Cześć, wybaczcie że dopiero się odzywam :) Miałem dać znać jak z rozmową kwalifikacyjną... Otóż byłem zadowolony z siebie, udało mi się przełamać i pójść na nią :) Nie było tak źle jak sądziłem. Dziś wieczorem mieli dzwonić do osoby którą wybiorą z rekrutowanych wczoraj i dziś. Ale o 12 telefon zadzwonił :)) Dostałem pracęęę !!! Teraz dopiero zacznie się walka.... Ale dostałem !:)