Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. LucP84, ja też w sumie , no ,ale ja pierwsza byłam hihi, a tak pozatym gratuluje gustu, jakkolwiek to brzmi , bo jednocześnie gratuluje gustu sobie , pozdrowka
  2. Core, nie jesteś słaby raczej masz stan depresyjny i jmałe poczucie wartosci własnej i mylnie się oceniasz, tulam kotuś, u mnie tez nie najlepiej chyba wróce na seriala Gwiezdne wrota SG1 i spróbuje pospać
  3. LucP84, ale mi to nie przeszkadza, w koncu to miłe ,ze ktos jeszcze lub mistrza słowa Kaczmarskiego
  4. halenore, hehehe , najpierw długa rozmowa brac czy nie brac , w koncu ,że moze brac jednak, ale na pól, to jest temat wart przemyślen, Laima, jeszcze poszła bys w świat po papier toaletowy
  5. Laima, dawno Cię tu nie było , cze
  6. pinda, jaka tam z Marty służbiista, wyluzowana baka jest -- 14 cze 2012, 23:09 -- halenore, pamiętam , okoła 4 nad ranem chyba, co niektórzy ie mają takich rozważań, tylko siup i po sprawie
  7. halenore, fajnie tak sobie czasem pochlorowac
  8. luk_dig, bar mozna z górami połaczyć, moze nie wspinanie ,ale nocne posiadówki i rozmowy, głowa mnie boli, kurna
  9. tahela

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    Laima, dasz radę i na kursie i ze zlotem
  10. pinda, -- 14 cze 2012, 22:54 -- halenore, hej lachonie , jedyny abstynencie pijącym na dwie rece, wino odemnie i drina od Woli jednocześnie , to był piękny widok
  11. luk_dig, następny w Sudetach, chociaż moze być i w Jurze, ale tutaj mam fajne miejsce. Cześć, ja kiedyś czesto rower , bieganie, pływanie a teraz również kiepsko i ciezko niestety sie ruszyć,ale czasem chodze na siłkę.
  12. tahela

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    Laima, Kasia a dalej masz terapię?, wiesz to wszystko jest ciezkie do oceny, może zbyt w tym siedzisz a jak zaczniesz kurs i inne sprawy to jakoś ci lepiej będzie, nie mowie ze całkiem ,ale troszkę sie poprawi, a tam atmosfera była tez cieżka chyba i nie tak powinnien wyglądac szpital, który ma prostować psychikę a takie osoby wogóle nie powinny tam pracowac z ludźmi , którym i tak jest cięzko. Przyjedziesz na następny .
  13. jak coś to dobry wieczór wszystkim
  14. tahela

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    Laima, Kasiula ten szpital nie był Ci potrzebny mnie sie wydaje jak wnioskowałam z Twoich postów jeszcze, szkoda ,ze cię nie było ,ale ciagle myślelismy o Tobie i przesyłaliśmy Ci ciepłe myśli, tulam i buźka odemnie .
  15. tahela

    Co teraz robisz?

    ogładam serial i ne umiem się wbić w świat
  16. idę na serial i probować spac, tylko ze zamiast spac to płącz jest ogronmy
  17. Montexy, raczej sztucznie w depresji, jeszcze w rzucie ciezkim to rzeczywiste uśmiechanie jest w ogole niemozliwe, jak zelży troche i odpuści to tak róznie czasem czlowiek sie wbije w towarzystwo, ale ogolnie ciezko jest poczuć coś tak naprawe choćby rozmowę z kimś znajomym, ktoś Ci coś mowi i przezywa opowiada o czymś a ty stoisz i czujesz sie odizolowany od świata, jestes sam w sobie w zamknieciu , własnej izolacji, ludzie sobie zyją a ty siedzisz i wiesz ,ze czasami musisz cos zrobic o to wszystko, jestes po prostu obok i masz wszystko gdzieś nie zalezy ci na niczym i nie widzisz sensu starania sie o cokolwiek skoro i tak wszystko jest bez sensu z tym ze to w depresji w takim cięzkim rzucie, później sie to trochę zmniejsza i przechodzi w taki stan mieszany a tendencja do obojętności i do bezsensu wszystkiego, ja w tym też juz trochę tkwię i nie jest to fajne, uh i czuje ,ze zaczynam płakac znowu -- 14 cze 2012, 01:12 -- oczywiście lekarz i antydepresanty, na mnie najlepiej działąła paroksetyna plus mianseryna razem, ale trochę przytyłam po mianserynie i przeszłam na wenle, która juz tak bardzo fajna nie jest, zacznij od paro ona dział dobrze na nastrój podnosi a mianseryna napędza i nakeca, daje kopa do działania, ja miałam 40mg paroksetyny i 40,50 mianseryny zależalo od samopoczucia, teraz jade na wenli 75 moze za mała dawka ,,ale jakoś gorzej na tej wenli cos
  18. Montexy, oczywiście ,ze może? depresja uczucie jest okropne bo świat Ci przemija obok, wszyscy przezywają ciesza sie , rozmawiają a Ty wykonujesz czynności bo musisz ,ale robisz to z wielkim trudem, obok jestes tego i wszystko wydaje sie bez sensu każdy Twój czyn, ja nie miałam skłonnosci do depresji a coś u mnie ja wywołało w moim zyciu konkretne wydarzenie i obawiam sie ,że juz nigdy nie bedę funkcjonowac tak jak kiedyś, za to miałam skłonności do lęków, dzisiaj mnie dorwał kolega na ulicy i podszedł z tyłu i zaskoczył ja załapałm taki lek ,że on sie wystraszył az mojego strachu w takich sytuacjach nagłych moj lek jest tak silny ,ze widże az zdziwenie u ludzi, ze mi coś złego zrobili i to było zawsze i NN i społeczne lęki a depresji nie było nigdy a teraz jest moze nie tak silna jak rok temu ,ale jest ciagle i raczej juz chyba mniejsza nie bedzie i to jest kanał
×