
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
To wypożyczcie na spółę będzie taniej. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Domek za dobę kosztuje 100 zł.Zamówiłam domki luksusowe bo mają łazienkę .Są to domki cztero osobowe.Jest tam aneks kuchenny,kuchenka,łazienka,telewizor. Zamówiłam 6 takich domków dla petry oddzielny.Petra odpowiedz czy chcesz bo to jest sporo pieniędzy Coś mi się wydaje za dużo tych domków zmówiłam.Proszę szybko o odpowiedź to jeszcze odmówię. Teraz też ważne.Będę dzwonić o wyżywienie.Kto chętny.35 zł doba śniadanie, obiad ,kolacja.Lita chętnych jedznie 1. 2. 3. -- 10 maja 2012, 12:32 -- Teraz przemyślałam. 3 domki by nam starczyły +jeden dla petry -- 10 maja 2012, 12:35 -- Zadzwoniłam .Mamy 4 domki po 100 zł każdy t.j. jeśli docze liczę,nie licząc petry, 20zł na osobę za dobę czyli będziemy 3-60zł cena domków -- 17 maja 2012, 02:48 -- 25k od Wocławka, 50 od Torunia, w sobote w niedziele tez pracujesz, moze weź dwa na żadanie i tak miałes kajakiem pływac , to chyba nie jeden dzien -
Infamis, nie powiem jak to brzmi orgietki w powiecie rypinskim w gminie Rypin, , do rypina wcale nie jedzie sie po ot by sie rypac tylko by w jeziorku popływac i dwa dni w domku pomieszkac a koledze od razu orgietki w głowie -- 17 maja 2012, 02:56 -- Nortt, Z wrześni sa dwa miejsca w samochodzie więc , jak jesteś zainteresowany to daj znać.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Tak sie fajnie czułam ,że zmierzyłam sobie gorączke jak nigdy 36,6 kurna a było masakrycznie. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, nie poczułam presji żadnej w temacie na szczescie Twoje -- 17 maja 2012, 02:36 -- SamotnyIZły, pakuj sie na złota -
*Wiola*, Pewnie z tąd to siewzięło, ja poleciałm do mamy wtedy i zaczęłam ryczęć ,ale wpadłam w taki amok,że wyłam ze zwierzecego strachu , takiego pierwotnego pol godziny i nie mogła mnie uspokoić, zaczłea mnie tlumaczyć,,ale do mnie nic nie docierało tak byłam przerażona, chyba nigdy w zyciu az takiego przerażenia nie czułam, ale lek pozostał na lata. Teraz chyba jest juz spoko w miare w temacie.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, ech przeciez napisałam niech Ci będzie , no co , nie zrobiłam tego specjalnie , wybacz ten nietakt -- 17 maja 2012, 02:27 -- SamotnyIZły, forumowy no co ty nie wiesz ? -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, podbijam pytanko przypłyniesz na zlot?popływalibysmy sobie Twoim kajakiem bo jeziorko jest obok -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, oj mniejsza o szczegóły w sportach walki, juz ktos mnie kiedys opierdzielił w tym temacie, jakiś kolega poczuł sie urazony rownież ,heh, ale dobra niech ci będzie co mi tam -
*Wiola*, ja przezyłam strasznie kiedyś pewien program w telewizji i zrozumiałam wtedy ze nie ma drugiego świata i ,ze nasze zycie raczej konczy sie tutaj na ziemi i dostałam strasznej jazdy wtedy, przestałam wtedy wierzyc w Boga i to była trauma straszna, przez 4 lata zyłam w strasznym lęku przed smiercią a pierwszy listopad to miałam juz lęk i doły miesiąc wczesniej, nienawidziłam jesieni bo kojarzyła mnie ise ze śmiercia wyleczyłam sie z tego sama pod wpływem równiez czego , może kiedyś napisze bo leczenie trwało bez terapii do 16 roku zycia gdzieś jak zacząłam sobie wyjaśniac ,że trzeba umrzeć, ale tego strachu jak miałam 5 lat to nie wyrzucę z siebie nigdy, to ze trzeba umrzec wiedziałam wczesniej,ale wczęsniej wierzyłam w drugi świat i duchy a wtedy raczej zrozumiałam ,ze nie za bardzo, coś jest dalej, chociaż w Boga to nigdy za bardzo nie wierzyłam raczej w duchy i drugi świat
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Tomcio Nerwica, Myśle ze zwolenników leżenia przed telewizornią jest więcej niz sportu niestety. -- 17 maja 2012, 02:01 -- Tomcio Nerwica, proponuje pływanie, ja kofciam mimo wszystko pływac,żabką pływam -- 17 maja 2012, 02:01 -- krytą żabką -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, Bo ktoś może nie mieć dachu nad głowa , urodzić sie po śroku Afryki , nie mieć dostępu do szkolnictwa i medycyny a będzie szczęśliwy, szczęście to stan ducha, ja kiedyś byłam a teraz nie jestem i wiem czego mi brakuje. Ja czasem skocze na basen , na siłownie mam karnet, ale rower to juz rzadkość niestety, tęsknie za kimś, ale ogólnie lubię się ruszać. Żeby uprawiać tzw. karate to trzeba być sprawnym fizycznie e wszystkie uderzenia ,wygibasy , kurna . -
Pokażcie mi na swiecie człowieka, który nie ma leku przed smiercią, kazdy ma, ja miałm jazdę do 9 roku zycia , poźniej zaczęłam z tym wałczyc bo doły straszne łapałam.
-
anussc, Pewnie obu wam sie wydawało zę coś słyszycie , siła sugesti i sytuacją a u mamy to było na tyle silne ze wywołało incydent schizofreniczny i tyle , wiesz kiedyś tak w to wierzono,że palono na stosie za to ,ale teraz wiemy ze to choroba ,ale wierzy kazdy w to co chce i tyle, jak chcesz wierzyć ,ze opanowąły ja duchy to sama moze idź za mamą na oddział.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, nie chodzi o to żeby sie liczyć wazne ze to robisz dla siebie , dla własnej przyjemnosci i masz pasje, ja kiedyś duzo na rowerze jęździłąm , biegałam , pływałam a tera to siadłam po prostu i jest nie zadobrze czasem na siłownie pojde i tyle, to co się ze mną dzieje to masakra jest, ten drugi filmik to taki relaksacyjny trochę z dokumentalnym komentarzem pomieszany -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
dominika92, papatki -- 17 maja 2012, 01:32 -- ło Bosze,ale mi niedobre dziisaj było ,słabo i jednocześnie mnie z deko roztelepało -- 17 maja 2012, 01:34 -- SamotnyIZły, to tak w mairę profesjonalnie uprawiasz, sport dobrze wpływa na samopoczucie -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Lady Em., *Wiola*, dzieki ,ale to samo tak , -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
płakać mi się chce cholewcia -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Tomcio Nerwica, widocznie źle prosiłes dominika92, Domiś co ty gadasz znowu c się dzieje kochanie, stało się coś , SamotnyIZły, od 9 lat nikogo nie poznałes to rzeczywiście dziwne jednak, moze forum to zmieni -
Ja w sumie tez mam lek przed nieistnieniem, ale myśłę ,z eto bardzo powszechne na świecie z powodu na naturalny instynkt zycia nie ma co wymyślac jednak.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
SamotnyIZły, ja tez Cie tulam, ja ostatnio też odwołuje spotkania ze znajomymi,ale to ze wzgledu na moje samopoczucie -
Lukrecja., nie wiem, zaczęło sie jak miałam 5 lat kazałam rodzicom jak mnie kładli spać gasic swiatło i zapalać po kilka razy ponieważ sama nie dosięgałam jeszcze do pstryczka ,za mała byłam i kazałam przesuwać ławe ,żeby była odpowiednio ustawiona względem łożka bo nie mogłam zasnąc inaczej, światło prześladuje mnie do dzisiaj i musze uważac zeby sie nie rozpstrykac takie całożyciowe natręctwo , inne tez sa ,ale to najdłużej
-
Lukrecja., ja Ci nie powiem jak to pokonac wszystko bo sama nie wiem, ja w sobie racjonalizuję ten lęk jak nadchodzi kompulsja i tłumacze ,że nic sie nie stanie a myśli nauczyłam sie blokować, jednak zawsze coś sie wkręci poprzez oglądniecie filmu dokumentalnego o trasseksualistach itp. itd., tłumacże sobie ,że to absurd i minimalizuje akceptuje tę myśl jako niedorzeczna i ona w koncu odpuszcza , nie ma innego sposobu, chyba.
-
Prawdopodobnie uaktywnił się u niej epizod schizofreniczny pod wpływem wróżb, w żadne duchy i inne piedoły nie radze wierzyć, mam pójdzie do szpitala, ustabilizują ja tam dostanie leki, bedzie pod opieka lekarza i wroci do normalnego zycia, wazne by była pod kontrola lekarską to bedzie dobrze.