Skocz do zawartości
Nerwica.com

carmen1988

Użytkownik
  • Postów

    3 736
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carmen1988

  1. Dzisiaj nie są tak silne jak wczoraj.
  2. SadSlav, ja jeszcze wierzę w terapię, zmarnowałam u Dudziakowej 8 miesięcy i dopiero teraz się przeniosłam.
  3. Michuj, to samo uważam, zaczęłam na nią agresywnie reagować, wkurzała mnie.
  4. SadSlav, dlaczego jej nie zmienisz skoro nie jesteś zadowolony?
  5. Michuj, ta kobieta jest już chyba wypalona, ciągle zadawała mi identyczne bezproduktywne pytania.
  6. carmen1988

    Co teraz robisz?

    Próbuje się dobudzić i zmobilizować do działania.
  7. Lady Em., dobrzy lekarze to podstawa przy naszych dolegliwościach.
  8. SadSlav, z Dudziak gada się o samych pierdołach, to nie jest nawet terapia, wiej od niej czym prędzej.
  9. Michuj, ja chodziłam do pani Dudziak, przez 8 miesięcy nie pomogła mi zupełnie nic, zmieniłam ją mam nadzieję na lepszę. Co do psychiatry mam mieszane uczucia, ale widać, że babka się stara i ją interesuje trochę los pacjentów.
  10. carmen1988

    Co teraz robisz?

    Ciężko ze znalezieniem takiej osoby, ja dzisiaj na szczęście tylko potwierdziłam, że taką osobę w życiu mam.
  11. Wyszłam dziś z domu, dopiero wróciłam także jest nieźle.
  12. Ja cały czas zastanawiam się nad zmianą psychiatry i nie mogę dojść do decyzji.
  13. Abbey, nie wiem jak tobie, ale mi z tym cholernie ciężko.
  14. Abbey, ja też stara nie jestem a nie widzę w moim życiu perspektyw.Zwyczajnie nie chce mi się żyć.
  15. Abbey, musimy je jakoś pokonać. nie wiem tylko jak.
  16. kusia, zazdroszczę, ja nie potrafiłabym odłożyć leków.
  17. krul, w porządku jest, ale rodzinny to tylko rodzinny.
  18. Ja nie wiem czy dam radę odstawić leki, na pewno nie w najbliższym razie.
  19. Wróciłam od lekarza rodzinnego i oczywiście nie doszło u niego do niczego odkrywczego.
  20. Snejana, ja też muszę się umówić do psychiatry.
  21. mamak, mam wizytę u psychologa w piątek, psychiatra chciał mnie wysłać do szpitala, ale ja nie mogę tam iść bo muszę skończyć studia. Po prostu te myśli co coraz częstsze i już nie wiem co mam robić.
×