piotrek,fajny masz podpis;P
mnie tam jak jest źle to biore żyletke i ...
tylko że najczęściej jej nie mam pod ręką,wiec trzeba wyjść do kiosku,ubrać się,a tez samą żyletke głupio kupować..
i jakoś to się potem rozbija,najczęściej usypiam z wyczerpania nerwowego