasów Kwaśniewskiego do lekarza dostawałem się w tym samym dniu, teraz muszę czekać trzy miesiące.
Witam wszystkich