Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poetka

Użytkownik
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Poetka

  1. Nie wiem, gdzie ten temat zamieścić, więc zamieszczam tutaj. Hmm, jak wy się przygotowywaliście do pierwszej wizyty u psychiatry? Ponieważ ja zdecydowałam, postanowiłam, że pójdę po pomoc, bo już nie daję rady. A to wszystko po tym, że ostatnio sobie zrobiłam z ręki pobojowisko i stwierdziłam, że jestem nienormalna. Wiedzą o tym dwie osoby. I eeeh. Poczułam taka siłę, jakbym musiała to zrobić. Jakbym wpadła w nałóg albo po prostu "wciągnęło mnie to, pochłonęło". I szukam pomocy. Sprawdziłam dwa numery. Są zajęte, niedostępne, itp. Ale mam jeszcze kilka opcji. I mam nadzieję, że się uda coś wykombinować. I mam pytanko, jak wy sie przygotowaliście do tej pierwszej wizyty. Na ten "pierwszy raz". Bo hmm, ja nie mam pojęcia, co mam mówić, robić....jestem zielona. Pozdrawiam, papa :*. P.S. Dziękuję wszsytkim tym, którszy coś napiszą. Dla mnie jest to ważne.
  2. Nie wiem, gdzie ten temat zamieścić, więc zamieszczam tutaj. Hmm, jak wy się przygotowywaliście do pierwszej wizyty u psychiatry? Ponieważ ja zdecydowałam, postanowiłam, że pójdę po pomoc, bo już nie daję rady. A to wszystko po tym, że ostatnio sobie zrobiłam z ręki pobojowisko i stwierdziłam, że jestem nienormalna. Wiedzą o tym dwie osoby. I eeeh. Poczułam taka siłę, jakbym musiała to zrobić. Jakbym wpadła w nałóg albo po prostu "wciągnęło mnie to, pochłonęło". I szukam pomocy. Sprawdziłam dwa numery. Są zajęte, niedostępne, itp. Ale mam jeszcze kilka opcji. I mam nadzieję, że się uda coś wykombinować. I mam pytanko, jak wy sie przygotowaliście do tej pierwszej wizyty. Na ten "pierwszy raz". Bo hmm, ja nie mam pojęcia, co mam mówić, robić....jestem zielona. Pozdrawiam, papa :*. P.S. Dziękuję wszsytkim tym, którszy coś napiszą. Dla mnie jest to ważne.
  3. Myśl..eh według mnie jest tylko w naszych głowach. Nie ma żadnej postaci, słownej czy pisanej. Jest taka se o. Jak trwa w naszej głowie, może być o różnej tematyce. Wtedy o niej "myślimy" i zaprzątamy sobie nią głowę. Eeh. Bibi zadajesz dośc trudne pytania, na które chyba nie ma odpowiedzi . Patrycja, też mam takie fazy. I to coraz częściej o takich rzeczach myślę i sie zastanawiam . Ale eeeh, może kiedyś jakies pokolenie wyjaśni te najbardziej nurtujące wszystkich pytania. A co powstało pierwsze? Kura czy jajko?? Sorry Bibi, że Ci offa robię . Pozdrawiam .
  4. Myśl..eh według mnie jest tylko w naszych głowach. Nie ma żadnej postaci, słownej czy pisanej. Jest taka se o. Jak trwa w naszej głowie, może być o różnej tematyce. Wtedy o niej "myślimy" i zaprzątamy sobie nią głowę. Eeh. Bibi zadajesz dośc trudne pytania, na które chyba nie ma odpowiedzi . Patrycja, też mam takie fazy. I to coraz częściej o takich rzeczach myślę i sie zastanawiam . Ale eeeh, może kiedyś jakies pokolenie wyjaśni te najbardziej nurtujące wszystkich pytania. A co powstało pierwsze? Kura czy jajko?? Sorry Bibi, że Ci offa robię . Pozdrawiam .
  5. Hmm, ja też przestałam liczyć na Boga. Sądzę, że w Niego nie wierzę. Chociaż czasem jest mi dziwnie z takim poglądem. Jestem taka pół wierząca. Ale ehh, do kościoła chodzę, ponieważ w przyszłym roku bierzmowanie i muszę mieć przynajmniej pół mszów (czy jak to sie tam mówi), naborzeństw, itp.
  6. Hmm, ja też przestałam liczyć na Boga. Sądzę, że w Niego nie wierzę. Chociaż czasem jest mi dziwnie z takim poglądem. Jestem taka pół wierząca. Ale ehh, do kościoła chodzę, ponieważ w przyszłym roku bierzmowanie i muszę mieć przynajmniej pół mszów (czy jak to sie tam mówi), naborzeństw, itp.
  7. Dla młodzieży? To są ośrodki specjalnie dla młodzieży? A jak się Tomkowi tak wiedzie? 3 miesiące...wróci po lekkiej metamorfozie :]. Ale Lith pozdrów do tam od nas wszystkich ;*. Pozdr.
  8. Dla młodzieży? To są ośrodki specjalnie dla młodzieży? A jak się Tomkowi tak wiedzie? 3 miesiące...wróci po lekkiej metamorfozie :]. Ale Lith pozdrów do tam od nas wszystkich ;*. Pozdr.
  9. Poetka

    Odrobina poezji

    Hmm, sorry, że tak to zabrzmiało, ale wtedy byłam zła. A ten wierszyk, Dark Angel jest fajny :D. Mój pierwszy był o pająku, a gdy byłam mała napisałam książkę o żołnierzyku. Najbardziej śmieszy mnie zdanie: "Kochał się z nia i kochał" :D Chodzi tu o żołnierzyka i o jakąś tam Sabinę. Ah te dzieci, jakieś były głupie
  10. Poetka

    Dziś na tvn...

    Ja niestety nie oglądąłam. Zazwyczaj oglądam, bo lubię niektóre nadludzkie dziwactwa i te ludzkie też . Ale czasem, tak jak bibi, gdy już nie mogę wytrzymać psychicznie, po rpostu przełączam na kolejny program, bo się przykładowo boję, że coś jeszcze se później wymyślę. Gadam jak pokręcona. I zgadzam się z reirei ten facet jest nie do wiary . Ale za to ma ładną dykcję :D. Pozdrawiam.
  11. Angel, świetny pomysł. Ale sie uśmiałam Ale mam oczka :D. Heh, wszyscy wyglądają czadowo :D. Taka mała nasZa RODZINKA...jakież to wzruszające :D. Pzdr.
  12. Poetka

    Odrobina poezji

    Te ostatnie dwa wiersze, to raczej jakieś wygibasy i farmazony . Nie chcę nikogo obrażać, ale przez takie coś, te oto osoby obrażają poezję i tego typu sprawy :/. I kropka. Panna M.
  13. Czyli, co to jest ta obręcz? Bo sie głupio poczułam :/.
  14. Hmm, bo wiesz ania, pytam się, bo ja taką obręcz miałam chyba raz z czego zapamiętałam. Miałam ja przez ponad tydzień. Wyglądało to, jakbym się chciała powiesić, ale nie wyszło. Hmm, zauważyła ją moja przyjaciółka. Mam tez wiele objaw nerwicy, tych o których tutaj piszemy. Czy to jest znak, że jestem chora?
  15. hmm, ja miłam taką obręcz przez tydzień. Przyjaciółka zauważyła ją i teraz ciągle ona chodzi mi po myślach. Hmm, mam też wiele objawów podawanych wcześniej. Czy to znaczy, że jestem chora?
  16. Poetka

    Samotność...

    hmm, też nie mam chłopaka, czasem wolę samotność niż bycie z ludźmi. Nom, Kasiu, jesteśmy z Tobą, i z wszytskimi innymi :*. 3majcie sie cieplutko. Codzienne wieczory spędzam same i ryczę ;D, uzależniłam się od tego ;D już prawie.
  17. Poetka

    Odrobina poezji

    Nie chce się chwalić, ale ja wydaję swój tomik poezji juz niedługo. Niestety nie będzie w księgarniach. Bo mam już dużo wierszy i hmm, coś chcę zrobić. Ale ostatnio dałam jeden na konkurs u mnie w Miejskim Domu Kulturki. Hmm, 21 stycznia są wyniki. Mam nadzieję, że jakoś mi pójdzie . 3majcie kciuki .
  18. Hmm, czy jak sie jest chorym na nerwicę, to czy sie idzie na leczenie do szpiatlu zamknietego? Czy ktoś z tego forum był tam? Jak tam jest? Kiedy się tam idzie? Dziękuję z góry za odpowiedź.
  19. Poetka

    Odrobina poezji

    Uciekła oni ją gonili Nie chciała byli zbyt szybcy Nie wiedziała oni mogli Zrobili z niej laleczkę homoseksualistkę i sprzedali damie w białym kapeluszu ~~~~~~~~~~~~~ kawy nie dopił radia nie przyciszył kluczy nie zapomniał wsiadł do złej taksówki skrzyżowania nie przejechał napiwku nie dał Przechodząc przez złe przejście, przejechała go ciężarówka. .
  20. Poetka

    Odrobina poezji

    Hmm, więc teraz ja. Magdalena O. Wystarczyłby jeden szept Twój, skinięcie palcem, jeden krok, oddech. Wystarzcy rozmowa bez słów, spojrzenie bez otwierania oczu, pocałunek bez użycia warg, przytulenie bez dotyku... To wszystko spełniłoby moje marzenia.... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Ide prosto przed siebie, zostawiajac slady na piasku. Nie patrze na poprzednie wczoraj... gdy orszak smutku uklonil mi sie do stop. nie zwracam uwagi na terazniejsze dzisiaj... gdy nie chcialo sie otworzyc juz nigdy oczu. Czekam na kolejne jutro... wymagajac, aby bylo pelne nadziei. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Dwa czarne kruki powieszone na sznurze. Umarły. Żółto-bordowa krew lała się kroplami. Umarły. Nic nie umiejały zrobić.... były krzywo zrobione, stawiając ostatnią kropkę zdania.... stawiały przecinek i dalej toczyły życie. Lecz teraz umarły, wieszając na drzewie, sznurem ciężko przebytym. Powieszone na sznurze....wisiały beztrosko. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kruk. to istota złożona. Zawsze czarny. Popielate skrzydła rozpostrzył. Wielki małostronny dziób zadziornął. Jego oczy... złe i szkliste patrzą na cały świat z góry, lecz on nic nie widzi. Pożera małe łasiczki ciepła, wypluwając kostki... jedna po drugiej.
  21. Poetka

    Hej.

    bibi oczywiście, że będę, pisanie to mój sposób na życie :).
  22. Hmm,jak napisała Ania1976 na początku tego tematu o obręczach na szyi, ja chciałabym sie o nie spytać. Czy one są zawsze, takie że nie do usunięcia, czy się pokazują od czasu do czasu, kiedy, itp.? Może ktoś juz pisał o tym wcześniej, ale nie przeczytałam całego tematu, a czasu za dużo nie mam, by teraz wszystko czytać. Pap.
  23. Poetka

    Hej.

    Hmm, jestem tu nowa. Trafiłam tutaj, ponieważ intersuję sie takimi oto sprawami, ale też sama podejrzewam, że nerwicę mam.Ale wstydzę się komus tego wyznać, bo wiem, że większość osób powie, że przesadzam, że jestem przewrażliwiona i że chcę wzbudzic czyjeś zainteresowanie. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z entuzjazmem :]. Na razie ucze sie posługiwać forum, itp. Pozdrówka. Papa.
×